Starcie faworytów: Niemcy – Chorwacja


Wczoraj pierwszym ćwierćfinalistą trzynastych mistrzostw Europy w piłce nożnej została Portugalia. Dziś naprzeciw siebie staną drużyny Niemiec i Chorwacji. W przypadku wygranej jedna z ekip niemal na sto procent zapewni sobie miejsce w 1/4 finału.


Udostępnij na Udostępnij na

Obie drużyny mają aktualnie na koncie po trzy punkty. Chorwaci w pierwszym meczu, po bramce z rzutu karnego autorstwa Luki Modricia, zwyciężyli 1:0 współgospodarzy turnieju Austriaków. Niemcy zaś, pokonali „Biało-czerwonych” 2:0 po bramkach pochodzącego z Gliwic Lukasa Podolskiego. Według większości obserwatorów oraz bukmacherów jest to starcie drużyn, które powinny wywalczyć awans z grupy B. Właśnie dzisiejsza konfrontacja ma zadecydować o tym kto zajmie pierwsze miejsce i najprawdopodobniej uniknie w ćwierćfinale starcia z dobrze dysponowanymi Portugalczykami. Statystyki zdecydowanie przemawiają za podopiecznymi Joachima Loewa. Dotychczas obie ekipy mierzyły się siedmiokrotnie. Aż pięć spotkań zakończyło się zwycięstwem naszych zachodnich sąsiadów. Gracze z Bałkanów tylko raz kończyli mecz przeciwko Niemcom „z tarczą”. Czwartego lipca 1998 we francuskim Lyonie podczas magicznego dla Chorwatów turnieju ówcześni podopieczni Miroslava Blazevicia pokonali 3:0 mistrzów Europy z 1996. Bramki dla „Ognistych” zdobyli Robert Jarni, Goran Vlaović oraz Davor Suker. Spotkanie to zapewne dobrze pamiętają Dario Simić oraz Jens Lehmann, ponieważ byli wówczas w składach swoich drużyn. Simić wystąpił w podstawowej jedenastce, zaś niemiecki bramkarz oglądał to spotkanie z wysokości ławki rezerwowych. W tamtym meczu brał również udział aktualny trener chorwackiej drużyny, Slaven Bilić. Do wydarzeń z francuskiego mundialu odniósł się w jednym z wywiadów aktualny kapitan Chorwatów Niko Kovac: „To już historia. Większość z nas oglądała ten mecz w TV. Wiele się zmieniło w ciągu tych dziesięciu lat. Przede wszystkim futbol stał się znacznie szybszą grą. My jesteśmy sobą, drużyna która grała w 1998 to całkowicie inny zespół”.

Bojowe nastroje

Luka Modrić strzelił dla Chorwatów zwycięską bramkę w starciu z Austrią
Luka Modrić strzelił dla Chorwatów zwycięską bramkę w starciu z Austrią (fot. football.co.uk)

Kibice w kraju bardzo liczą na triumf nad drużyną Niemiec. Po pierwszym, w przeciętnym stylu, wygranym spotkaniu fani ekipy „Vatreni” liczą, że w starciu z podopiecznymi Loewa ich pupile zagrają efektowniej. Piłkarze nastawieni są niezwykle bojowo. Wydają się być bardzo pewni siebie. Selekcjoner Bilić wierzy, że jego zawodnicy w meczu z Niemcami zagrają na dużo większym luzie: ”Czujemy się równie pewni siebie jak nasi przeciwnicy. Również wygraliśmy swój pierwszy mecz i uwolniliśmy się od negatywnie wpływającej presji, którą wcześniej odczuwaliśmy. Zwycięski start dodał nam wiary  w siebie oraz w naszą grę”- zakończył niespełna 40-letni szkoleniowiec. Warto podkreślić, że oba zespoły znają się bardzo dobrze. Wielu zawodników występuje w jednym klubie, bądź w przeszłości mało okazję grać w tej samej drużynie. Bracia Niko i Robert Kovac a także Ivan Klasnić urodzili się w Niemczech. Napastnik Werderu oraz Ivica Olić mają żony pochodzące z kraju ich dzisiejszych rywali. Dlatego też, będzie to dla nich pod wieloma względami wyjątkowy mecz. Trener Chorwatów w czasie swojej kariery bronił barw niemieckiego Karlsruher S.C., w barwach którego rozegrał 54 spotkania strzelając 5 bramek.

Zmiany kadrowe

Jak na razie poważne uraz omijają obie ekipy podczas tego turnieju. W ekipie Niemiec wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenera Loewa, jednak pomimo tego może dojść do zmian w podstawowej jedenastce. Miejsce Marcella Jansena zajmie najprawdopodobniej gracz Herthy BSC Berlin Arne Friedrich, a na lewą stronę obrony przesunięty zostanie Philipp Lahm, występujący na co dzień w Bayernie Monachium. W szeregach Chorwatów dwóch zawodników narzekało na urazy. Luka Modrić odczuwał ból w ścięgnie achillesa, a Mladen Petrić skarżył się na uraz pleców. Nowy nabytek Tottenhamu  w poniedziałek ćwiczył osobno, jednak obaj powinni być gotowi na starcie z Niemcami.

Arbitrem tego meczu będzie Belg, Frank De Bleeckere. Miał on okazję sędziować towarzyskie starcie Niemców z Serbami w kwietniu 2003 roku (1:0 dla Niemiec) oraz mecz Chorwacji z Japonią podczas niemieckiego mundialu (0:0)

Początek spotkania o godzinie 18:00. Bezpośrednią relację z tej konfrontacji przeprowadzi radio iGol FM (Fm.igol.pl). Link do słuchania – http://fm.igol.pl/igol.m3u

Komentarze
~aaaaaaaaaaa (gość) - 16 lat temu

Dawac Polska!!!!!!!!!!!:D

Odpowiedz
~Bunia (gość) - 16 lat temu

Widocznie sa lepsi od nas i nic juz tego nie
zmieni,tak bylo,tak jest i tak zostanie

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze