Twente odpada z gry o mistrzostwo?


10 marca 2013 Twente odpada z gry o mistrzostwo?

W najciekawszym meczu 26. kolejki Eredivisie Vitesse Arnhem ograło na wyjeździe 1:0 zespół Twente Enschede. Zwycięskiego gola dla gości w drugiej połowie meczu zdobył niezawodny Wilfired Bony, który słusznie dzierży miano najlepszego snajpera holenderskiej ekstraklasy.


Udostępnij na Udostępnij na

Nieznacznym faworytem pojedynku była drużyna Vitesse, która będąc na fali wznoszącej, nie przegrała od czterech meczów i liczyła na kolejny komplet. Diametralnie inne humory panowały w ekipie z Enschede, która po pierwszej świetnej rundzie rozgrywek w 2013 roku nie potrafi się odnaleźć. Twente liczyło na pierwsze zwycięstwo od 21 grudnia ubiegłego roku.

Komplet punktów zapewnił supersnajper Wilfried Bony
Komplet punktów zapewnił supersnajper Wilfried Bony (fot. Vitesse.nl)

W pierwszych minutach spotkania działo się niewiele, ale z każdą upływającą na zegarze sekundą to gospodarze zarysowywali swoją przewagę. Mimo że byli mniej przy piłce, stwarzali groźniejsze sytuacje. Vitesse ograniczyło się do kilku mało niebezpiecznych ataków, efektem czego nie oddało nawet strzału na bramkę Bułgara Mihajłowa. Popularni „The Tukkers” zdecydowanie częściej przedzierali się przez szyki obronne gości, stwarzając przy tym dogodne sytuacje. W 27. minucie doskonałą szansę na otworzenie wyniku meczu miał Willem Janssen. Po świetnej piłce za plecy obrońców z Arnhem Holender wyprzedził bramkarza i praktycznie mając przed sobą tylko pustą bramkę, przeniósł piłkę nad poprzeczką. Gospodarze grali pressingiem i często odbierali futbolówkę rywalowi tuż pod jego polem karnym. Przyjezdni musieli ratować się faulami, po jednym z przewinień Ibarra ujrzał żółtą kartkę. Niewidoczny, a także wyprzedzany przez defensorów Twente był najlepszy strzelec Eredivisie, Wilfried Bony (do czasu…). Kolejne szanse stwarzali sobie podopieczni Alfreda Schreudera. Kilka sekund przed gwizdkiem zapraszającym zawodników obu zespołów na przerwę wyśmienitą okazję miał Dusan Tadić. Serb po otrzymaniu piłki od Leroya Fera i przedryblowaniu dwóch przeciwników trafił w bramkarza, który mógł mówić o sporym szczęściu, gdyż to uderzenie nie znalazło drogi do jego siatki. Po ponad 60 sekundach doliczonego czasu gry sędzia Ruud Bossen zagwizdał koniec pierwszej odsłony, która była bezbramkowa, jednak z wyraźną przewagą Twente.  

Druga część rozpoczęła się od spokojnej gry w środku pola, lecz goście nie ustrzegli się kilku błędów. Podobnie jak w pierwszej połowie goście sukcesywnie zaznaczali swoją dominację. Na lewej stronie szalał Tadić, a Twente mogło zyskać karnego. W odpowiedzi z dobrą kontrą wyszli zawodnicy Vitesse, ale w końcowej fazie akcji Reis za bardzo wypuścił sobie piłkę. W 52. minucie do bramki trafił Bułykin, ale arbiter uznał, iż gol padł ze spalonego. Przełomowa okazała się minuta 63., to właśnie wtedy z podania Ibarry bramkę na 1:0 zdobył nie kto inny jak Bony, dla którego było to już 24. trafienie w tym sezonie. Można powiedzieć, iż prowadzenie niezasłużone, ponieważ to gospodarze atakowali i mieli kilka okazji do strzelenia gola. Po bramce obraz gry się nie zmienił – dalej przeważało Twente, ale coraz groźniej kontrowali przyjezdni. Po świetnym dośrodkowaniu Jonathan Reis uderzył prosto w nogi golkipera „Tukkers”. Na dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem potężnie kropnął Tadić, ale kolejny jego strzał okazał się niecelny. W doliczonym już czasie goście zostali zepchnięci do skomasowanej defensywy, ale rozpaczliwe ataki Twente nie przyniosły zmiany wyniku. Po ponad 94 minutach Ruud Bossen zagwizdał ostatni raz, a z triumfu cieszyli się podopieczni Freda Ruttena.

Porażka gospodarzy sprawiła, iż przestali się oni liczyć już w wyścigu o mistrza kraju, goście zaś, szczęśliwie wygrywając ten mecz, znacznie zbliżyli się ligowego podium.

Komentarze
~Erni (gość) - 11 lat temu

Widziałem Obszerny Skrót Tego Meczu I Twente Miało
Sporo Sytuacji Do Strzelenia Gola Lecz Nie Mieli
Dziś Szczęścia.Natomiast Wilfried Bony Staje Się
Coraz Wartościowym Piłkarzem.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze