Straka: Jesteśmy sfrustrowani


14 maja 2011 Straka: Jesteśmy sfrustrowani

Korona Kielce wygrała z Arką Gdynia w meczu 27. kolejki Ekstraklasy, jednocześnie przełamując niekorzystną passę spotkań na własnym stadionie. Dla gdynian był to praktycznie gwóźdź do trumny, dla kielczan – dopiero drugie zwycięstwo na wiosnę. Oto, co powiedzieli trenerzy obydwu drużyn na pomeczowej konferencji prasowej.


Udostępnij na Udostępnij na

Frantisek Straka (drugi z lewej) powiedział, że on i piłkarze są sfrustrowani, natomiast Włodzimierz Gąsior zapewniał, że Korona jest pozytywnie nastawiona przed końcówką sezonu
Frantisek Straka (drugi z lewej) powiedział, że on i piłkarze są sfrustrowani, natomiast Włodzimierz Gąsior zapewniał, że Korona jest pozytywnie nastawiona przed końcówką sezonu (fot. Tomasz Kubicki/korona-kielce.pl)

Frantisek Straka: Jesteśmy sfrustrowani tym wynikiem, jak i naszą grą. Był to dla nas bardzo ważny mecz i niestety znów powtarzał się ten sam problem, musieliśmy gonić wynik. W pierwszej połowie mieliśmy swoje szanse na zdobycie bramki, ale w drugiej wyraźnie zabrakło nam mocy, by zmienić przebieg spotkania. Był to nasz szósty mecz w ciągu dwóch dni, zawodnicy nie poruszali się szybko i nie myśleli też tak szybko jak zwykle.

Włodzimierz Gąsior: Był to bardzo ważny mecz dla obydwu ekip. Miał on decydować o tym, która drużyna będzie bardziej zagrożona spadkiem choć, jak podkreślałem na poprzedniej konferencji, sytuacja Korony nie była aż tak dramatyczna. Mieliśmy bardzo mało czasu, żeby przygotować drużynę do tej rywalizacji. Dodatkowo ani Vuković, ani Niedzielan nie mogli grać w tym meczu. Mieliśmy dużo dylematów, jeśli chodzi o stronę mentalną, psychiczną i na tym skupiliśmy się przede wszystkim. Bardzo dziękuję właścicielowi klubu oraz kierownictwu, którzy umożliwili nam wyjazd na krótkie zgrupowanie przedmeczowe, z którego intensywnie skorzystaliśmy. Widać było, że drużyna była dzisiaj niezwykle zdeterminowana i konsekwentna i szczególnie w defensywie zawodnicy bardzo dobrze wywiązywali się ze swoich zadań. Byłem spokojny o grę ofensywną, bo nasza ekipa jest bardzo wartościowa pod tym względem. Spotkaliśmy się z równie zdeterminowaną drużyną. Chcieliśmy uniknąć przede wszystkim straty bramki. Ta gra nie była tak piękna, ale za to konsekwentna, dzisiaj zależało nam przede wszystkim na wyniku. Dziękuję kibicom za doping, który bardzo nas wspierał. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni co do kolejnych meczów.

Komentarze
~Leverlath (gość) - 14 lat temu

"Był to nasz szósty mecz w ciągu dwóch dni". Albo
Franciszek po pijaku na konferencję przyszedł, albo
pan redaktor coś pokiełbasił.

Tak czy inaczej, kwestia spadku troszkę nam się
rozwiązała. Korona zrobiła bardzo duży krok, aby
pozostać w Ekstraklasie, Arka ma już spadek niemal
zagwarantowany. Teraz walka powinna się toczyć
między Polonią i Cracovią, chyba, że Zagłębie
Lubin lub Widzew także włączą się do tej
rywalizacji.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze