Już za kilkanaście dni rozpocznie się kolejna edycja Pucharu Narodów Afryki. Tegoroczny turniej rozegrany zostanie w Gwinei Równikowej. W artykule poznamy areny, na których rozegrane zostaną mistrzostwa Czarnego Kontynentu.
Pierwotnie Puchar Narodów Afryki miał rozegrany być w Maroku, jednak w listopadzie dokonała się rzecz niespotykana. Kraj organizatorski postanowił zrezygnować z organizacji turnieju. Reprezentacja Maroka została wykluczona z imprezy, zaś jej miejsce zajęła drużyna nowego gospodarza — Gwinei Równikowej. Na czterech stadionach zostanie rozegranych 31 spotkań. Warto wspomnieć, że PNA gościł już w tym kraju w 2012 roku. Wtedy to Gwinea Równikowa była współorganizatorem turnieju wraz z Gabonem. Impreza rozgrywana była na dwóch stadionach, które również będą gościły w tym roku zawodników najlepszych afrykańskich reprezentacji.
Nuevo Estadio de Malabo

Stadion położony jest w stolicy kraju – Malabo. Wybudowany został w 2007 roku. Może pomieścić 12 250 kibiców. Pełni funkcję domowego stadionu reprezentacji Gwinei Równikowej. Arena ta gościła już trzy lata temu najważniejszy turniej na Czarnym Lądzie. Oprócz meczów grupowych w Malabo został rozegrany również ćwierćfinał, w którym Wybrzeże Kości Słoniowej podejmowało Gwineę Równikową, a także mecz o trzecie miejsce pomiędzy Ghaną a Mali. Na Nuevo Estadio de Malabo mecze rozgrywa piłkarska liga kraju. Mimo że stadion jest przystosowany do różnych dyscyplin, to dominuje na nim futbol. Warto wspomnieć o mistrzostwach Afryki kobiet, które również gościły w Malabo w 2012 roku.
Estadio de Bata

Stadion, na którym zostaną rozegrane najważniejsze spotkania: mecz otwarcia, ćwierćfinał, półfinał i finał. Największa arena tegorocznego turnieju mieści aż 35 000 kibiców. Wybudowana w 2007 roku gościła już drużyny podczas mistrzostw Afryki kobiet (dwukrotnie) oraz podczas Pucharu Narodów Afryki w 2012 roku. Początkowo na arenie mogło zasiąść 22 000 kibiców, jednak w 2011 roku zdecydowano o rozbudowaniu stadionu na potrzeby PNA 2012. Podczas tamtego turnieju w Bacie rozegrano ćwierćfinał oraz półfinał. Co jest warte podkreślenia, mecz ćwierćfinałowy pomiędzy Zambią a Sudanem obejrzało na stadionie tylko 200 widzów. Wielkim problemem może być zapełnienie tego ogromnego — jak na afrykańskie warunki — stadionu.
Estadio de Mongomo

Stadion widmo. Nie wiadomo, czy w ogóle jest już przystosowany do turnieju, ponieważ znalezienie jakichkolwiek aktualnych zdjęć stanowi ogromny problem. Nie da się również znaleźć informacji o rozgrywanych tam spotkaniach. W 2012 roku Gwinea Równikowa świetnie wywiązała się ze swojej części organizacyjnej turnieju. Jednak wtedy mogła liczyć na wsparcie Gabonu. W tym roku możemy być świadkami wielu niedociągnięć. Właśnie z tym możemy się liczyć, jeśli chodzi o stadion w Mongomo. Przekonamy się o tym podczas pierwszych meczów rozgrywanych właśnie na tym stadionie.
Estadio de Ebebiyín

Pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy, kiedy patrzy się na stadion w Ebebiyin, to jego rozmiar. Wydaje się, że jest za mały jak na wymogi takiego turnieju. Raptem 8 000 miejsc na arenie PNA to stanowczo za mało. Obiekt ten przystosowany jest do potrzeb piłki nożnej. Jednak podobnie jak to jest ze stadionem w Mongomo, trudno znaleźć jakiekolwiek dokładniejsze informacje o nim. Został wybudowany stosunkowo niedawno, a już w październiku na nim odbywał się finałowy mecz Pucharu Pierwszej Damy.
Mimo że do turnieju zostało naprawdę mało czasu, wiele osób zadaje sobie pytanie, czy Gwinea Równikowa sprosta powierzonemu jej zadaniu. Atutem gospodarza z pewnością będzie doświadczenie, które nabyte zostało podczas Pucharu Narodów Afryki w 2012. To na pewno przemawiać będzie na korzyść Gwinei Równikowej. Jednak to był zupełnie inny turniej, ponieważ organizowały go dwa państwa. W tym roku przed organizatorami stoi naprawdę trudne zadanie. Nie ma co się dziwić, że spore piętno na tegorocznym PNA odbiło wycofanie się Maroka z organizacji turnieju. Miejmy nadzieję, że wszystko ostatecznie się ułoży, a impreza dostarczy nam — tylko i wyłącznie — atrakcji czysto sportowych.
oj, bida, bida, bida...