David Trezeguet prawdziwie zakwitł w tym sezonie. Obecnie Francuz znajduje się w znakomitej formie. Jak sam uważa, jest to spowodowane zmianą na stanowiska trenera.
Francuski napastnik wyznał, że po odejściu Claudio Ranieriego nabrał chęci do gry i otrzymał zaufanie od nowego szkoleniowca. Kontuzje i brak pewności siebie nie pomagały napastnikowi „Starej Damy” w poprzednim sezonie.
– Ranieni nigdy nie postrzegał mnie jako ważną część zespołu – wyznał Trezegeut, po czym dodał: – Teraz jest inaczej. Ciro Ferrara darzy mnie zaufaniem, którego potrzebuję.
– Także kontuzje Vicenzo i Del Piero spowodowały, że otrzymałem swoją szansę.
W meczu z Atalantą David strzelił swoją 167 bramkę dla Juventusu. Wymienił też trzy, które najbardziej utkwiły mu w pamięci.
– Jedna strzelona w meczu z Panathinaikosem. Druga, która zdecydowała o losach Scudetto, w spotkaniu z Milanem. Bardzo dobrze pamiętam także, swoje pierwsze trafienie na San Siro – zakończył były reprezentant Francji.