Podczas minionego okienka transferowego w Ligue 1 było bardzo ciekawie. Kluby zmieniali gracze, którzy już dosyć mocno zaistnieli w lidze, a ich nazwiska są powszechnie rozpoznawane oraz cenione. Wystarczy wspomnieć takich piłkarzy, jak Yoann Gourcuff lub Andre-Pierre Gignac. Ci dwaj znaczą już wiele dla swojej reprezentacji, a mimo to w przyszłym sezonie nadal będą biegać po francuskich boiskach. Nie jest niespodzianką to, że najgłośniejszych wzmocnień dokonały najbogatsze i najbardziej utytułowane drużyny. Przedstawiamy największe transfery dokonane przez kluby z Ligue 1 ostatniego lata według ekspertów iGol.pl.
1. Yoann Gourcuff (Girondins Bordaux –> Olympique Lyon)
Bezapelacyjnie najgłośniejszy transfer lata w Ligue 1. 24-letni pomocnik został graczem „Żyrondystów” w 2008 roku i od tamtej pory wyrobił sobie niezłą markę we Francji. Poprowadził swój klub do mistrzostwa kraju oraz stał się znaczącą postacią w reprezentacji narodowej. Po tym, jak Bordeaux opuścił Laurent Blanc, Gourcuff postanowił również zmienić klub. Olympique Lyon musiał wyłożyć za piłkarza aż 22 miliony euro.
2. Andre-Pierre Gignac (Toulouse FC –> Olympique Marsylia)
Drugi wielki transfer we Francji. 18 milionów euro zapłacił klub z Marsylii za króla strzelców sprzed roku. Mimo że w minionym sezonie Gignac nie błyszczał i udało mu się zdobyć tylko osiem bramek, to jestem zdania, że ten wysoki, utalentowany napastnik ma wszelkie niezbędne atrybuty, aby odnosić sukcesy z obecnym mistrzem Francji.
3. Loic Remy (OGC Nice –> Olympique Marsylia)
Wychowanek Olympique Lyon w pełni ujawnił swój talent dopiero po przenosinach do Nicei. Po 23-letniego napastnika zgłaszały się najlepsze europejskie kluby. Ten jednak, pomimo zainteresowania samego Arsene’a Wengera, zdecydował się pozostać w kraju. Remy kosztował Olympique Marsylia około 15 milionów euro.
4. Jimmy Briand (Stade Rennais –> Olympique Lyon)
Kolejny zawodnik mający już za sobą występy w dorosłej reprezentacji. 25-letni napastnik podczas ostatnich kilku lat pełnił ważną rolę w klubie z Rennes. Teraz Lyon ma nadzieję, że Briand przywróci drużynie dawną świetność. Kwotę tego transferu szacuje się na mniej więcej 6 milionów euro.
5. Mathieu Bodmer (Olympique Lyon –> Paris Saint-Germain)
Dawniej lansowany na znakomitego piłkarza, teraz trochę o nim ucichło. „Les Gones” sprzedali tego wszechstronnego gracza do swojego rywala za zaledwie 3 miliony euro. Nie jest to dziwne, gdyż środek defensywy Lyonu (w tym Bodmer) od dłuższego czasu zawodzi.
6. Nene (AS Monaco –> Paris Saint-Germain)
Na papierze ten transfer wygląda na fantastyczne wzmocnienie klubu ze stolicy Francji. Nene potrafi znakomicie dośrodkować oraz jest uważany za specjalistę od rzutów wolnych. 29-letni skrzydłowy ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Espanyolu, gdzie grywał regularnie. Paris Saint-Germain wydało za zawodnika zaledwie 5,5 miliona euro.
7. Victor Hugo Montano (Montpellier HSC –> Stade Rennais)
W poprzednim sezonie jeden z kluczowych piłkarzy Montpellier, klubu, który był wielką niespodzianką w Ligue 1. Teraz ma nadzieję regularnie grywać w pierwszym składzie Stade Rennais. Jak na razie radzi sobie bardzo dobrze. Montano zaliczył pierwsze trafienie dla nowej drużyny już w swoim ligowym debiucie.
8. Fahid Ben Khalfallah (Valenciennes FC –> Girondins Bordaux)
Tunezyjczyk był czołowym graczem Valenciennes FC. Jego wyśmienita forma zaowocowała transferem do Bordeaux. 27-latek ma na koncie 14 występów dla reprezentacji. Cechuje go nienaganna technika oraz błyskotliwość. Bardzo dobrze umie też wykonywać stałe fragmenty gry. Pozostaje jedno pytanie. Czy Benowi Khalfallahowi uda się godnie zastąpić Yoanna Gourcuffa?
9. Cesar Azpilicueta (Osasuna –> Olympique Marsylia)
Młody i niezwykle utalentowany prawy obrońca. Zdecydowanie wyróżniał się w Osasunie. Ponadto 21-letni Hiszpan regularnie grywa w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju. Swoją ciężką pracą zwrócił na siebie uwagę największych klubów. Teraz zdecydował się na przenosiny do zespołu mistrza Francji. Olympique Marsylia zapłacił za Azpilicuetę 5 milionów euro i można w ciemno stwierdzić, że będzie to trafna inwestycja.
10. David Rozehnal (Hamburger SV –> Lille OSC)
Ten niezwykle doświadczony środkowy obrońca na pewno przyda się drużynie Lille OSC. Rozehnal mierzy prawie dwa metry i ma za sobą występy w najlepszych ligach Europy (w tym w Ligue 1). Jest co prawda tylko na rocznym wypożyczeniu, aczkolwiek śmiało stawiam na to, że francuski klub będzie chciał zatrzymać 30-letniego Czecha na dłużej, jeśli ten pokaże na co go stać.
To jednak nie wszystkie emocjonujące transfery francuskiego okienka. Jest jeszcze paru piłkarzy, którzy z całą pewnością mogliby figurować w powyższym zestawieniu, a niestety zabrakło dla nich już miejsca. Pragniemy przedstawić jeszcze kilku znanych piłkarzy, którzy zmieniali klub tego lata.
Yannis Tafer (Olympique Lyon –> Toulouse FC)
Młody, bo zaledwie 19-letni Francuz. Był częścią zespołu, który niedawno wywalczył złoto podczas mistrzostw Europy do lat 19. Obecnie wychowanek Lyonu znajduje się na rocznym wypożyczeniu w Tuluzie. Jego nowy pracodawca liczy na to, że piłkarzowi uda się w jakiś sposób zastąpić Gignaca. Jak na razie Toulouse FC fantastycznie rozpoczęła sezon i kto wie, czy pozbycie się na ten rok Tafera nie będzie kosztowało „Les Gones” mistrzostwa.
Andre Ayew (AC Arles Avignon –> Olympique Marsylia)
Ghańczyk w Marsylii jest już od 2005 roku, ale ostatnie dwa sezony spędził na wypożyczeniu w Lorient oraz w Avignon. Teraz 20-latek wraca do swojego macierzystego zespołu. Efektownie grający skrzydłowy zaliczył bardzo dobry występ na mundialu w RPA. Ayew bez wątpienia będzie wielkim wzmocnieniem obecnego mistrza Francji.
Marama Vahirua (FC Lorient –> AS Nancy)
Wszechstronny 30-latek był ważną postacią w FC Lorient przez trzy ostatnie sezony. Ten filigranowy napastnik jest bardzo szybki, zwinny i dynamiczny. Ponadto dysponuję dobrą techniką i potrafi strzelać niesamowite bramki. Teraz będziemy go oglądać w koszulce AS Nancy. Dodając fakt, że Vahirua nie kosztował nic, ten transfer wydaje się być dobrym posunięciem klubu.
Carlos Bocanegra (Stade Rennais –> AS Saint-Etienne)
31-letniego piłkarza pamiętamy chyba najbardziej z występów w Fulham w latach 2004-2008. Ostatnie dwa sezony spędził w Stade Rennais, a podczas letniego okna kosztował AS Saint-Etienne pół miliona euro. Można przypuszczać, ze doświadczenie Amerykanina bardzo przyda się jego nowemu klubowi.