Szkoleniowiec „Nerazzurrich” nie ukrywał swojej radości po wczorajszym zwycięstwie nad Chievo. Uważa on, że jego zespół w taki sposób powinien się prezentować w każdym meczu.
Wczoraj piłkarze Interu Mediolan wygrali z Chievo 3:1. Tym zwycięstwem przełamali swoją niemoc i włączyli się do walki o Champions League, do której zamierzają powrócić. Andrea Stramaccioni zwrócił jednak uwagę na to, że jego zespół przez jakiś czas oddał inicjatywę przeciwnikowi, a później wszystko wróciło do normy i jego podopieczni mieli całą grę pod kontrolą. – W pierwszej połowie nie graliśmy najlepiej, dlatego Chievo zaskoczyło nas kilka razy. Po przerwie byliśmy bardziej ostrożni i nie pozwoliliśmy naszym przeciwnikom się rozpędzić – powiedział Stramaccioni.
Trener Interu jest zadowolony ze wczorajszego zwycięstwa, które było dla jego drużyny bardzo ważne. Cieszy go, że jego podopieczni dali z siebie wszystko i osiągnęli to, co założyli sobie przed meczem. – Ogólnie rzecz biorąc, zagraliśmy jak Inter. Zawsze wychodzi się na boisko, aby wygrać, i to zwycięstwo jest dla mnie ważne. Tego wieczora piłkarze posłuchali moich wskazówek i wiele osiągnęli – mówi trener Interu.
Wczoraj po wielomiesięcznej przerwie do gry powrócił Dejan Stankowić, którego wejście na murawę zostało przez kibiców „Nerazzurrich” powitane gorącymi brawami. Stramaccioni powiedział, że Serb jest bardzo ważnym zawodnikiem w jego drużynie, i był zadowolony z powrotu swojego pomocnika. – Stanković jest bardzo ważnym zawodnikiem dla mojego zespołu. Jest on prawdziwym wojownikiem i prawdziwym człowiekiem, który daje z siebie wszystko dla Interu – powiedział Włoch.