Turecka pokusa Manciniego


Tureckie media donoszą jakoby dni Luisa Aragonesa na ławce trenerskiej Fenerbahce były policzone. Wiele wskazuje na to, że ewentualną schedę po Hiszpanie przejmie Roberto Mancini.


Udostępnij na Udostępnij na

Włoski trener w ubiegłym sezonie doprowadził Inter do tytułu mistrzowskiego, ale brak sukcesów na arenie międzynarodowej spowodował, że Massimo Moratti podziękował mu za współpracę. Od tej pory Roberto Mancini pozostaje bezrobotny, lecz o takim bezrobociu marzy wielu, ponieważ prezes mediolańczyków przelewa na jego konto co miesiąc około pół miliona euro.

Po opuszczeniu przez niespełna czterdziestopięcioletniego trenera Mediolanu, media zaczęły się zastanawiać, który klub będzie jego następnym przystankiem. Włoch jednak do tej pory nie podjął żadnej pracy.

W stambulskim Fenerbahce źle się dzieje, odkąd sukcesorem Zica został Luis Aragones. „Mędrzec z Hortalezy” nie rozumiał tureckiej mentalności i nie potrafił dogadać się z piłkarzami. Konsekwencją tego było odpadnięcie z europejskich pucharów po fazie grupowej Ligi Mistrzów i, zajmowana obecnie, dopiero czwarta pozycja w lidze tureckiej. To sprawiło, że bogaci właściciele klubu poważnie zastanawiają się nad trzymaniem na ławce trenerskiej siedemdziesięciolatka. W tej sytuacji to Roberto Mancini ma największe szanse w wyścigu o ewentualną posadę trenerską w Fenerbahce. Czy tak się stanie? Czas pokaże.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze