Fernando Torres został królem strzelców Euro 2012. Hiszpan odebrał ten tytuł Mario Gomezowi dzięki świetnej postawie w finale. Napastnik Chelsea po wejściu na boisko zdobył gola i zaliczył asystę.
„El Nino” zdobył tylko trzy gole w całym turnieju, podobnie jak Mario Gomez, Ałan Dzagojew, Mario Balotelli, Mario Mandzukić czy Cristiano Ronaldo. Hiszpan sięgnął jednak po tytuł króla strzelców dzięki temu, że spośród wymienionej szóstki spędził na boisku najmniej minut.

Fernando Torres wszedł na ostatni kwadrans w finałowym spotkaniu przeciwko Włochom. Wystarczyło to jednak, by zdobył gola i zaliczył asystę przy bramce Juana Maty. Dzięki temu trafieniu był piłkarz Liverpoolu i Atletico Madryt zapisał się na kartach historii. Jest on pierwszym piłkarzem, który zdobył gola w dwóch kolejnych finałach mistrzostw Europy.
Drugi w klasyfikacji strzelców jest Mario Gomez, który na boisku spędził łącznie 282 minuty, czyli o 93 więcej niż Torres. Napastnik Bayernu Monachium trafiał w spotkaniach grupowych z Portugalią (raz) i Holandią (dwa razy). Do tego 26-latek dołożył asystę w meczu z Danią wygranym przez Niemców 2:1.
Na najniższym stopniu podium znalazł się Ałan Dzagojew. Rosjanin przebywał na boisku przez 253 minuty i zdobył w tym czasie trzy gole, ale nie zaliczył żadnej asysty. Jego bramki nie pomogły „Sbornej” awansować do ćwierćfinału Euro 2012.
Na kolejnym miejscu znalazł się Mario Mandzukić, który również trzykrotnie pokonywał bramkarzy rywali. Chorwat zdobył dwa gole w starciu z Irlandią i jednego w meczu z Włochami. Nie pomogło to jednak w awansie jemu i jego kolegom. Mimo to dobra postawa Mandzukicia zaowocowała transferem do Bayernu Monachium.
Wreszcie Cristiano Ronaldo i Mario Balotelli. Świetni piłkarze, którzy rozkręcali się wraz z kolejnymi spotkaniami Euro 2012. CR7 potwierdził klasę w starciu z Holandią, w którym strzelił dwa gole, i ćwierćfinale z Czechami, w którym zdobył bardzo ładną bramkę głową dającą awans do półfinału. Mario Balotelli trafił jeden raz w spotkaniach grupowych. Stało się to w wygranym 2:0 meczu z Irlandią. Rewelacyjny zaś występ zaliczył przeciwko Niemcom, gdy zdobył dwie bramki i wraz z Pirlo i Cassano poprowadził Włochów do finału Euro 2012, w którym musieli oni uznać wyższość Hiszpanów.
czyli nie taki zły sezon dla Torresa, wraz z Matą
są całkowitymi Mistrzami Europy 2012 :P
Skoro królem strzelców jest ten co przebywał
najmniej minut na boisku to dlaczego drugi jest Gomez
282 minuty a trzeci Dzagojew skora miał 253 minuty.
Chyba ich miejsca powinny być zamienione.
Oczywiście że nie bo po strzelonych bramkach decydowały asysty. A tych Dżagojew nie miał.
Pozdrawiam
Gomez zaliczył asystę w meczu z Danią, więc ma 3
gole i asystę. Dzagojew miał tylko 3 gole. Nie
miał asysty.
Moim zdaniem asysta gra na korzyść Mario Gomeza
spychając na drugi plan minuty spędzone na boisku.
ale bym sie uśmiał gdyby teraz dostał złotą
piłke a to jest całkiem morzliwe
Widać że el nino wraca do dobrej formy mam
nadzieję że swoją dobrą dyspozycje przełoży na
chelsea
jestes poj......
Torres został królem strzelców i bardzo dobrze,
że tak się stało, może to będzie punkt zwrotny w
jego karierze i "El Nino" zbliży się do formy z
czasów gry w Atletico i Liverpoolu. Dużą zasługę
w Złotym Bucie dla Torresa ma Del Bosque. "Sfinks"
zdecydował się wpuścić swojego podopiecznego pod
koniec spotkania by ten powalczył o indywidualną
nagrodę. Jak sie okazało był to strzał w 10, bo
Torres do bramki dołożył jeszcze asystę.
Ja bym powiedział, że wraca do formy powoli, robi
postępy strzela bramki, ale to nie wszystko. Dla
mnie Torres nie jest zbyt dobrym technikiem i
dryblerem. Gdyby nad tym popracował to by był o
wiele więcej bramek strzelał
szymxio-dobrze gadasz,Torresowi nie wychodzi drybling
jest zbyt czytelny i powolny,C.Ronaldo z niego nie
będzie.
Słownik ...
Zawsze może po pracować nad dryblingiem i
technikom :D
Torres ciota ale król ??? szkoda że Villi nie ma bo
by strzelił z 5 bramek
Uważam że dzięki temu może wrócić do formy. W
pełni sobie na to zasłużył. Pokazał że nadal
jest niesamowitym zawodnikiem.
You can hate me now...
Ta nagroda to bardziej zasługa trenera del Bosque
niż samego Torresa bo Sfinks od początku wierzył w
umiejętności Hiszpana. Torres nie pokazał nic
szczególnego i jak dla mnie był jednym ze
słabszych zawodników. Nie ma się czym podniecać.
Chodzi tu o czestotliwosc bramek, a ze torres albo
wchodzil, albo schodzil, to strzelal co najmniej
minut i wygral
ps.jestem zaskoczony tym wynikiem, torres wraca do
formy , a co do .najl.zawodnika euro to ja bym ten
tytul przyznal fabregasowi, bo i strzelal gole ,i
asystowal
Torres tez zaliczyl asyste, wiec i tak jest krolem
strzelcow, zreszta ranking asyst to inna sprawa
Sam jestes ciota
królami strzelców zostało kilku piłkarzy
ex-aequo, w tym torres. spędzone minuty na boisku
nie mają tutaj nic do rzeczy
Fakt że Torres grał najmniej z z tych zawodników
co strzelili 3 bramki ale trzeba zwrócić uwage na
to że Torres wchodził na boisko wypoczęty tak
więc miał ułatwione zadanie. Rywale Hiszpanii
najczęściej byli juz przez ostatnie 20 min do
niczego ponieważ muszą biegać za piłka przez tyle
minut kiedy to Hiszpania się nią bawi.
o coz to
pindol pindol pindol !!!
Slowa adiego na temat filmiku ,,hiszpania-
-korea pld. 4-1" okazaly sie prorocze