Sfrustrowany brakiem występów w wyjściowej jedenastce Thomas Sorensen zamierza odejść ze Stoke. Duńczyk mógł przenieść się do Manchesteru City, który szuka klasowego bramkarza mogącego zastąpić Joe Harta, jednak ostatecznie odmówił.
Thomas Sorensen był niegdyś pierwszym bramkarzem Stoke City, jednak w ostatnim sezonie został zdetronizowany przez Asmira Begovicia. Bośniak szybko wkupił się w łaski Tonny’ego Pullisa, spychając duńskiego golkipera na ławkę rezerwowych. 35-letni bramkarz powoli zbliża się do piłkarskiej emerytury, jednak do tego czasu chce częściej grać i zaczyna szukać klubu, który może mu to zagwarantować.
Sorensenem zaczął się interesować Manchester City, który pilnie poszukuje klasowego bramkarza mogącego zastąpić w razie kontuzji Joe Harta. Duńczyk odmówił „The Citizens” , gdyż wie, że tam również będzie musiał siedzieć na ławce rezerwowych. 35-latek nadal szuka klubu, który zagwarantuje mu miejsce w wyjściowej jedenastce.
Bogu dziięki, że nie przeszedł!!!