Słabszy mecz Witkowskiego?


2 października 2010 Słabszy mecz Witkowskiego?

Sobotnie spotkanie Arki Gdynia z Polonią Warszawa w niewielkim stopniu przypominało widowisko piłkarskie. Faule i kontrowersje całkowicie zdominowały mecz.


Udostępnij na Udostępnij na

Słabszy mecz Witkowskiego?
Słabszy mecz Witkowskiego? (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Bezbarwny i nudny remis. Tak pokrótce należałoby opisać to, co działo się w Gdyni sobotniego popołudnia. Głównym jednak obiektem zainteresowań mediów po meczu był bramkarz gospodarzy, Norbert Witkowski. To on wybiegł kilkadziesiąt metrów przed własną bramkę, gdzie został minięty przez Adriana Mierzejewskiego. To on również w drugiej odsłonie meczu w tylko dla siebie wiadomy sposób ewidentnie dotykał futbolówki rękami za polem karnym. Mimo to Witowski zachował czyste konto, a jego szkoleniowiec mówi, że będzie bronił swojego bramkarza.

– Nie zgodzę się, że Witkowski zagrał dzisiaj słaby mecz, bo przecież zagrał na zero. Poza tym, on nie miał dużo pracy, te dośrodkowania, które miał złapać, złapał, wprowadzał bardzo dobrze piłkę do gry. Co do tych sytuacji, gdy zagrał ręką, czy gdy sam na sam wyszedł Mierzejewski, to będę Norberta bronił, bo wymagam od swojego bramkarza, aby grał wyżej, aby wypychał naszą obronę i on to robił, a że mieliśmy w tych sytuacjach trochę szczęścia, to wyrównało się z naszym pechem. Nie mam do niego żadnych pretensji – mówił na pomeczowej konferencji Dariusz Pasieka.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze