Była gwiazda Barcelony, Christo Stoiczkow, przyznał, że jest mu smutno z powodu odejścia Pepa Guardioli z Barcelony. 41-letni Hiszpan ogłosił swą decyzję na dzisiejszej konferencji prasowej. W roli trenera pierwszej drużyny zastąpi go od przyszłego sezonu Tito Vilanova.
– Jestem nieszczęśliwy, cały dzisiejszy dzień jest smutny – mówił były napastnik „Barcy” dla COM Radio. – Mityczna Barcelona odeszła wraz z odejściem ostatniego z ery Johana Cruyffa.
– Barcelona już nigdy nie będzie miała trenera, który będzie w stanie wygrać sześć tytułów w jednym sezonie. Możliwe, że Pep nie miał już tak dużego wsparcia ze strony klubu i to skłoniło go do tej decyzji.
Christo Stoiczkow, który barwy Barcelony reprezentował w latach 1990-1995 oraz 1996-1998, stwierdził, że pomimo odejścia Guardioli Barcelona na niczym nie straci.
– Barcelona to najlepszy klub na świecie i tak już pozostanie – zakończył Bułgar.