Historyczny dzień dla Kielc. Korona zaczyna walkę w Lidze Mistrzów


Europejskie marzenie w Kielcach w końcu się spełnia. Korona już dzisiaj rozpoczyna rywalizację w rozgrywkach UEFA Youth League

9 października 2019 Historyczny dzień dla Kielc. Korona zaczyna walkę w Lidze Mistrzów
Łukasz Sobala / PressFocus

Po przejęciu klubu przez Krzysztofa Klickiego i szybkim awansie do polskiej ekstraklasy w Kielcach rozgorzały marzenia o grze w europejskich pucharach. Mimo wielu prób starania o kwalifikację do rozgrywek międzynarodowych zawsze jednak kończyły się niepowodzeniem. Gdy nadzieja zaczęła gasnąć, klub z Suzuki Areny niespodziewanie zdobył mistrzostwo Polski juniorów starszych, kwalifikując się do rozgrywek UEFA Youth League. Europejskie marzenie w Kielcach właśnie się spełnia.


Udostępnij na Udostępnij na

Po udanej rundzie jesiennej poprzedniego sezonu w wykonaniu graczy Gino Lettieriego w Kielcach znów rozgorzały marzenia o awansie do europejskich pucharów. Fatalna druga część rozgrywek podopiecznych włoskiego szkoleniowca sprawiła jednak, że sympatycy Korony kolejny raz musieli obejść się smakiem. Ponowne rozczarowanie kibicom „Żółto-czerwonych” wynagrodziła postawa młodzieżowego zespołu kielczan rywalizującego w Centralnej Lidze Juniorów do lat 18.

Drużyna prowadzona przez Marka Mierzwę dominowała nad rywalami, nierzadko strzelając nawet po kilka bramek. Przewaga Korony Kielce nad resztą stawki była tak wielka, że mistrzostwo Polski juniorów starszych dla klubu z Suzuki Areny w pewnym momencie sezonu stało się tylko kwestią czasu. To, co przez lata nie udało się pierwszej drużynie rywalizującej w polskiej ekstraklasie, powiodło się młodym graczom „Żółto-czerwonych”. Dyspozycję kielczan doceniały media, a ojcem sukcesu ogłoszono Marka Mierzwę.

– Korona trenera Marka Mierzwy słynęła z dobrego przygotowania fizycznego do spotkań. Zespół mistrzów Polski do lat 18 zawsze grał na dużej, jak na rozgrywki juniorskie, intensywności. Osoba trenera nie jest wspominana przez przypadek, gdyż siłą koroniarzy było również przysposobienie taktyczne. To właśnie Marek Mierzwa był jednym z architektów sukcesu drużyny U-18 w poprzednim sezonie – komentuje w rozmowie z naszym portalem redaktor naczelny serwisu MłodzieżowyFutbol.pl, Jeremi Angowski.

Wraz z tytułem mistrza Polski juniorów starszych młodzi zawodnicy Korony zapewnili sobie udział w następnej edycji rozgrywek UEFA Youth League. Po latach niepowodzeń w końcu kielecki klub awansował do europejskich pucharów.

Zmiany i wsparcie starszych graczy

Niespodziewanie po triumfie w Centralnej Lidze Juniorów starszych Marek Mierzwa nie przedłużył umowy z Koroną. Kością niezgody okazały się warunki finansowe i według medialnych spekulacji obniżka uposażenia, na którą nie chciał się zgodzić szkoleniowiec. Nowym trenerem zespołu został Paweł Czaja, lecz nie była to jedyna zmiana w drużynie juniorów starszych „Żółto-czerwonych”. Do rezerw Korony Kielce rywalizujących w IV lidze oddelegowano kilku wyróżniających się zawodników. Wiktor Długosz, jeden z największych talentów klubu z Suzuki Areny, został natomiast wypożyczony do Warty Poznań. Roszady negatywnie wpłynęły na wyniki zespołu.

– Trudno będzie Koronie powtórzyć zeszłoroczny sukces, szczególnie że drużyna przeszła bardzo duże przemiany. Zresztą podobnie jak wszystkie zespoły co roku w juniorskich rozgrywkach. Korona aktualnie zajmuje piąte miejsce i traci trzy punkty do lidera. Jednak tabela jest mocno spłaszczona, więc drużyny mogą szybko przemieścić się zarówno w górę, jak i w dół. Korona gra ostatnio w kratkę, lecz także nie pozwala sobie na dłuższe zadyszki. Kielczanie w tym sezonie prezentują się solidnie. Jednak na razie nie ma przesłanek do tego, aby znów mieli wybić się ponad wszystkich tak znacząco jak zeszłoroczna ekipa Marka Mierzwy – dodaje nasz rozmówca.

Nie najlepsza postawa kielczan nie może być jednak wyznacznikiem szans Korony na dobry wynik w Europie. Do rozgrywek UEFA Youth League mogli zostać zgłoszeni również starsi zawodnicy, triumfatorzy poprzedniej edycji Centralnej Ligi Juniorów. To duży atut, szczególnie że niektórzy z mistrzów Polski, tacy jak Oskar Sewerzyński, posiadają już pewne doświadczenie w polskiej ekstraklasie.

UEFA Youth League – mały puchar, wielka sprawa

W wyniku losowania kielczanie już w pierwszej rundzie rozgrywek trafili na mistrza Hiszpanii, Real Saragossa. W starciu z zespołem, który w pokonanym boju pozostawił Barcelonę czy Real Madryt, Korona jest stawiana w pozycji outsidera. Tym bardziej że historia polskich klubów w UEFA Youth League nie napawa optymizmem.

– Raczej nie będzie kontrowersyjną tezą, iż to Hiszpanie są faworytami w starciu Korony z Realem Saragossa. Polskie zespoły w ostatnich latach szybko odpadały z UEFA Youth League i aby nie ulec tej słabej serii, Korona będzie musiała wznieść się na wyżyny swoich możliwości technicznych i piłkarskich, bo o fizyczne miałbym najmniejszą obawę – mówi Jeremi Angowski.

Mimo że zespół, który poprowadzi Sławomir Grzesik, jest skazywany na pożarcie, to w Kielcach sama szansa zaprezentowania się na europejskiej arenie budzi euforię. Rywalizacja z mistrzem Hiszpanii jest odbierana jako okazja, by zmierzyć się z najlepszymi, jako początek europejskiej przygody. Dlatego przed pierwszym meczem z Realem Saragossa w Kielcach panują pozytywne nastroje.

– Wyjeżdżamy do Saragossy pełni optymizmu. Spodziewamy się trudnego meczu, bo wiemy, z kim gramy – z mistrzem Hiszpanii. Zdajemy sobie sprawę, w jakim miejscu jest szkolenie w hiszpańskiej piłce, ale myślę, że jesteśmy w stanie zrobić jakąś niespodziankę i dobry wynik. Przede wszystkim będziemy chcieli zagrać dobrze i w taki sposób, żeby ten wynik dawał nam jeszcze szansę na powalczenie w Kielcach – mówił na przedmeczowej konferencji trener kielczan, Sławomir Grzesik.

***

Bez względu na wynik dzisiejszego spotkania w Saragossie w Kielcach zaczęło się wielkie futbolowe święto i potrwa jeszcze przynajmniej dwa tygodnie. Korona po latach niespełnionych ambicji, pogrzebanych marzeń w końcu zaprezentuje się na europejskiej arenie. UEFA Youth League to dla Kielc wielka sprawa. Szansa dla trenerów, zawodników oraz kibiców, by poczuć atmosferę europejskich rozgrywek i przynajmniej przez chwilę znaleźć się w krainie marzeń.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze