W poprzednim sezonie Cracovia mocno rozczarowała fanów. 14. miejsce i reforma ligi pozwoliła jej na uniknięcie spadku. W rozgrywkach 2021/2022 ma być zupełnie inaczej. Trener i zawodnicy wierzą w walkę o mistrzostwo Polski. Kibicom wystarczyłoby, aby ich zespół potrafił znaleźć się w ligowej czołówce. Czy uda się spełnić choćby te „mniejsze” marzenia? O to nie będzie wcale tak łatwo.
Mimo słabego poprzedniego sezonu w PKO Ekstraklasie za wiele nie zmienia się nastawienie w Krakowie. Cracovia ma walczyć o mistrzostwo Polski. To już zapowiadał parę lat temu Michał Probierz, ale na ten moment nie udaje się zespołowi podążyć za tymi zapowiedziami. Czy na sezon 2021/2022 ma być inaczej?
Niedawno na łamach naszego portalu można było przeczytać wywiad z Sergiu Hancą. Na pytanie o szansę walki „Pasów” o tytuł mistrza Polski odpowiedział następująco: – Wierzę w to. Wierzę w nasz zespół. Znam ich, trenuję z nimi każdego dnia. Musimy robić swoje, krok po kroku. Bez nakładania na siebie dodatkowej presji. Jestem przekonany, że naprawimy sporo elementów, które ostatnio nie wychodziły, i zrobimy wielkie rzeczy.
– Nie mogę jednak powiedzieć, że na pewno będziemy wygrywać od pierwszej kolejki. W piłce nigdy nie wiesz. Jest wiele rzeczy, nad którymi nie masz kontroli. Natomiast jestem przekonany, że jeśli zespół ominą kontuzje, będziemy trudnym rywalem do pokonania. Wszystko zależeć będzie od owoców, jakie zawodnicy Cracovii zebrali podczas okresu przygotowawczego. Do czego mogą być zdolni? Jak prezentowali się w sparingach? Wszystko znajdziecie poniżej.
Cracovia i jej okres przygotowawczy
Piłkarze do treningów wrócili 15 czerwca. W pierwszym dniu przeszli badania i testy wydolnościowe. Pierwszy etap przygotowań Cracovia spędziła na świeżo otwartym Cracovia Trening Center. Nowa baza treningowa miała jeszcze mocniej pomóc podopiecznym Michała Probierza w przygotowaniach do sezonu. Ten nowy obiekt ma przynieść więcej korzyści drużynie dopiero za kilka lat, kiedy to przejdzie przez niego więcej młodych zawodników.
Od 28 czerwca „Pasy” przebywały na dwutygodniowym obozie przygotowawczym w Słowenii (Moravske Toplice). Przed wyjazdem rozegrały dwa sparingi, a następnie dołożyły jeszcze pięć na słoweńskim obozie. Po powrocie do kraju Cracovia rozegrała jeszcze jeden dwumecz kontrolny. Komplet wszystkich spotkań towarzyskich:
- MFK Frydek-Mistek 9:0,
- FK Fotbal Trinec 2:0,
- NK Maribor 3:1,
- Partizan Belgrad 0:3,
- Lokomotiw Moskwa 2:2,
- Sturm Graz 1:0,
- 1. FC Slovacko 0:1,
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:4,
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2.
Dla Cracovii okres przygotowawczy zakończył się na czterech zwycięstwach, jednym remisie i czterech porażkach. Najbardziej zaskakujące są te dwie ostatnie przegrane, bo piłkarze wrócili już do kraju po obozie w Słowenii. Wydawało się, że powinni być mniej zmęczeni i gotowi do gry. Na szczęście dla krakowian to tylko sparingi.
Z wszystkich tych meczów Michał Probierz mógł zbudować sobie obraz wyjściowej jedenastki na nowy sezon ekstraklasy. Jest pewnie jeszcze kilka wątpliwości, ale więcej na temat samego składu napisaliśmy poniżej. Po przygotowaniach trener „Pasów” był zadowolony i wierzył w to, że w tym roku Cracovia będzie mocniejsza w lidze.
Transfery z klubu
Mimo tego, że Cracovia zajęła 14. miejsce w lidze (spadła tylko ostatnia ekipa), to nie dokonano wielkiej wyprzedaży. W zasadzie nawet nie pozyskano żadnych pieniędzy za straconych piłkarzy. Ale to może jeszcze nie być koniec listy zawodników, którzy odejdą.
