Termalica to jedna z sensacyjnych drużyn, które zagrały w ostatnich latach w ekstraklasie. Nie mówimy tutaj o samym klubie, bo ten jest całkiem dobrze zarządzany, ale o mieście, a raczej w tym przypadku wsi. Pojawienie się ekstraklasy w mającej około 700 mieszkańców Niecieczy było dużym wydarzeniem. Najprawdopodobniej nie była to jednorazowa wpadka, bo „Słoniki” mają po raz kolejny aspiracje do awansu. Na ten moment są najpoważniejszym kandydatem do wydostania się z Fortuna 1. Ligi.
To już 2,5 roku, odkąd Termalica spadła z ekstraklasy. Nie spowodowało to jednak zapaści klubu. „Słonie” ciągle są w czubie 1. ligi. Nie wpadli w kłopoty finansowe jak Sandecja, w tym oczywiście duża rola państwa Witkowskich, ale non stop dążyli do powrotu do elity. W obecnych rozgrywkach Termalica wystrzeliła od początku. Regularnym punktowaniem wysunęła się na czoło w 13. kolejce, a później spokojnie budowała przewagę, która dzisiaj wynosi dziesięć punktów. Bardzo solidna zaliczka przed rundą wiosenną.
Przygotowania do rundy wiosennej
Przygotowania do rundy wiosennej Termalica zaczęła już 11 stycznia. Do pierwszego ligowego spotkania było więc bardzo dużo czasu. „Słonie” miały też komfort, że już wcześniej pożegnały się z Pucharem Polski, a więc mogły sfokusować się na lidze. Zdecydowano się na przygotowania na własnych obiektach. Oczywiście przed treningami wykonano badania na Covid-19.
🗓 Plan przygotowań piłkarzy @BB_Termalica 🏋️♂️⛹️♂️
🔜https://t.co/Gb3xsUYz04 pic.twitter.com/99VszxXoj3
— Bruk-Bet Termalica Nieciecza (@BB_Termalica) January 4, 2021
Termalica rozegrała cztery spotkania kontrolne. Wyniki może nie napawają optymizmem, gdyż bilans to 2:3 na niekorzyść „Słoni”. Przyzwyczailiśmy się jednak, że nie ma co przykładać dużej wagi do spotkań przed rundą, gdyż często mają one na celu przetestowanie nowych ustawień i rozwiązań. Strzelcami bramek dla Termaliki byli Roman Gergel, Piotr Wlazło i Paweł Żyro. Prawdziwa weryfikacja zespołu Mariusza Lewandowskiego przyjdzie 27 lutego w meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Jedynym zmartwieniem może być obrona. Jesienią stracili tylko osiem bramek, co jest najlepszym wynikiem w Fortuna 1. Lidze, a w pięciu sparingach stracili sześć goli.
90' Koniec meczu! Wygrywamy dziś w Mielcu z @PuszczaMKS po bramkach Pawła Żyry i Piotra Wlazło.
________________
Bruk-Bet – Puszcza 2⃣-0⃣ pic.twitter.com/QkdUbYuQYk— Bruk-Bet Termalica Nieciecza (@BB_Termalica) February 3, 2021
- Przegrana z Cracovią 0:2
- Przegrana z Wisłą Kraków 1:2
- Wygrana z Puszczą Niepołomice 2:0
- Przegrana z GKS-em Tychy 0:2
- Wygrana z Wieczystą Kraków 1:0
Transfery
Przenosiny etatowego obrońcy
Po bardzo dobrej rundzie nie udało się Termalice utrzymać wszystkich ważnych graczy. Największa gwiazda zespołu, czyli Roman Gergel, pozostał, ale jego słowacki kompan z ataku opuścił szeregi „Słoni”. Patrik Misak rozegrał w tym sezonie 16 spotkań w 1. lidze. Udało mu się tylko raz wpakować piłkę do siatki i trzy razy zaliczyć ostatnie podanie. Od nowej rundy będzie bronił barw Zagłębia Sosnowiec. Jeszcze ważniejszą postacią był Jonathan de Amo. Lider najlepszej defensywny zaplecza ekstraklasy odszedł do Stali Mielec. Hiszpan w rundzie jesiennej rozegrał 15 spotkań. To z pewnością największe osłabienie drużyny z województwa małopolskiego.
Jonathan de Amo Perez odchodzi z Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.
Dziękujemy za reprezentowanie naszego Klubu i życzymy powodzenia w dalszej karierze! pic.twitter.com/YK4CFKi3l3
— Bruk-Bet Termalica Nieciecza (@BB_Termalica) January 17, 2021
Odnotujmy także pozostałe ubytki Termaliki. Z Niecieczy odeszli również Michał Orzechowski (wypożyczenie do Wigier Suwałki), Damian Pawelski (wypożyczenie do Jutrzenki Giebułtów) i Krzysztof Iwanicki (przeszedł do Jutrzenki Giebułtów). Nie powinny być to wielkie straty dla Mariusza Lewandowskiego, gdyż razem rozegrali oni 432 minuty, z czego większość Michał Orzechowski na prawej obronie.
Termalica się wzmacnia
W miejsce de Amo przyszedł Wiktor Biedrzycki. To ruch w stronę odmłodzenia kadry, gdyż były obrońca Stomilu Olsztyn ma 23 lata. To nie oznacza, że jest on niedoświadczony. Z 1. ligą jest jak za pan brat. Na zapleczu ekstraklasy ma już 100 rozegranych spotkań, a więc bardzo możliwe, że godnie zastąpi Hiszpana. Od kilku lat był nieodłączną częścią jedenastki Stomilu Olsztyn. Innym zawodnikiem wyciągniętym od ligowego rywala jest Sebastian Bonecki. To środkowy pomocnik, który doskonale wie, jak smakują boiska pierwszoligowe. Od czterech sezonów reprezentował Odrę Opole. Teraz będzie miał za zadanie wzmocnić konkurencję w środku pola i pomóc w awansie.
Sebastian Bonecki piłkarzem Bruk-Betu Termaliki!
Witamy wśród Słoni! pic.twitter.com/LAQ5Lkz8Hj
— Bruk-Bet Termalica Nieciecza (@BB_Termalica) January 27, 2021
Ostatnim jak do tej pory wzmocnieniem jest Marcel Vasil. Kierunek dobrze znany Termalice, gdyż zawodnik pochodzi ze Słowacji. Ostatnio reprezentował III-ligowy ROW Rybnik. Dla „Rekinów” strzelił w obecnych rozgrywkach jedną bramkę i zaliczył cztery asysty. Ponadto jest byłym reprezentantem Słowacji do lat 19.
Marcel Vasil przechodzi z @ksrow1964rybnik do @BB_Termalica. 19-letni pomocnik tym sezonie w @3ligapolska wystąpił w 17meczach, strzelił 1bramkę i zanotował 4asysty.#Pierwszoligowiec
— Michał Poncyliusz (@M_Poncyliusz) January 18, 2021
Atut
Największym atutem zespołu z Niecieczy jest obrona. Nie odkryjemy Ameryki, gdy napiszemy, że to głównie dzięki niej są na czele ligowej tabeli. W 17 spotkaniach stracili tylko osiem bramek. To jest rewelacyjny wynik. Defensywa Mariusza Lewandowskiego była zgrana i przede wszystkim do bólu skuteczna. Etatowy bramkarz „Słoni”, czyli Tomasz Loska, w aż 12 spotkaniach zachował czyste konto. W tym duża zasługa oczywiście całego zespołu. Sądzimy, że jeśli uda się utrzymać taką formę w defensywie, to nie ma opcji, aby misja awans się nie powiodła.
Niewiadoma
Trudno znaleźć jakiś aspekt, w którym Termalica miałaby problem. Mariusz Lewandowski stworzył potwora na warunki Fortuna 1. Ligi. Jeśli mamy się czymś niepokoić, to jedynie tym, że gwiazda zespołu, czyli Roman Gergel, jest już w słusznym wieku. Słowak rozgrywa imponujący sezon, w którym wykręca niespotykane liczby (14 bramek i dwie asysty). Problem w tym, że ma już 33 lata. No właśnie, „Słonie” są bardzo mocno uzależnione od Gergela. Strzelił blisko połowę bramek, a jego udział przy bramkach Termaliki wynosi 53%. Nikomu nie życzymy źle, ale jeśli coś by mu się stało, to może się zrobić problem ze zdobywaniem bramek. Wszystko spadnie na barki Kacpra Śpiewaka.
Trzy rzeczy, które wydarzą się na wiosnę
1. Termalica utrzyma pozycję lidera
Nie mamy wątpliwości co do tego, że Termalica awansuje do PKO BP Ekstraklasy i to w tym sezonie. Przymierzają się do tego już od kilku lat, ale to będzie ta kampania. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wywalczyć upragniony awans. Chyba tylko same „Słonie” mogą zaprzepaścić 10-punktową przewagę. Tu by musiała się przytrafić jakaś seria słabych meczów, a te po prostu jesienią się nie zdarzały. Termalica przegrała tylko jedno spotkanie.
2. Roman Gergel zostanie królem strzelców
Trudno w to uwierzyć, ale Roman Gergel jest niczym wino. Im starszy, tym lepszy. Obecnie prowadzi Termalicę do awansu. Jest niekwestionowanym liderem „Słoni”, a w rundzie jesiennej był, chyba się zgodzimy, najlepszym zawodnikiem całej ligi. Z nim Mariusz Lewandowski może góry przenosić. W tym sezonie wpakował już 14 razy piłkę do siatki. Jest liderem klasyfikacji strzelców z przewagą trzech trafień nad Kamilem Zapolnikiem. Kto powiedział jednak, że Słowak się zatrzymał? Z taką formą będzie strzelał dalej i zostanie królem strzelców Fortuna 1. Ligi.
3. Transfery się obronią
Jeśli spojrzymy na transfery Termaliki, wydaje się, że jest w nich pomysł i rozwaga. Doskonale wiedzieli, kogo i na jakie pozycje potrzebują. Oprócz de Amo udało się zostawić najważniejszych graczy, a tutaj zastępca wydaje się godny i nie powinno być to duże osłabienie. Do tego Bonecki i Vasil. Mariusz Lewandowski naprawdę nie może narzekać na kadrę, bo ta wygląda bardzo dobrze, a teraz została nawet wzmocniona.
Ciekawostka
W plebiscycie tygodnika „Piłka Nożna” na pierwszoligowca roku wygrał zawodnik Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, Roman Gergel. To pierwsza takowa nagroda dla gracza „Słoni”. Z pewnością jest to dla niego duże wyróżnienie, ale nie mamy wątpliwości, że statuetkę otrzymał w pełni zasłużenie. W roku 2020 zdobył 16 bramek oraz zaliczył dziewięć asyst.
Gala Tygodnika "Piłka Nożna": #GalaPN
Pierwszoligowcem Roku został Roman Gergel pic.twitter.com/M8E2tBNZ5X
— Piłka Nożna (@PilkaNozna_pl) February 13, 2021
Przewidywana jedenastka