Thiago Motta został oficjalnie przedstawiony jako nowy szkoleniowiec „Rossoblu”. Dla byłego reprezentanta Włoch będzie to pierwsza przygoda z prowadzeniem seniorskiej drużyny w karierze. Czy to odpowiedni kandydat, by pełnić funkcję strażaka Genoi? Czy będzie w stanie rozbudzić w piłkarzach wolę zwycięstwa?
Przez wielu ten krok działaczy ze Stadio Luigi Ferraris jest niezwykle odważną decyzją. Z drugiej strony może w tym szaleństwie jest metoda. Pewnie dla niejednego fanatyka drużyny z Ligurii Motta nie jest idealnym trenerem i nie był pierwszym wyborem, ale… Może ten powiew świeżości sprawi, że Genoa odbije się od dna i zacznie piąć się w górę?
Thiago Motta – królik z kapelusza?
O tym ruchu ze strony Genoi mówiło się już parę dni temu. Pomimo tego, że mało kto byłby w stanie sobie wymyślić ten ruch, właściciel „Rossoblu” postanowił wszystkich zaskoczyć. Wczoraj atmosfera jeszcze bardziej zgęstniała, gdy informację na ten temat podał Fabrizio Romano. Włoski dziennikarz pracujący dla Sky Sports opublikował na swoim Twitterze taką o to informację:
Thiago Motta has received a proposal to become the new Genoa manager. It’d be the first real experience for Thiago (after the U-19 team with Paris Saint-Germain). He’ll decide on next hours if accept and come back to Serie A (and to Genoa, his former club) as a manager. ? ????
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 21, 2019
Jednak na oficjalne wieści ze strony klubu musieliśmy czekać aż do dzisiejszego wieczoru. Włoski szkoleniowiec na dorobku zdecydował się podjąć rękawicę rzuconą mu przez Enrico Preziosiego. Czas pokaże, czy ten eksperyment się opłaci, czy też Motta zderzy się z brutalną rzeczywistością seniorskiej piłki.
Mr. 0–2–7–2
Od momentu pojawienia się pogłosek wiążących Mottę z „Rossoblu” wielu kibiców i ekspertów zastanawiało się, czy Włoch postawi na ustawienie 0–2–7–2, które testował w PSG U-19. Co to za czarna magia? – ktoś zapyta. To nic innego jak modyfikacja 4–3–3, w której bramkarz miałby brać udział w grze ofensywnej, wychodząc z pola karnego. To także nowe spojrzenie na tiki-takę. Golkiper powinien świetnie operować nogami, o co w dzisiejszych czasach nie powinno być trudno. Motta w ten sposób planował zrewolucjonizować grę w piłkę nożną.
Cała rewolucja została objaśniona w filmiku powyżej.
Thiago Motta – zwycięzca
Nie da się ukryć, że 37-letni szkoleniowiec zna smak zwycięstwa. Dwukrotny tryumfator Ligi Mistrzów (po razie z Barceloną i Interem), do tego należy dorzucić mistrzostwo Hiszpanii, Włoch czy Francji. Jednak najważniejsze pytanie, które dzisiaj zadają sobie kibice Genoi, brzmi: czy będzie w stanie uratować ich drużynę? Mają pełne prawo być zaniepokojeni. Głównym minusem Motty jest brak doświadczenia na stanowisku trenera dorosłej drużyny, ale… Historia zna przykłady szkoleniowców, którym brakowało doświadczenia, a potrafili poprowadzić drużyny do sukcesów.
My Motcie raczej wielkich sukcesów z „Rossoblu” nie wróżymy. Dobrym rezultatem będzie wyjście ze strefy spadkowej i utrzymanie się na najwyższym poziomie włoskiej piłki. Do tego będzie potrzebował uruchomić swoich najlepszych piłkarzy, których ma w szeregach…
Problemy Thiago
Choć my przed sezonem przepowiadaliśmy zespołowi z Ligurii środek tabeli, ten po ośmiu kolejkach wylądowali w strefie spadkowej. Głównym problemem włoskiego szkoleniowca będzie opanowanie chaosu w szeregach defensywnych. Po ośmiu rozegranych spotkaniach w lidze Genoa ma na koncie straconych 20 bramek. Jest to gorszy wynik nawet od Sampdorii, która szoruje dno tabeli. „Blucerchiati” stracili „jedynie” 16 bramek i do przedostatniej Genoi tracą jeden punkt.
Thiago Motta has been appointed the new manager of Genoa. pic.twitter.com/eLZiXks3W2
— Futball Select (@futballselect) October 22, 2019
Kolejnym problemem jest fatalna seria „Gryfonów”. Zespół nie był w stanie odnieść zwycięstwa w sześciu ostatnich meczach Serie A. To kolejne trudne zadanie do wykonania, które oczekuje na Thiago Mottę. Podnieść morale zawodnikom i sprawić, by na nowo zaczęli odnosić zwycięstwa. Ogarnięcie bałaganu w defensywie i uaktywnienie ofensywy, która przecież posiada niemały potencjał, wydaje się kluczem do odniesienia sukcesu w Ligurii.
Kluczowi piłkarze
W kim ten włoski trener brazylijskiego pochodzenia powinien upatrywać nadziei? Najlepszym zawodnikiem z najgorszych jak na razie jest Domenico Criscito. Włoskiego defensora zdecydowanie można określić kluczową postacią swojego zespołu. Kolejną osobą, która powinna okazać się bezcenna w układance Thiago Motty, jest Christian Kouame, o którym szerzej pisaliśmy tutaj.
⚽️ Ci eravamo lasciati così.
?? #BentornatoThiago! pic.twitter.com/LSGvyVkBdj
— Genoa CFC (@GenoaCFC) October 22, 2019
Z pewnością spore nadzieje związane będą z Andreą Pinamontim, który obok Kouame i Criscito jest najlepszym strzelcem swojej drużyny. W Genoi liczyć muszą na to, że Motta będzie w stanie wykrzesać z tych zawodników potencjał, który w nich drzemie.
Nowy trener to także czysta karta dla Filipa Jagiełły, który zdołał zadebiutować w zeszły weekend. Pomocnik pojawił się na boisku w drugiej połowie i przebywał na nim przez 20 minut. Eksperci twierdzą, że debiut (pomimo porażki zespołu) polski pomocnik zaliczył udany. Czy pod wodzą nowego trenera Jagiełło dostanie więcej czasu na boisku i czy Genoa zacznie w końcu wygrywać? Na razie musimy czekać. Przed Mottą trudne zadanie i zbieranie doświadczenia w momencie, gdy pacjent leży z otwartym brzuchem, walcząc o życie.
Wydaje mi się, że Genoa poleci z hukiem z ligi...
W mojej opinii zatrudnienie Motty ma sens tylko jeśli zarząd woerzy w niego długoterminowo.
Nawet jeśli spadną nie powinni go zwalniać i dać mu czas na budowę swojego zespołu.
Inaczej lepszą opcją byłby ktoś sprawdzony jako "strażak"