John Terry przyznał, że nie ma nic lepszego niż reprezentowanie Anglii na mistrzostwach świata. Synowie Albionu w następnym meczu zmierzą się z Algierią.
Podczas nieobecności Ferdinanda oraz Ledleya Kinga, John Terry stanowi o sile formacji defensywnej Anglików. Kapitan Chelsea może się w ten sposób zrehabilitować za skandal obyczajowy z jego udziałem. Kilka miesięcy temu Terry stracił opaskę kapitana reprezentacji.
Jednakże z jego wypowiedzi dla ITV wynika, że nie zniechęcił się do gry w kadrze Capello. – Już jako dziecko marzysz o grze dla reprezentacji. Kiedy byłem małym chłopcem, po obejrzeniu meczu chodziło się do parku i udawało się Gascoigne’a. Kiedy już jesteś w kadrze, czujesz, że nie spotka cię nic lepszego. Nie sposób opisać uczucia, kiedy wychodzisz na boisko na oczach fanów.
W minionym sezonie Terry zdobył razem z Chelsea podwójną koronę, triumfując w rozgrywkach ligowych oraz w Pucharze Anglii.
