Powrót do życia Towarzystwa Miłośników Rozwoju Fizycznego Widzew Łódź to zasługa tylko i wyłącznie kibiców łódzkiego klubu. Jak sami informują, to nie żaden bunt czy alternatywa dla pierwszoligowego zespołu. Jednak jak to wśród fanatyków już jest, duma, tradycja i historia to rzeczy święte, a TMRF jest jednym z najważniejszych elementów historii. Stąd też powstało stowarzyszenie o takiej nazwie.
Głównym celem stowarzyszenia jest stworzenie bazy pod akademię piłkarską pracującą na rzecz klubu. Założyciele chcą pomóc chłopakom, którzy marzą o grze dla Widzewa, by spełnili marzenia i ubrali koszulki z herbem. Wraz z tym chcą przekazać dzieciom wszystko, co widzewskie. I wierzą, że za parę lat ktoś z naboru wybiegnie w czerwonych barwach na stadion przy alei Piłsudskiego.
Jednocześnie powstała drużyna, która wystartowała w B klasie. Główną przyczyną powstania tego zespołu było rozwiązanie drużyny rezerw. Istnieje opcja rozmowy z włodarzami klubu o możliwości współpracy w tej kwestii. Przede wszystkim kibice zamierzają robić swoje, bo – jak mówią – Widzew to my!
Drużyna TMRF zagrała nawet na głównej płycie stadionu przy alei Piłsudskiego, wynajmując go od miasta, które jest właścicielem obiektu. Na trybunach znalazło się prawie tysiąc sympatyków Widzewa. Więcej być ich nie mogło, ponieważ mecz nie był imprezą masową. Na trybunach pojawiły się nieodłączne aspekty życia kibicowskiego, jak: głośny doping, flagi czy pirotechnika. Były właściciel klubu, Andrzej Pawelec, wspiera TMRF finansowo, a logo jego produktu ma znaleźć się na koszulkach zawodników. Bardzo podoba mu się to, że kibice walczą o swój klub.
Większość zawodników, jak to w takich sytuacjach bywa, zna się doskonale z trybun i na boisku pokazuje, że klub ma po prostu w sercach. Część jest nawet wychowankami Widzewa, ale z profesjonalną piłką już nie ma styczności. W tym kierunku mają pójść ich wychowankowie.
TMRF, czyli Towarzystwo Miłośników Rozwoju Fizycznego, powstało w 1910 roku na Widzewie. W 1922 roku jego członkowie założyli Robotnicze Towarzystwo Sportowe Widzew i taki był początek klubu, który dziś jest w rękach Sylwestra Cacka.