Franciszek Smuda ostro skomentował długą absencję Osmana Chaveza. Jak podaje „Fakt”, szkoleniowiec Wisły miał powiedzieć, że jest zdziwiony, iż krakowski klub wciąż wypłaca zawodnikowi pensję.
Chavez od dwóch miesięcy jest w Krakowie nieobecny. Honduranin wraz z reprezentacją swojego kraju bierze udział w mistrzostwach Ameryki Północnej. Smuda, który nie widział jeszcze tego piłkarza na treningu, twierdzi, że już o nim zapomniał.
– Ja praktycznie już o nim zapomniałem. Nie było go z nami dwa miesiące i dziwię się, że klub jeszcze mu płaci. On przecież jest teraz na usługach piłkarskiego związku w Hondurasie. Słyszałem, że miał oferty z Meksyku, Anglii i Turcji, ale na razie to tylko pogłoski. Zobaczymy, czy zostanie z nami.
Dodajmy, że Honduras właśnie zakończył swoją przygodę z Gold Cup. Zespół, w którym Chavez odgrywa ważną rolę, poległ w półfinałowym boju z USA.
Chory jesteś? To tak jak u nas ME ... Bosze co za
człowiek...
Smuda jest jednym z najgłupszych ludzi jacy mają
możliwość wypowiadania się przed
kamerami!!!!!!kto zna głupszych proszę piszcie!!!
Głupszy od niego jest Leo Messi