Śląsk ratuje remis w Szczecinie


11 sierpnia 2013 Śląsk ratuje remis w Szczecinie

W pierwszym niedzielnym spotkaniu 4. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Pogoń Szczecin zremisowała na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław 2:2. „Portowcy” prowadzili do przerwy 2:0, ale nie zdołali dowieźć zwycięstwa do końca. Wrocławianie ambitnie dążyli do zdobycia chociaż punktu, co w ostatecznym rozrachunku im się udało.


Udostępnij na Udostępnij na

Śląsk, opromieniony sukcesem w Lidze Europy, pojechał do Szczecina z zamiarem wywalczenia kompletu punktów. „Portowcy” jednak nie chcieli do takiej sytuacji dopuścić.  Po 12 minutach szczecinianie wyszli na prowadzenie. Piłkę wrzucaną z rzutu rożnego głową przedłużył Chałas, a z najbliższej odległości do siatki wepchnął ją Golla. Zwrot akcji całkiem niespodziewany, bo zdecydowanym faworytem tego meczu byli goście. Śląsk oczywiście atakował, ale zupełnie szczęścia tego dnia nie miał Paixao, który marnował kolejne sytuacje.

Przemysław Kaźmierczak
Przemysław Kaźmierczak (fot. Agnieszka Skórowska/iGol.pl)

Kiedy wszyscy szykowali się na gwizdek kończący pierwszą połowę, Pogoń wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Po serii błędów zawodników Śląska piłka trafiła pod nogi Akahoshiego, który w sytuacji sam na sam z Kelemenem nie miał problemów ze zdobyciem bramki. Mimo takiej straty piłkarze trenera Levy’ego nie zamierzali się poddać.

Goście, co oczywiste, przeszli do całkowitej ofensywy. Stworzyło to szanse do kontry dla „Portowców”. Właśnie po takiej akcji Chałas znalazł się w dogodnej sytuacji, ale jego strzał został zablokowany. Wrocławianie nie przestawali w dążeniach do zdobycia kontaktowej bramki. Udało się to dopiero w 78. minucie. W polu karnym Kaźmierczak znakomicie przyjął piłkę na klatkę piersiową i pięknym, ekwilibrystycznym strzałem pokonał Janukiewicza. Po 10 minutach było już 2:2. Na listę strzelców wpisał się rezerwowy w tym meczu Hołota, zapewniając tym samym remis swojej drużynie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze