UEFA, czemu ty jesteś UEFA?!


4 sierpnia 2015 UEFA, czemu ty jesteś UEFA?!

Zaczynając parafrazą Szekspira, chcę wprowadzić czytelnika w nastrój, hmmm, oburzenia? To złe słowo. Zażenowania? Może bardziej. Tak czy inaczej, nasza kochana organizacja sprawująca pieczę nad europejskim futbolem podjęła kilka intrygujących decyzji w sprawach polskich.


Udostępnij na Udostępnij na

Przypadek pierwszy – Lech

Wszyscy już wiemy o dotkliwej karze, jaka spotkała klub z Poznania za transparent wywieszony przez całą rzeszę trzech kibiców. Jakieś okropne hasło przesycone rasizmem. Kara – najdotkliwsza z możliwych. Mecz przy zamkniętym stadionie i 50 000 euro kary. W sumie jakieś 1 200 000 zł strat. Porównajmy sobie skalę – trzech kibiców, 1,2 miliona. Coś tu nie gra.

Nie mówię, że zachowanie tych ludzi (złe słowo, odpowiedniego i kulturalnego brakuje) było odpowiednie. Nie było. Ale wydaje się, że ten „transparent” (za wielki to on nie był) był wielce widoczny z każdej kamery. Jako obserwator nie zwróciłem na niego uwagi ni razu. Odkąd ukarano Lecha, zaczęła się u nas dyskusja o tym, że symbole komunistyczne nie są piętnowane na równi z nazistowskimi i rasistowskimi. Nie są, to prawda. Chyba na tym koniec o Lechu – resztę czytelnik dopowie sobie sam…

Przypadek drugi – Legia

Idźmy dalej. W poniedziałek miała się rozstrzygnąć sprawa dwumeczu FK Kukesi – Legia Warszawa. Czy rzut kamieniem w piłkarza drużyny przyjezdnych to wystarczający powód do dyskwalifikacji drużyny? Oczywiście, chyba nikt nie ma wątpliwości. Wisła Kraków pamięta, co się stało, gdy Dino Baggio został trafiony nożem przez bydlaka o sympatyczniej ksywce – nikt w kraju nie miał wątpliwości, że nas wyrzucą z pucharów. Czy nóż jest groźniejszy od kamienia? Jest, ale kawałkiem minerału też można kogoś trafić tak, że skończy się gorzej niż się skończyło w przypadku młodego Słowaka z Legii.

Ostatecznie UEFA uznała, że przyjemnie jest potrzymać drużyny w niepewności. Będzie dyskwalifikacja czy nie będzie? Gracie panowie czy może nie gracie? Ostatecznie zabawna organizacja postanowiła, że poinformuje ciut wcześniej niż w samym dniu meczowym i we wtorek dowiedzieliśmy się, że rewanż się jednak odbędzie. Pierwszy mecz to walkower, ale Kukesi dalej może awansować – dyskwalifikacji Albańczyków nie było.

Zastanówmy się, czy organizacja z siedzibą w Nyonie postąpiłaby tak samo, gdyby jakiś głupek (bo nie kibic) ubrany w barwy Legii rzucił przedmiotem w Albańczyka. Idę o zakład, że skończyłoby się na dyskwalifikacji klubu, może nawet zawieszeniu na rok, dwa. Pewnie w oświadczeniu dowiedzieliśmy się nawet, że takie zachowanie to ewenement i że zdolni do niego są tylko Polacy. Tyle w temacie.

Przypadek trzeci – Śląsk

Teraz będzie hit nad hity. Klub z Dolnego Śląska najpewniej zostanie ukarany za nazistowski symbol na meczu z Goeteborgiem. Owym symbolem jest… herb Brzegu. Super, gratuluję. Spodziewam się, że UEFA wystosuje teraz razem z FARE (organizacja zwalczająca rasizm, która niestety bardzo mija się ze swoimi pierwotnymi założeniami) wystosuje teraz wniosek o aresztowanie wszystkich rolników biorących udział w żniwach – kombajny mają oś tnąca przypominającą nieco swastykę. Wlepić im wszystkim po 50 000 euro kary za propagowanie nazizmu.

Głupi przykład? Pewnie, że głupi. Jak UEFA. Rozumiałby ich, gdyby obecne obrady odbywały się na pustyni w Iranie – podobno padnie tam dzisiaj historyczny rekord temperatury. Słonko bardzo przygrzało w niewinne główki działaczy – innego wyjaśnienia nie znajduję. Powinni w ogóle jeszcze ukarać Jagiellonię – za to, że była obrażana na Cyprze. Tak na dopełnienie absurdu. Wniosek ostateczny – nas po prostu nikt nie lubi.

[interaction id=”55c0bd15a52231f6078c55f0″]

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze