W pierwszym pojedynku miedzy Celtikiem, a Barceloną padł wynik 3:2 dla zawodników hiszpańskiego klubu. Tym razem Gordon Strachan chce na Camp Nou powalczyć z Barceloną o pozytywny wynik.
„Jestem bardzo niezadowolony z tego, że nie udało nam się odnieść zwycięstwa na Celtc Park. Mam jednak świadomość że Barcelona to wielki zespół. Pragniemy zostawić po sobie dobre wrażenie. Miejmy nadzieje ze sie nam to uda”
Przegrana w Glasgow stawia „The Bhoys” w bardzo trudnej sytuacji, aby awansować do kolejnej rundy muszą na Camp Nou wygrać przynajmniej 2:0! „Z każdą potęgą piłkarską można wygrać trzeba tylko chcieć” – kontynuuje trener Celticu Glasgow.
Katalończycy swoje ostatnie spotkanie ligowe z Atletico Madryt przegrali i to aż 4:2! Georgias Samaras wypowiedział się na temat meczu Barcelona – Celtic:„Wierze, że wygramy ten mecz i awansujemy dalej. Wszyscy moi koledzy wiedzą również, że jeśli awansujemy to dokonamy cudu”
Strachan na prawą obronę w miejsce nieupoważnionego do gry w Lidze Mistrzów – Andreasa Hinkela będzie mógł wystawić Marka Wilsona powracającego po kontuzji lub młodziutkiego Paula Caddisa, który zadebiutował w europejskich pucharach w pierwszej konfrontacji na linii Celtic – Barcelona.
„Celtic ma w swoim składzie wiele gwiazd jednak brakuje odpowiednich zawodników na odpowiednie pozycje. Uważam, że „The Bhoys” mogą zagrać świetną piłkę przeciwko Barcelonie. Ich styl gry jest bardzo interesujący” – tak ocenia drużynę Gordona Strachana Frank Rijkaard