Trenerzy do wzięcia. Którzy szkoleniowcy poszukują pracy?


Na rynku pozostaje wielu znakomitych, wciąż czekających na angaż specjalistów

7 października 2022 Trenerzy do wzięcia. Którzy szkoleniowcy poszukują pracy?
commons.wikimedia.org

Trenerzy do wzięcia to temat często pomijany, lecz równie często do niego wracamy. Na co dzień większą uwagę skupiamy na aktualnych sprawach związanych z piłką, a temat szkoleniowców pojawia się ponownie najczęściej wtedy, kiedy dochodzi do zwolnień i potrzeba następców. Rynek wolnych trenerów wygląda obecnie bardzo ciekawie – znajdziemy tam kilku menedżerów z absolutnego topu. W dzisiejszym artykule spróbujemy przybliżyć sylwetki kilku z nich, a także przeanalizujemy, gdzie mogą trafić w przyszłości.


Udostępnij na Udostępnij na

Grono szkoleniowców bez kontraktu regularnie się zmienia. W ostatnim czasie dołączył do niego chociażby Julen Lopetegui, który został zwolniony z Sevilli. Na jego miejsce wskoczył Jorge Sampaoli, opuszczający tym samym szeregi niezatrudnionych.

Oprócz wspomnianego przed chwilą hiszpańskiego menedżera na rynku pozostaje wielu znakomitych specjalistów od prowadzenia drużyn. W tym kręgu możemy wymienić takie gwiazdy jak: Zinedine Zidane, Thomas Tuchel czy Mauricio Pochettino. To trenerzy z najwyższej półki – wydaje się, że jedynie kwestią czasu jest znalezienie przez nich nowego miejsca pracy. W przypadku niektórych zaczyna się także pojawiać coraz więcej plotek sugerujących zainteresowanie różnych klubów. Jaka czeka ich przyszłość i kto jeszcze znajduje się na rynku szkoleniowców bez kontraktu?

Zinedine Zidane

Francuz to prawdziwa legenda piłki nożnej. Wielką karierę zrobił zarówno jako piłkarz, ale także jako trener. Wszystkich osiągnięć ma naprawdę bardzo wiele, lecz teraz skupimy się jedynie na tych, które zdobywał w roli szkoleniowca.

Całą swoją menedżerską przygodę spędził w jednym klubie. Po zakończeniu kariery piłkarskiej w 2006 roku pozostał w Madrycie i kilka lat później wszedł ponownie w struktury klubu. Początkowo pracował jako doradca zarządu i dyrektor sportowy, lecz był to bardzo krótki okres. W 2012 roku został trenerem zespołu U-17, a zaledwie rok później został asystentem trenera pierwszej drużyny. Następnie sprawował funkcję szkoleniowca Realu Madryt Kastylia, a od stycznia 2016 roku objął pierwszą drużynę „Galacticos”. Pomimo niewielkiego doświadczenia Francuza w roli trenera Florentino Perez obdarzył go kredytem zaufania, a ten ruch w przyszłości bardzo się opłacił.

Sukcesy na ławce trenerskiej Zidane posiada liczne i wartościowe. Wystarczy wspomnieć, że w latach 2016, 2017 i 2018 zwyciężał z Realem Madryt w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Dodatkowo dwukrotnie zostawał mistrzem Hiszpanii, a także po dwa razy zdobywał: Puchar Hiszpanii, Superpuchar Europy oraz klubowe mistrzostwo świata. Te wszystkie trofea Francuz uzbierał w niecałych pięć lat. Wielu trenerów przez całą swoją karierę nie potrafi się nawet zbliżyć do takiego wyniku, co tylko podkreśla, jak dobrze Zidane poukładał drużynę.

Bez klubu szkoleniowiec pozostaje od czerwca 2021 roku. Wydaje się, że w nabliższej przyszłości ten status się utrzyma, ponieważ nowych plotek związanych z „Zizou” brak. Jeszcze całkiem niedawno, bo kilka miesięcy temu, dużo mówiło się o możliwym zatrudnieniu Francuza. Wśród potencjalnie zainteresowanych klubów wymieniało się PSG czy Juventus, a w pewnym momencie mówiono także o reprezentacji Francji. Jaka przyszłość czeka Zidane’a? Na razie trudno coś przewidzieć, lecz bardzo możliwe, że duży wpływ na jego decyzję będą miały mundial i to, jak pokaże się na nim kadra Francji.

