Skra 1921 Warszawa na stulecie wróciła na piłkarską mapę Polski


Po blisko 52 latach stołeczna Skra znów ma drużynę piłkarską

10 stycznia 2022 Skra 1921 Warszawa na stulecie wróciła na piłkarską mapę Polski
skrawarszawa.klubowo24.pl

Skra Warszawa w ubiegłym roku obchodziła stulecie swojego istnienia. Pod szyldem zasłużonego dla stołecznego sportu klubu zaczęli ponownie występować piłkarze. Jak na razie radzą oni sobie całkiem poprawnie w swoim pierwszym sezonie po reaktywacji.


Udostępnij na Udostępnij na

Niestety, nazwa Robotniczego Klubu Sportowego Skra ostatnimi czasy rzadko pojawia się w kontekście sukcesów jego sportowców. Choć w ramach  istniejącego obecnie stowarzyszenia Ochocki Klub Sportowy Skra funkcjonują sekcje lekkoatletyczna i rugby, to w przeszłości w czerwono-żółtych barwach występowało więcej sportowców.

Obecnie o Skrze robi się zazwyczaj głośno w kontekście sporów o obiekty przy ulicy Wawelskiej w Warszawie. Zrujnowany stadion lekkoatletyczny z roku na rok znajduje się bowiem w coraz gorszym stanie. W listopadzie 2019 roku został więc zamknięty przez nadzór budowlany.

Styczeń ubiegłego roku przyniósł natomiast koniec sporu o obiekt. Po trzynastu latach miastu udało się wygrać sądową batalię i przejąć kontrolę nad terenem przy Wawelskiej. Teraz samorząd planuje wyburzenie lub remont części budynków, a następnie oddanie do użytku nowego kompleksu sportowego.

Reaktywacja

W tle tego sporu od paru miesięcy funkcjonuje drużyna piłkarska, która występuje pod szyldem Skry 1921 Warszawa. O reaktywację zespołu po blisko 52 latach przerwy zapytaliśmy pomysłodawcę projektu, Jana Stolarskiego:

Pomysł zrodził się już osiem lat temu. Gdy miałem 19 lat, zainspirował mnie nagrany dronem film ze stadionem Skry. Pomyślałem wtedy, dlaczego tak wielki klub w centrum miasta nie ma swojej drużyny piłkarskiej. Postanowiłem zrobić projekt autonomicznej sekcji piłki nożnej Skry i udałem się z moim bratem Karolem na spotkanie z władzami RKS-u „Skra”. Przedstawiłem na nim swoją inicjatywę.

skrawarszawa.klubowo24.pl

Na zdjęciu weterani Skry z trenerem i członkami zarządu

Ze strony RKS-u było zaciekawienie, ale klub w żaden sposób nie chciał pomóc w realizacji projektu. Bardziej sprawdzali, co uda mi się samemu zorganizować i załatwić. Znalazłem więc bardzo dobrego trenera, Marka Dragosza, który chciał poprowadzić zespół, około 30 deklaracji gry od zawodników, a nawet sponsora, Gardenię Sport, który chciał pomóc w dostosowaniu boiska głównego do rozgrywania meczów ligowych.

Z mojej strony zrobiłem, co mogłem, ale wtedy RKS chciał od nas dodatkowo pieniędzy za wynajem swoich obiektów, więc to był jasny sygnał, że mimo starań są zamknięci na wskrzeszenie sekcji piłkarskiej. To udało się dopiero na stulecie klubu, gdy powołaliśmy nowe stowarzyszenie Skra 1921 Warszawa. Jestem warszawiakiem i wychowałem się na Woli, gdzie 17 grudnia 1921 roku powstała Skra, dlatego poczułem w sobie obowiązek jej odrodzenia.

Skra dobrze zaczęła

Za Skrą już pierwsza runda rozgrywek po reaktywacji drużyny piłkarskiej. Zajmuje ona obecnie piątą pozycję w grupie Warszawa III lokalnej B-klasy. Po rozegraniu trzynastu spotkań ma na swoim koncie 22 punkty, tracąc tym samym siedem oczek do miejsca premiowanego awansem.

W kontekście pierwszych kroków stawianych po reaktywacji można uznać ten wynik za bardzo dobry. Podobnie uważa zresztą rozmówca naszego portalu. – Też myślę, że to niezły wynik, aczkolwiek gdyby nie problemy kadrowe w pewnych meczach, moglibyśmy być spokojnie w pierwszej trójce – przekonuje Stolarski.

Trzeba też pamiętać, że jest to zupełnie nowy zespół. Zaczął być tworzony w czerwcu ubiegłego roku. Mieliśmy więc dwa miesiące na znalezienie piłkarzy i przygotowanie zespołu do rozgrywek pod kątem sportowym i organizacyjnym. Zrealizowaliśmy cel na rundę jesienną, więc mamy realną szansę na awans do wyższej ligi. Do drugiego Targówka 1953 Warszawa mamy siedem punktów straty, dlatego wszystko jest możliwe.

W Warszawie nie jest łatwo

Na szczeblu centralnym poza Legią nie występuje obecnie żaden stołeczny klub. Dopiero na poziomie III ligi można znaleźć rezerwy Legii, Polonię i Ursus. Stan obiektów Gwardii, Marymontu czy samej Skry pokazuje zaś, że klimat dla sportu w Warszawie nie jest najłatwiejszy. Jak perspektywy na rozwój swojego zespołu widzi więc nasz rozmówca?

Perspektywy i potencjał są ogromne, ambicji, wizji i zapału nie brakuje, marka Skry też jest legendarna, położenie stadionu i jego warszawskie barwy pozwalają marzyć o wielosekcyjnym klubie na poziomie centralnym. Do wszystkiego potrzebne są jednak pieniądze. Tym bardziej w Warszawie, w której bez sponsorów nie byłoby sportu. Jesteśmy na to przygotowani i mamy paru partnerów, ale chcemy wypłynąć na szersze wody.

Właśnie dlatego od stycznia startujemy z nowymi projektami, a mianowicie z Klubem Biznesu i Klubem Kibica. Coraz więcej większych i mniejszych firm oraz kibiców interesuje się piłkarską Skrą, dlatego chcemy stworzyć dla nich miejsce, aby mieli wpływ na budowanie silnego stołecznego klubu. Potrzebuje tego Warszawa i jej mieszkańcy – kończy Stolarski.

Komentarze
KiboL (gość) - 3 lata temu

2-3 lata i będzie po Skrze 1921, jak z każdym projektem Jasia Stolarskiego

Odpowiedz
Asd (gość) - 3 lata temu

Dokładnie, chłop jest pazerny i szybko traci zapał. Niestety nic ze Skry nie będzie jeśli chodzi o jego osobę :)

Odpowiedz
Nostradamus (gość) - 7 miesięcy temu

Wróżba się spełniła xD

Odpowiedz
Luminor (gość) - 3 lata temu

Coś w tym musi być Panowie. Skoro Rozwój Warszawa miał być jego ukochanym klubem, dzieckiem, a niestety położył go szybciej niż myślałem. To niestety, ale Skrze też nie wróżę niczego dobrego...

Odpowiedz
Kibic z Ochoty (gość) - 3 lata temu

Nie rozumiem komentarzy, stać z boku i krytykować potrafi każdy..

Widocznie hejtujący sami nie potrafią nic w życiu zrobić oprócz pisania hejtu i picia piwka przed komputerem, gratuluję postawy.

Dzięki tej inicjatywie m. in. Stolarskiego jak i całego sztabu ludzi, którzy są w zarządzie mamy piłkarską Skrę i to się liczy, warto docenić.

Z tego co wiem do rozwiązania Rozwoju przyczynili się ludzie, którzy stworzyli nowy Zarząd, a Stolarskiego w nowym zarządzie nie było.

Szczegółów nie znam ale mądre przysłowie mówi kto rzuca błotem czystych rąk nie ma.

Odpowiedz
KiboL (gość) - 3 lata temu

Tylko Rozwój nie rozpadł się z przyczyny nowego zarządu, ale właśnie Stolarskiego

Odpowiedz
Adam (gość) - 3 lata temu

Super drużyna, czekam na pierwszy mecz na Ochocie.
Zdrowia i sukcesów w nowym roku!

Odpowiedz
Dawid82 (gość) - 3 lata temu

Kibicujemy naszej kochanej Skrze!
Skra wróciła i gra dla wszystkich Warszawiaków! Piękna sprawa! Ogromne brawa dla ludzi, którzy to zrobili! Jesteście wielcy!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze