Piłkarze Piasta Gliwice rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej. Podopieczni Marcina Brosza zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli i mają duże szanse na awans do Ekstraklasy. O opinię przed drugą rundą pokusił się golkiper Piasta, Jakub Szmatuła.
Jakub Szmatuła po długiej przerwie znów w Gliwicach, znów w Piaście. Tęskniłeś za zajęciami, treningami, kolegami?
Na pewno, ale też miałem przerwę na rozpiskę, według której musiałem wykonać indywidualne ćwiczenia. Dzisiaj pierwszy raz się spotkałem z kolegami i było miło.
Były pewnie życzenia noworoczne. Jak spędziłeś sylwestra, Nowy Rok?
Z małżonką w gronie rodzinnym.
Przed Wami dość ciężki okres, bo niespełna dwa miesiące ciężkich ćwiczeń. Gotowy jesteś na to?
Tak. Jak już wspomniałem, ta przerwa służyła mi nie tylko za
wypoczynek, ale również coś tam robiliśmy. Teraz będzie łatwiej wejść w te treningi, które zaczynamy od poniedziałku.
Ta przerwa w I lidze trwa prawie trzy miesiące. Czy nie za długo?
Wydaje mi się, że za długo. Ten okres jest taki, że wszyscy grają, a my odpoczywamy. Ciężko będzie jakoś to zmienić. Myślę jednak, że jakoś damy radę.
Będziecie przebywać prawie półtora miesiąca z krótkimi przerwami na obozie. To raczej niedaleko, ale to chyba nowa forma dla Ciebie?
Tak, to coś innego. Ale myślę, że jeżeli ma to zaprocentować,
podporządkujemy się temu.
Konkurencji w bramce chyba nie przybędzie. Na razie w Piaście nie ma nowego golkipera?
Nie wiem, ciężko jest mi powiedzieć cokolwiek na ten temat. Ja robię swoje i chcę być przygotowany jak najlepiej.