Thomas Tuchel

Przypadek Niemca jest całkiem świeży. Pracę stracił zaledwie miesiąc temu, a powodem zwolnienia z Chelsea był bardzo przeciętny, a nawet słaby start sezonu. Pomimo mizernego wejścia w nową kampanię ta decyzja wydała się wręcz absurdalna, lecz nowy właściciel londyńskiego klubu pozostał nieugięty i zwolnił Tuchela.

Niemiec pomimo 49 lat ma już całkiem pokaźne doświadczenie. Na ławce trenerskiej zasiada od 2009 roku, a wcześniej prowadził także drużyny młodzieżowe, z którymi odnosił sukcesy. Jego pierwszym miejscem pracy w seniorskiej piłce był zespół FSV Mainz. Drużynę z Moguncji prowadził przez prawie 5 lat, a jego największym sukcesem było zajęcia 5. miejsca w Bundeslidze w sezonie 2010/2011. Następnie trafił do drużyny Borussi Dortmund, w której pracował w latach 2015–2017. W Dortmundzie udało mu się zostać wicemistrzem Niemiec, a także zdobyć krajowy puchar. Był to też jego ostatni klub w ojczyźnie.

Kolejnym przystankiem w jego trenerskiej karierze była drużyna PSG. Tam przepracował 2 pełne sezony 2018/2019 i 2019/2020, a w połowie kampanii 2020/2021 został zwolniony. Pomimo sukcesów na krajowym rynku zawiódł w rozgrywkach Ligi Mistrzów, które są dla paryżan priorytetem. Ostatnim klubem, w którym znalazł się Tuchel, była Chelsea. Do Londynu trafił miesiąc po zwolnieniu z PSG i zaliczył istne wejście smoka. Z zespołem „The Blues” kilka miesięcy później zwyciężył w rozgrywkach Ligi Mistrzów, a w kolejnym sezonie triumfował w klubowych mistrzostwach świata. Początek obecnej kampanii był jednak dużym zawodem. Chelsea pod wodzą Niemca rozegrała siedem spotkań, z czego wygrała zaledwie trzy.

psgonline.pl

Po zwolnieniu z Londynu wydaje się, że rozbrat z futbolem nie będzie długi. Jeszcze do niedawna dużo się mówiło o powrocie Tuchela do Bundesligi. Klubem, w którym miałby kontynuować pracę, mógłby być Bayer Leverkusen. Ostatecznie sprawa ucichła. Bardzo prawdopodobne, że kolejne oferty to jedynie kwestia czasu, a Niemiec nie pozostanie długo na bezrobociu.

Mauricio Pochettino

Argentyński szkoleniowiec to bardzo ciekawy przypadek. Jako trener Tottenhamu osiągał wyniki, które przerastały oczekiwania, lecz po przejściu do drużyny z niemalże nieograniczonymi możliwościami i budżetem nie poradził sobie.

Pochettino jest legendą Espanyolu. Już jako piłkarz grał tam przez wiele lat. Swoją przygodę trenerską również rozpoczynał w Barcelonie. Drużynę z Hiszpanii prowadził przez niecałe cztery lata. Następnie przeniósł się do Anglii. Tam na początku przejął stery Southamptonu. Do zespołu „Świętych” trafił w połowie sezonu 2012/2013. Swoją przygodę zakończył wraz z końcem kolejnej kampanii i przeniósł się do Tottenhamu, w którym pracował przez prawie pięć lat. W tym czasie nie udało mu się zdobyć żadnego pucharu, ale wprowadził londyńczyków do europejskiej czołówki: trzykrotnie doprowadził klub do podium w Premier League, a także w 2019 roku dotarł z drużyną do finału Ligi Mistrzów. W zespole „Kogutów” napisał piękną historię. Pomimo braku sukcesów stworzył ekipę, która regularnie walczyła o najważniejsze cele.

Ostatnim przystankiem w jego karierze trenerskiej był zespół PSG. Podobnie jak w przypadku Tuchela nie udało mu się sprostać naprawdę wygórowanym oczekiwaniom i pomimo sukcesów na krajowym rynku został zwolniony. W Paryżu pracował przez niecałe dwa lata. Od lipca 2022 roku pozostaje bez klubu.

Jeszcze jakiś czas temu OGC Nice było zainteresowane zatrudnieniem Pochettino. Argentyńczyk odrzucił jednak tę propozycję i na razie oczekuje ofert z innych miejsc. Takowe zapewne prędzej czy później zaczną spływać, a wpływ na to może mieć nadchodzący mundial. Kiedyś pojawiały się pogłoski mówiące o możliwości prowadzenia przez Pochettino reprezentacji Argentyny, lecz sprawa ucichła. Możliwe, że po mundialu temat powróci.

Julen Lopetegui

Jeżeli o zwolnieniu Tuchela z Chelsea mówiliśmy w kontekście świeżej sprawy, to co powiedzieć o przypadku Lopeteguiego. Hiszpan z drużyną Sevilli rozstał się zaledwie dwa dni temu (5 października 2022), co czyni go „najmłodszym” trenerem w gronie wolnych szkoleniowców.

Hiszpan może się pochwalić bardzo bogatym doświadczeniem zawodowym. W swojej karierze prowadził już pięć klubów, a także reprezentację Hiszpanii, zarówno na poziomie seniorskim, jak i młodzieżowym. Karierę rozpoczął już w 2003 roku w zespole Rayo Vallecano, a pierwszą poważniejszą okazję dostał w 2008 roku jako trener Realu Madryt Kastylia. Następnie został selekcjonerem młodzieżowych reprezentacji Hiszpanii. W latach 2010–2014 prowadził kadry U-19, U-20 i U-21. To wtedy udało mu się zatriumfować w dwóch turniejach, dzięki czemu dostał angaż w zespole FC Porto. W Portugalii radził sobie nieźle, ale zabrakło sukcesów.

Kolejny etap w jego karierze to absolutny piłkarski top. W połowie 2016 roku został selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii, z którą wywalczył awans na mundial. Tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata w 2018 roku odszedł jednak z kadry i zamienił drużynę narodową na Real Madryt. Była to jednak błędna decyzja, ponieważ w zespole „Królewskich” nie poradził sobie najlepiej i po zaledwie czterech miesiącach został zwolniony.

Po tym, jak opuścił Madryt, trafił do zespołu Sevilli. Tam udowodnił swoje trenerskie umiejętności – udało mu się zwyciężyć w rozgrywkach Ligi Europy. W Sevilli spędził ponad trzy lata i można powiedzieć, że był to dla niego słodko-gorzki okres. Początek bardzo dobry, koniec bardzo słaby.

Lopetegui stracił pracę dosłownie przed chwilą, a już pojawiają się pierwsze plotki. Podobno Hiszpan ma trafić do Wolverhampton, gdzie miałby zastąpić Bruna Lage’a, który również kilka dni temu został zwolniony. Podobno rozmowy są na zaawansowanym etapie i ogłoszenie Hiszpana jako nowego trenera Wolverhampton to tylko kwestia czasu.

Marcelo Bielsa

Bez pracy pozostaje od lutego, lecz patrząc na jego trenerski staż, jest to krótki okres. Bielsa to jeden z najdłużej pracujących trenerów we współczesnej piłce i ciągle zaliczany jest do bardzo solidnych szkoleniowców.

Swoją karierę rozpoczął już w 1990 roku. Jego pierwszym klubem było Newell’s – drużyna z ligi argentyńskiej. Ze swojej ojczyzny wyjechał dopiero w 1998 roku. Wtedy dostał angaż na stanowisku trenera Espanyolu, ale nie pracował tam długo. Po zaledwie kilku miesiącach został selekcjonerem reprezentacji Argentyny i z przerwami prowadził ją do sierpnia 2004 roku. Następną posadą była również rola selekcjonera, lecz tym razem w Chile. W kolejnej kadrze pracował w latach 2007–2011, a w połowie 2011 roku powrócił do piłki klubowej i aż do 2022 prowadził w sumie pięć klubów, a były to: Athletic Bilbao, Olympique Marsylia, Lazio Rzym, LOSC Lille, a ostatnio Leeds United.

Marcelo Bielsa słynie z nietuzinkowego podejścia do futbolu. Piłkarze, którzy z nim pracowali, podkreślają, że jest trenerem bardzo wymagającym i dba o każdy szczegół. Takie podejście bardzo służyło Mateuszowi Klichowi, który był ważną postacią w Leeds United, właśnie za czasów Bielsy.

Argentyńczyk jest bardzo doświadczonym trenerem i ma już 67 lat, lecz wydaje się, że nie powiedział ostatniego słowa. Kilka miesięcy temu mówiło się o potencjalnym zatrudnieniu szkoleniowca przez Olympiakos, lecz temat ucichł. W tym momencie zaczynają pojawiać się pogłoski mówiące o powrocie Bielsy do ligi hiszpańskiej. Konkretnie chodzi o Elche, ale nie wiadomo, co z tego wyjdzie.

Joachim Loew

Niemiecki szkoleniowiec, kojarzony głównie z pracą selekcjonera, od ponad roku pozostaje bez pracy. Mimo to plotki o jego potencjalnym zatrudnieniu nie cichną i możliwe, że w niedalekiej przyszłości powróci do zawodu.

Swoją karierę rozpoczynał jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku. Jako trener klubowy pracował w latach 1996–2004. W tym czasie prowadził kilka drużyn. Najpopularniejszymi z nich są: VFB Stuttgart, Fenerbahce czy Austria Wiedeń. Nie były i nie są to znaczące marki w europejskiej piłce, lecz najważniejszy rozdział w karierze Loewa rozpoczął się w lipcu 2006 roku. Wtedy objął posadę selekcjonera pierwszej reprezentacji Niemiec i pozostał nim przez 15 lat. Patrząc na realia współczesnej piłki, jest to bardzo długi okres. Praktycznie nie spotykamy już podobnych przypadków.

footballghana.com

W reprezentacji ma za sobą bardzo udany okres. Największym triumfem był tytuł mistrza świata zdobyty w 2014 roku. Do swojej gabloty dołożył także Puchar Konfederacji przed mundialem w 2018 roku. Późniejsze mistrzostwa były jednak ogromną porażką. Reprezentacja Niemiec nie potrafiła wyjść z grupy – był to w zasadzie początek końca jego pracy w roli selekcjonera. W następnych latach nasi zachodni sąsiedzi odpadli w 1/8 finału mistrzostw Europy i otarli się o spadek do Dywizji B w Lidze Narodów. Na skutek tylu porażek Loew zakończył swoją długą kadencję i w lipcu 2021 roku rozstał się z kadrą.

O powrocie na ławkę szkoleniową mówiło się w zasadzie od momentu, gdy Niemiec odszedł z reprezentacji. W pewnym okresie wspominano nawet o jego zatrudnieniu w Realu Madryt, lecz była to jedynie plotka. O realnym angażu mówiło się w kontekście powrotu po wielu latach do Fenerbahce albo do Bundesligi. Jak na razie brakuje jednak konkretów.

Sean Dyche

Pozostając przy trenerach, którzy przez naprawdę długi okres utrzymywali się w jednym klubie, nie sposób nie wspomnieć o Angliku. Sean Dyche to trenerska legenda Burnley, w którym pracował przez dziesięć lat. To naprawdę długi okres czasu, przez który Dyche udowodnił, że jest bardzo solidnym szkoleniowcem.

blog.betfred.com

Pomimo pracy jedynie w dwóch klubach Dyche ma przepracowanych już 11 lat w roli trenera seniorskich drużyn. Jego pierwszym klubem był Watford, ale tam nie zrobił wielkiej kariery. Przepracował jeden sezon i odszedł. Następnie trafił do Burnley, w którym stał się legendą. Do klubu trafił w 2012 roku. Już w następnym sezonie wywalczył awans do Premier League, lecz już po jednym sezonie w elicie zespół spadł do Championship. W kampanii 2015/2016 Anglik ponownie wywalczył awans na najwyższy szczebel rozgrywek i tym razem utrzymał się na nim aż do ubiegłego sezonu. Z Burnley zazwyczaj zajmował miejsca w dolnej części tabeli, lecz były to dobre wyniki dla klubu, który dysponował niskim budżetem. Dyche udowodnił, że może być bardzo solidnym trenerem drużyny środka tabeli.

Na obecną chwilę nie wiadomo, jaka czeka go przyszłość. Wydaje się, że prędzej czy później znajdzie nowego pracodawcę. W pewnym momencie mówiono o ewentualnym angażu w Nottingham Forrest, ale trzeba poczekać na rozwój sprawy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze