Drużyna z Niecieczy to już w pełni ekstraklasowy zespół. Udowodnili to, po pierwsze wygrywając wyjazdowe spotkanie, po drugie współtworząc jeden z najlepszych meczów w ekstraklasie w ostatnich miesiącach.
Mecz Cracovii z Termalicą zapowiadał się ciekawie z kilku względów, w większości dotyczyły one jednak ekipy gospodarzy. Przed spotkaniem zadawano sobie pytanie o utrzymanie znakomitej formy po meczach kadry, zwracano uwagę na bohatera ostatnich dni, czyli Bartosza Kapustkę. Świeżo upieczony reprezentant Polski udowodnił dzisiaj, że jego gra zasługuje na uwagę selekcjonera. Inna sprawa, że na boisku grali dziś tacy mocarze, że żaden z nich w takiej formie poziomem od kadry by nie odstawał.
Zbiorowym bohaterem były dziś obie drużyny. Stworzyły sobie milion okazji do zdobycia bramek, grali z taką ambicją i zaangażowaniem przez cały mecz, że i w ostatniej minucie doliczonego czasu były emocje i prosiło się o więcej. O takich spotkaniach się pamięta, takich w tej naszej poczciwej lidze chcemy więcej.
Wypada poświęcić kilka krótkich akapitów na wyróżnienie poszczególnych zawodników. Zaczynając od zwycięzców, najlepszy mecz w swojej ekstraklasowej przygodzie zaliczył Jakub Biskup. Termalica może być dumna z kapitana, który zdobywa dwie bramki i dorzuca asystę. Jeżeli nie będzie on trapiony przez problemy zdrowotne, powinien być jednym z wyróżniających się zawodników całej naszej ligi.
Drugim człowiekiem, który zasługuje na laury, jest Bartłomiej Babiarz. Wypadałoby przestać nazywać go „Przemkiem”, środkowy pomocnik zapracował już na swoje nazwisko. I imię. Dominator totalny w środku pola, brama, asysta, kilkukrotne ratowanie drużyny przed utratą gola. Jakim cudem taki gracz zadebiutował w lidze w wieku 24 lat?! Dla mnie to półka wyżej niż Krzysztof Mączyński.
Na ciepłe słowa zasługuje też Martin Juhar, który zadebiutował w barwach Termaliki. Słowak, były piłkarz Sparty i Slavii Praga, wszedł na chwilę i zostawił po sobie znakomite wrażenie. Technicznie o klasę lepszy od kolegów z zespołu, wizja przy kluczowym podaniu w akcji, która zapewniła Niecieczy zwycięstwo – jak u Pirlo. Już w momencie przyjścia do ligi można się było zastanowić, gdzie ma feler. W debiucie go nie ujawnił.
@motti92 @Termalica_BB Świetny ten Juhar. bardzo dynamiczny, no i to dogranie do Biskupa – bomba!
— Tomasz Werynski (@TomaszWerynski) September 12, 2015
Pora na Cracovię. Świetny był Dariusz Zjawiński, zdobył ładną bramkę, zasuwał między obrońcami z Niecieczy aż miło, popisał się kilkoma świetnymi dryblingami. Takiego zawodnika bardzo lubią trenerzy – „Zjawa” nigdy nie będzie patrzył biernie na to, co się dzieje na boisku, angażuje się i w ofensywę, i w defensywę.
Bartku Kapustko – po debiucie w kadrze raczej Ci nie odbiło, a przynajmniej tego nie widać. Technicznie przewyższasz ligę o półkę. Gdy pomocnik Cracovii nabierze doświadczenia i siły fizycznej, zrobi karierę w mocnej lidze. Znacznie większą karierę niż Mateusz Klich.
Jeśli miałbym zrobić z tego meczu skrót z najlepszymi zagraniami, trwałby on pewnie około 97 minut, czyli całość, z tymi doliczonymi przez sędziego Frankowskiego. Nie przynudzając, prosimy o więcej. Wszyscy będziemy wdzięczni, gdy takie mecze będą się w ekstraklasie zdarzać co kolejkę.
[interaction id=”55f46d9816f6b58701378cfb”]