Tanguy Ndombele – kim jest nowy nabytek Tottenhamu?


Francuz pobił rekord transferowy Tottenhamu i Olympique Lyon

8 lipca 2019 Tanguy Ndombele – kim jest nowy nabytek Tottenhamu?
ClubCall

Tanguy Ndombele we Francji uważany jest za jednego z najlepszych pomocników młodego pokolenia. 23-latek już dwa lata temu wyróżniał się na poziomie Ligue 2. Jego występy w Amiens skłoniły włodarzy Olympique Lyon do wypożyczenia młodego piłkarza z opcją wykupu po sezonie. Już w pierwszej kampanii spędził ponad 3500 minut na boisku, przykuwając tym samym uwagę czołowych klubów. Jednak "Les Gones" aktywowali klauzulę i Ndombele stał się pełnoprawnym zawodnikiem Olympique Lyon.


Udostępnij na Udostępnij na

Kolejny sezon okazał się jeszcze lepszy dla Tanguya. Pomocnik grał od deski do deski, a jego wartość poszła znacznie w górę. Na bardzo długo w pamięci zapadnie mu data 11 października 2018. Właśnie wtedy Francuz zadebiutował w reprezentacji. Ndombele zmienił w 67. minucie Paula Pogbę w zremisowanym 2:2 meczu towarzyskim z Islandią. Teraz wszystkie oczy fanów Tottenhamu są zwrócone ku Francuzowi. Presja ciążąca na nim jest ogromna. Pytanie jest jedno. Czy sobie z nią poradzi?

„Nowy Essien”

– On przypomina mi Essiena – takimi słowami byłego pomocnika Olympique Lyon określił prezydent klubu, Jean-Michel Aulas. Jednak w zespole znad rzek Rodan i Saona lubią porównywać swoich piłkarzy do innych gwiazd futbolu. Bruno Genesio, trener „Les Gones”, stwierdził kilka miesięcy temu, że Ndombele może być nowym Paulem Pogbą. Pojawiły się także porównania do lepiej zbudowanej wersji N’Golo Kante.

Trudno się jednak dziwić takim skojarzeniom. Bruno Genesio określa go jako bardzo wszechstronną „ósemkę”. Tanguy Ndombele potrafi zarówno po cichu pracować nad rozmontowywaniem ataków rywali, jak i robić szum z przodu. Jest to typowy pomocnik box-to-box. Operuje na całej długości boiska i zarówno z przodu, jak i z tyłu daje dużo jakości. Jednym z pierwszych tak określanych piłkarzy był właśnie sam Michael Essien. Tacy pomocnicy są w cenie, więc stąd też się wzięła kwota, wynosząca aż 60 mln euro, zapłacona za byłego gracza Olympique Lyon.

Tanguy we Francji był bardzo chwalony za swoją boiskową inteligencję. Ndombele potrafił przewidzieć kolejne zagranie przeciwnika, co ułatwiało mu odbiór piłki i zakładanie pressingu. Potrafi on zarówno z piłką, jak i bez piłki wybrać niekonwencjonalne rozwiązanie, które pomoże drużynie w wykreowaniu bądź rozbiciu sytuacji bramkowej rywala.

Francuz jest świetnie wyszkolony technicznie, co w połączeniu z inteligencją boiskową pozwala mu łatwo wyjść spod pressingu przeciwnika bądź napędzić akcję. W zeszłym sezonie notował średnio 1,4 kluczowego podania na mecz i blisko dwa przejęcia na spotkanie. W drużynie więcej kluczowych podań na mecz notowali tylko skrajnie ofensywni piłkarze, Nabil Fekir i Memphis Depay.

Taki zawodnik będzie dla Mauricio Pochettino idealny. Może operować na każdej pozycji w środku pola, a jego dynamika i technika pozwalają mu również pełnić rolę skrzydłowego. Wszechstronni piłkarze zawsze w cenie!

Konkurencja w Tottenhamie

W systemie Mauricio Pochettino Tanguy Ndombele najczęściej będzie wystawiany na pozycji numer sześć w formacji 4-2-3-1. Będzie występował obok defensywnego pomocnika, który będzie grał bliżej formacji defensywnej. Umożliwi to Francuzowi większą swobodę w grze i podciąganie się pod akcje ofensywne. Kibice „Kogutów” właśnie dostali bogatszą wersję Moussy Dembele.

Zawodnik powinien z marszu wskoczyć do pierwszej jedenastki ekipy z północnego Londynu. Jego pozycję mogą jeszcze zająć tacy piłkarze jak Harry Winks, Moussa Sissoko i Oliver Skipp. Oprócz nich na tej pozycji mogą zagrać Victor Wanyama i Eric Dier, jednak należy ich rozpatrywać w kategorii pomocników grających bardzo blisko linii defensywnej. Nie powinni oni być konkurencją dla Ndombele.

Reprezentant Francji jest jednym z kilku pomocników U-23, którzy w najbliższym sezonie zagrają w Premier League. Trzeba przyznać, że znalazł się w zacnym gronie. Jednym z takich piłkarzy jest jego kolega z zespołu, Dele Alli. Anglik będzie grał wyżej od Ndombele i zapewne to on będzie brylował w ataku „Spurs”. Dele ma już wyrobioną markę w Premier League i jest uważany za jeden z największych talentów na Wyspach.

Droga na szczyt

W wieku 16 lat Tanguy Ndombele był zmuszony odejść ze szkółki Guingamp. Młodemu piłkarzowi nie został zaoferowany profesjonalny kontrakt, w związku z czym musiał się rozstać z czerwono-niebieskimi. Przez pewien czas pozostawał bez klubu, co spowodowało, że zaczął myśleć o rzuceniu piłki.

Jednak kilka miesięcy później trafił do grającego wtedy w piątej lidze Amiens. W wieku 18 lat zaczął regularnie grać w „Les Licornes” i piąć się z nimi na szczyt. W sezonie 2016/2017 Tanguy był jedną z gwiazd awansującego do Ligue 1 Amiens, czym przykuł uwagę największych klubów. Trudno uwierzyć, że młody Francuz, który myślał o zakończeniu piłkarskiej kariery, kilka lat później wprowadził skromne Amiens na salony.

Ostatecznie pod koniec sierpnia 2017 roku został wypożyczony do Olympique Lyon. Właśnie tam na dobre rozkwitł jego talent, o którym przekonała się cała piłkarska Europa. Po roku został wykupiony za raptem kilka milionów euro, aby rok później pobić rekord transferowy klubu. Skauting się opłaca!

Pomocnik w wywiadzie po przejściu do Tottenhamu bardzo zachwalał nowy stadion „Spurs”. – Stadion jest niesamowity. Mówiłem o tym już przed przyjściem do Tottenhamu. Nie mówię tego wyłącznie dlatego, że podpisałem tutaj kontrakt. To jest najpiękniejszy obiekt, jaki widziałem bądź na którym grałem. Nie mogę się doczekać momentu, w którym będę mógł zagrać na tym stadionie i poczuć jego atmosferę – powiedział Tanguy Ndombele.

Lyon promuje młodzież

Olympique Lyon w ostatnich latach wyrasta na klub świetnie promujący młodych piłkarzy. To oni wypuścili ostatnio w świat takich graczy jak Umtiti, Lacazette, Tolisso czy Ferland Mendy, zarabiając na nich miliony. Ekipa zmieniła swoją politykę i nastawiła się na sprzedaż młodych zawodników z zyskiem, a nie kupowanie wielkich nazwisk. Jak widać, przynosi to zamierzone efekty.

W klubie wciąż jest kilka perełek czekających na kupca. Nabil Fekir od kilku lat jest największą gwiazdą Lyonu, Depay odbudował się po nieudanym epizodzie na Wyspach, a Aouar czy Moussa Dembele stanowią trzon zespołu. Po cichu do bram wielkiego futbolu dobija Lucas Tousart. Francuz jest typowym defensywnym pomocnikiem zajmującym się głównie rozbijaniem ataków rywala. Idealnie komponował się w poprzednim sezonie z Ndombele i Aouarem, jednak pozostawał w ich cieniu.

Przed Lyonem i Tanguyem Ndombele świetlana przyszłość. Klub dzięki inwestycji w młodych piłkarzy zyskuje coraz większą międzynarodową reputację, natomiast Tanguy ma wszystko, aby podbić Premier League.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze