Po zaskakującej 12. kolejce SPL przyszedł czas na następną. Szkoleniowca Aberdeen, Marka McGhee'a, czeka trudny sprawdzian – mecz z Rangers. „The Gers” jednak tanio skóry nie sprzedadzą. Neil Lennon będzie oglądał mecz Celtiku z trybun.
Na początek Dundee United podejmie przed własną publicznością Kilmarnock. Gospodarze ostatnio przegrali z St Mirren i zanotowali spadek w tabeli o dwie pozycje. Niżej, z punktem straty, są właśnie goście, którzy ostatnio grają bardzo dobrze, czego potwierdzeniem jest pewne zwycięstwo nad Hamiltonem. Dlatego faworytem w tym spotkaniu są „The Killie”, choć ostatnio na Tannadice wygrali w sierpniu 2008 roku.
Ostatni w tabeli Hamilton zmierzy się na swoim boisku z Inverness CT. Porażka z Kilmarnock wysłała gospodarzy na sam dół tabeli. „Górale” zaś spisują się w tym sezonie bardzo dobrze. Nie przegrali żadnego meczu wyjazdowego, w ostatnim spotkaniu z Aberdeen odnieśli zwycięstwo. W tym meczu to goście są faworytem, mimo strat w postaci kontuzjowanych zawodników.
Na Easter Road Stadium Hibernian podejmie drużynę z Motherwell. Obie drużyny radzą sobie ostatnio bardzo dobrze. Na podziw zasługuje wysokie zwycięstwo gospodarzy nad Glasgow Rangers. Warto jednak zauważyć, że na swoim boisku Hibernian wygrał tylko jedno spotkanie. „The Well” zajmują trzecie miejsce w tabeli. Odległość do czołowych drużyn ligi jest wciąż zbyt duża. W środę rozegrali świetny mecz, wygrywając z St Johnstone 4:0 i teraz liczą na kolejne zwycięstwo oraz… potknięcia drużyn z Glasgow.
Na Ibrox Stadium mistrz Szkocji zmierzy się z przedostatnim zespołem w tabeli – Aberdeen. Ostanie potknięcie Rangers było dla wszystkich niespodzianką. Teraz „The Gers” nie mogą sobie na nią pozwolić. Mają tylko punkt przewagi nad Celtikiem. Można rzec, że wygraną mają w kieszeni, Aberdeen z Markiem McGhee na czele spisują się bowiem poniżej oczekiwań. „The Dons” mogą mieć tylko nadzieję, że niedawny rekord nie zostanie pobity. Chyba, że zdarzy się cud…
St Johnstone zmierzy się na własnym boisku z Hearts. Mecz ten stoi pod znakiem zapytania, murawa na stadionie jest bowiem mocno podmoknięta. Gospodarze plasują się na dziesiątym miejscu w tabeli i ich sytuacja jest kiepska. W korzystnej są natomiast Hearts, które wygrały ostatnie mecze, m.in. z Celtikiem. „Serca” zajmują czwartą pozycję w tabeli z dorobkiem dwudziestu punktów.
W niedzielę St Mirren podejmie Celtic Glasgow. Dzięki zwycięstwu nad Dundee United gospodarze podnieśli się z kolan. Ale znów czeka ich ciężka przeprawa. Po ostatnim potknięciu, „The Bhoys” będą chcieli powrócić do normy i znów walczyć o fotel lidera SPL. Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę tak właśnie się stanie. Warto jednak przypomnieć, że „The Bhoys” rozegrają mecz bez swojego trenera, który został odsunięty na dwa mecze.