Stal Mielec to jedno z pozytywnych zaskoczeń rundy jesiennej. Drużyna skazywana na dramatyczną walkę o utrzymanie zakończyła rundę na ósmym miejscu w tabeli i pozostawiła po sobie niezłe wrażenie. Co ją jednak czeka wiosną? Czy zdoła utrzymać formę? A może coś się wyczerpie i zacznie opadać w ligowej tabeli?
To, co w Stali może cieszyć najbardziej po rundzie jesiennej, to spokój, jaki zapanował wobec klubu. Prezes Jacek Klimek ogłosił uregulowanie spraw finansowych. Ponadto pozycja trenera nigdy nie była tak niezagrożona jak obecnie, co kontrastuje z poprzednim sezonem, w którym Stal prowadziło trzech szkoleniowców. Klub nie musi też już się martwić sprawą licencji. Te aspekty pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Zakończyły się negocjacje z inwestorami i pożyczkodawcami. Problem nazywa się 5 milionów złotych. Luka budżetowa nie pozwoliłaby nam dograć do końca sezonu. Dzisiaj wszystko wskazuje na to, że spokojnie dogramy. Projekt „Ratujemy Stal Mielec” ziścił się. Witamy na pokładzie inwestora strategicznego, inwestora mniejszościowego i cztery podmioty lokalne, które użyczą nam pieniędzy na długi czas i na dobrych warunkach.Jacek Klimek, prezes Stali Mielec
Sprawy pozaboiskowe są ważne, ale najistotniejsze jest to, jak drużyna radzi sobie na murawie. A tam jest naprawdę dobrze Po niemrawym początku sezonu Stal zaczęła grać coraz lepiej, czego owocem było zwycięstwo z Legią oraz remis z Lechem. Dodatkowo oglądało się ją momentami naprawdę przyjemnie – drużyna stanowiła dobrze zorganizowany kolektyw. Runda jesienna się już jednak skończyła. Teraz trzeba myśleć o tej wiosennej i zawalczyć o jak najlepsze miejsce w tabeli na koniec. Przyjrzyjmy się, jakie perspektywy widnieją przed Stalą.
Okres przygotowawczy
W wywiadzie przeprowadzonym na kanale TV Stal trener przygotowania motorycznego, Krzysztof Kapelan, wypowiedział się na temat planu przygotowań do rundy. Zawodnicy rozpoczęli indywidualne treningi od razu po świętach Bożego Narodzenia. 5 stycznia drużyna przeszła badania i testy wydolnościowe, na podstawie których dobrano indywidualne obciążenia. Po tygodniu przygotowań w kraju drużyna – podobnie jak większość ekstraklasowych ekip – udała się na zgrupowanie do Turcji. Kadra na obóz składała się się z 25 zawodników.
✈ 🇹🇷 pic.twitter.com/zrXSomOpkJ
— PGE FKS Stal Mielec (@FksStalMielec) January 15, 2022
Sparingi Stali Mielec
Wygrywamy pierwszy sparing podczas #camp2022 🔥
______________
Stal Mielec – Slavia Sofia 3⃣:0⃣ | 18.01.22 | pic.twitter.com/9rJoWmiDcZ— PGE FKS Stal Mielec (@FksStalMielec) January 18, 2022
- Stal Mielec – Slavia Sofia – 3:0 – dobry początek przygotowań w wykonaniu Stali. Całe spotkanie było wyrównane aż do 62. minuty, kiedy Grzegorz Tomasiewicz wykorzystał karnego i otworzył wynik spotkania. Na listę strzelców wpisali się jeszcze Mateusz Mak oraz Koki Hinokio i Stal zwycięsko zakończyła pierwszy sparing.
- Stal Mielec – CSKA Sofia – 1:1 – Stal już w pierwszej części meczu miała szanse na wyjście na prowadzenie, ale ostatecznie w 25. minucie straciła bramkę po rzucie rożnym. W drugiej połowie udało się jednak wyrównać straty za sprawą Kokiego Hinokio. Remis z wiceliderem bułgarskiej ekstraklasy na pewno mógł być przyjęty przez sztab z zadowoleniem. Ciekawostką może być to, że w tym meczu Bożidar Czorbadżijski zmierzył się ze swoim młodszym bratem, który znalazł się po raz pierwszy w kadrze na zgrupowanie CSKA.
- Stal Mielec – CSKA 1948 Sofia – 0:0 – w ostatnim meczu kontrolnym Stal bezbramkowo zremisowała z dziesiątą drużyną ligi bułgarskiej. Było to też zakończenie obozu, ponieważ następny dzień miał być wolny dla piłkarzy, a później powrócili do kraju.
🇧🇬🇧🇬 Dziś spotkali się na boisku, ostatnio byli uczestnikami rozmowy na TV Stal 📺
Link do rozmowy z Bożydarem: https://t.co/ePphCPXkrh pic.twitter.com/Qcgk4cPiwp
— PGE FKS Stal Mielec (@FksStalMielec) January 21, 2022
Całościowo sparingi Stali trzeba podsumować na plus. Drużyna nie poniosła porażki, a grała z naprawdę solidnymi zespołami. Daje to powody do optymizmu przed spotkaniem z Górnikiem Zabrze.
Transfery
Transfery z klubu
Stal na swojej stronie opublikowała listę transferową. Widnieje na niej chociażby nazwisko Jonathana de Amo, który wystąpił w większości spotkań drużyny z Mielca. Choć na tej pozycji Stal ma dosyć solidnie obsadzoną kadrę, to Hiszpan na pewno byłby dobrą alternatywą w przypadku kontuzji. Jego odejście nie jest jednak przesądzone, bo mieliśmy okazję obserwować go w sparingach. Drużynę opuści Rafał Strączek, jednak na całe szczęście dla ekipy z Mielca stanie się to najprawdopodobniej po zakończeniu sezonu.
Dużo gorzej wygląda jednak sytuacja z napastnikami. Stal nie znalazła pieniędzy na wykupienie Fabiana Piaseckiego, który ciągnął ofensywną grę zespołu. Ponadto z klubu odeszli Aleksandar Kolew i Maciej Jankowski. Bułgar trafił do zespołu CSKA 1948, a Polak zszedł na poziom amatorski i zasilił szeregi Wieczystej Kraków. Odejście trzech napastników z pewnością wymusi na działaczach Stali wyszukanie zawodnika na tę pozycję.
Dziś kontrakt z Wieczystą podpisał Maciej Jankowski. Zawodnik związał się z naszym klubem 2,5-letnim kontraktem.https://t.co/5HzZnGyP0H
— KS Wieczysta Kraków (@wieczysta) January 13, 2022
Pozostali zawodnicy wystawieni na listę transferową to: Kamil Kościelny, Mateusz Wyjadłowski, Eryk Galara, Łukasz Seweryn i Kacper Sadłocha.
Transfery do klubu
Wystawiając na listę transferową Jonathana de Amo, Stal musiała postarać się o ściągnięcie innego obrońcy gotowego do gry w ekstraklasie. Kimś takim ma być Arkadiusz Kasperkiewicz. 27-latek ostatnie dwa lata spędził w Arce Gdynia, w której był podstawowym obrońcą. W rundzie jesiennej rozegrał 18 meczów na zapleczu ekstraklasy i zanotował cztery asysty, a więc oprócz walorów defensywnych potrafi też obsłużyć napastników, co jest na pewno sporym atutem.
Arkadiusz Kasperkiewicz, witamy w Mielcu!https://t.co/ND3lbAqBxl
— PGE FKS Stal Mielec (@FksStalMielec) January 14, 2022
Do drużyny dołączy też Jakub Wawszczyk grający na pozycji lewego obrońcy. Jego transfer to jednak spora niewiadoma. W ostatniej rundzie rozegrał w Sandecji niecałe 300 minut. Ma jednak doświadczenie ekstraklasowe, bo w sezonie 2019/2020 rozegrał czternaście meczów na tym poziomie w Arce Gdynia. Wiosną okaże się, czy da radę wygryźć ze składu solidnego Krystiana Gettingera i czy sprawdzi się w ekstraklasie.
Mamy i transfer #2! Jakub Wawszczyk, witamy w Mielcu ⚽️💪https://t.co/xGJnsYU3L1
— PGE FKS Stal Mielec (@FksStalMielec) January 14, 2022
Jeśli chodzi o transfery potrzebne, to Stal na pewno musi postarać się o skutecznego napastnika, bo na razie klub opuściły trzy „dziewiątki” i konieczne jest zapełnienie tej luki. Ponadto Stal powoli musi zacząć myśleć o zastępstwie dla Rafała Strączka. Ostatnio pojawiły się informacje, że klub interesuje się Kacprem Tobiaszem z Legii. Byłaby to ciekawa opcja i szansa na wypromowanie kolejnego młodego bramkarza.
Kto pociągnie grę Stali?
Rafał Strączek
Polak to w tym momencie jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy golkiper ligi. Były mecze, w których głównie dzięki niemu Stal zdobyła punkty, jak choćby starcie z Lechem, w którym dokonywał cudów w bramce. To, co zrobił, broniąc dwa karne w meczu z Termaliką, to osiągnięcie niespotykane nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Plan dla Polaka jest prosty: kolejna świetna runda w Mielcu i transfer za granicę latem.
Mateusz Mak
Za skrzydłowym Stali najlepsza runda w karierze. Nigdy nie miał takich liczb na poziomie ekstraklasy, a w tym sezonie gra jak z nut i ciągnie ofensywną grę Stali. Na ten moment zdobył już siedem goli i cztery asysty, a więc ma udział w 42% bramek zdobytych przez drużynę. Zależność jest prosta – jeśli Mak utrzyma formę, to Stal będzie groźna w ofensywie. Jeśli jednak forma skrzydłowego spadnie, to zespół może mieć problem.
Maksymilian Sitek
Wychowanek Legii zaliczył naprawdę dobrą rundę jesienną. Zdobył trzy bramki i zaliczył trzy ostatnie podania. Po okresie spędzonym w Podbeskidziu można było wątpić, czy Sitek zdoła zadomowić się w ekstraklasie. Latem jednak został ściągnięty przez Stal i obie strony mogą być z tego rozwiązania zadowolone. Zawodnik dał drużynie potrzebne liczby i jednocześnie zaczął budować sobie niezłą markę na krajowym podwórku.
Koki Hinokio
To kandydatura trochę niespodziewana, ale młody Japończyk w końcówce rundy jesiennej przebił się na stałe do pierwszej jedenastki Stali. Teraz czas na to, żeby wziąć na swoje barki odpowiedzialność za grę drużyny. Hinokio dobrze zaprezentował się w okresie przygotowawczym – zdobył bramki w dwóch pierwszych meczach. To może być przełomowa runda dla Japończyka w Polsce, ponieważ w sparingach prezentował się świetnie i jeśli wiosną dołoży do tego liczby w lidze, to może zapracować nawet na transfer do silniejszego klubu.
Na co stać Stal Mielec?
Szanse Stali na dobry wynik zależą od kilku czynników. Po pierwsze – jaką formę będą prezentowali jej liderzy? Mateusz Mak i Rafał Strączek jesienią zapewnili drużynie kilka dodatkowych punktów. Od ich gry głównie będzie zależeć efektywność Stali. Po drugie – czy Stal sprowadzi zastępcę Fabiana Piaseckiego? Od kiedy zawodnik Śląska przybył do Mielca, gra zaczęła się układać. Widać, że „dziewiątka” to ważny element w układance Adama Majewskiego. W kontekście odejścia Piaseckiego i możliwych odejść Kolewa i Jankowskiego ekipa z Mielca może mieć na tej pozycji problem.
I wreszcie po trzecie – czy Stal będzie w stanie zachować tę jakość gry, jaką prezentowała wiosną? Nie ukrywajmy – często dobra gra słabszych kadrowo zespołów to po prostu efekt nowej miotły. Pierwszą rundę w Stali Adam Majewski miał bardzo dobrą. Jak będzie w drugiej? Czy w dalszym ciągu zdoła wykrzesywać to, co najlepsze, z grupy zawodników, którą ma do dyspozycji? Łatwo jest wejść na szczyt, ale trudniej się na nim utrzymać. Choć trudno mówić, że Stal Mielec na jakiś szczyt się wdrapała, to jednak ósme miejsce jest dla niej osiągnięciem, o którego utrzymanie będzie musiała ciężko walczyć, a Adam Majewski będzie musiał pokazać, że potrafi dobrze zarządzać grupą.
Podsumowując, celem Stali powinna być próba utrzymania zajmowanego miejsca. Nie będzie to łatwe, bo ambicje drużyn takich jak Śląsk Wrocław, Legia Warszawa czy Piast Gliwice są na pewno większe niż obecnie zajmowane pozycje. Drużyny te będą chciały wyprzedzić Stal. Jednak w polskiej lidze często ekipy lepiej zorganizowane potrafiły ogrywać silniejsze kadrowo zespoły i w tym Stal powinna upatrywać swojej szansy.
Przewidywana jedenastka
Ustawieniem wyjściowym dla Stali wciąż będzie 3-4-3. Nie należy spodziewać się diametralnych zmian w składzie, bo działalność Stali na rynku transferowym nie daje takich możliwości. Na pewno Adam Majewski będzie musiał znaleźć zastępcę dla Fabiana Piaseckiego. Po przedsezonowych sparingach wydaje się, że szansę może dostać Adrian Szczutowski.