Przed początkiem zgrupowania Michał Probierz podał listę zawodników, którzy zostali odesłani do trenowania z drugą drużyną. Na niej byli Sebastian Strózik, Filip Piszczek, Oleksij Dytiatiew, Milan Dimun, Jaroslav Mihalik i Daniel Pik. Z tej grupy pierwszy został wypożyczony. Reszta na razie nie trenuje z pierwszym zespołem.
Zmiany objęły również sztab szkoleniowy. Z niego ubyli Grzegorz Kurdziel i Jakub Dziółka. Z oboma nie przedłużono wygasających kontraktów z końcem czerwca obecnego roku.
- Diego Ferraresso, Jakub Kosecki, Michael Gardawski – dwaj pierwsi to piłkarze, z którymi nie przedłużono kontraktów wygasających z końcem czerwca. W przypadku Gardawskiego doszło do porozumienia na temat przedwczesnego rozwiązania umowy. Niemiec stał się wolnym zawodnikiem. Wszyscy szukają nowego klubu.
- Tomas Vestenicky – w poprzednim sezonie ekstraklasy dostawał szanse od trenera w rundzie jesiennej. Zagrał w 11 meczach w lidze, w których zdobył tylko dwa gole. Słaby wynik jak na napastnika, dlatego resztę sezonu spędził w rezerwach. W czerwcu wygasła jego umowa, a związał się on z rosyjskim trzecioligowcem, Chaiką Peschanokopskoe. Po zaledwie tygodniu rozwiązał umowę.
- Marcin Budziński – w rundzie wiosennej próbował przebić się do pierwszej drużyny. Częściej grywał w trzecioligowych rezerwach. Z końcem sezonu odszedł za darmo do Stali Mielec.
- Sebastian Strózik – został wypożyczony do Resovii Rzeszów. 22-letni napastnik ma się tam ogrywać i grać częściej. W Cracovii nie mógł liczyć na zbyt wiele minut. W poprzednim sezonie zagrał w sześciu meczach w ekstraklasie, ale w sumie zebrał 92 minuty.
- Ivan Marquez – jedyna i bolesna strata Cracovii. Hiszpan był brany pod uwagę do gry w pierwszym składzie „Pasów” w nadchodzącym sezonie. Po zakończeniu obozu w Słowenii otrzymał ofertę z NEC Nijmegen. Wybrał grę w Holandii, a z krakowianami rozwiązał umowę za porozumieniem stron. W poprzednim sezonie Marquez rozegrał 17 meczów w ekstraklasie.
https://twitter.com/necnijmegen/status/1417518619639037957
- Ivan Fiolić, Dawid Szymonowicz – obaj byli wypożyczeni do Cracovii, a po zakończeniu sezonu wrócili do swoich klubów. „Pasy” nie zdecydowały się na wykupienie tych zawodników.
Transfery do klubu
W przerwie międzysezonowej Cracovia pozyskała sześciu nowych zawodników. W większości przypadków były to transfery bezgotówkowe. Do pierwszej drużyny przesunięto także dwóch młodych piłkarzy, którzy wcześniej występowali w młodzieżowych ekipach krakowian.
Niewykluczone, że jeszcze w najbliższych dniach ktoś nowy pojawi się w miejsce Ivana Marqueza. Na razie nie ma jeszcze żadnych ruchów ze strony „Pasów”.
Oprócz nowych twarzy do Krakowa wróciło z wypożyczenia kilku graczy. Prawdopodobnie tylko Michał Rakoczy będzie mógł liczyć na grę, a reszta będzie szukać sobie nowych klubów. Poza nowymi zawodnikami wzmocniono jeszcze sztab szkoleniowy.
Do Cracovii dołączyli Marcin Cabaj, który będzie trenerem bramkarzy, oraz Maciej Kalkowski, który obejmie funkcję drugiego trenera.
- Jakub Jugas – czeski stoper poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Slovanie Liberec, w którym był podstawowym piłkarzem. W Slavii Praga nie wiązano z nim nadziei, więc za darmo odszedł do Cracovii. W sparingach prezentował się solidnie i powinien być wzmocnieniem linii defensywy krakowian.
- Filip Balaj – 23-letni słowacki napastnik przeszedł do Cracovii z Zlate Moravce. W barwach tej drużyny w poprzednim sezonie strzelił 13 goli w 20 meczach. Do „Pasów” przychodzi jako wolny zawodnik.
🎤 Filip Balaj – Cracovia Pany – LIVE – Slovakia 🇸🇰 – Our new Forward – Season 2021/22 #Eurovision pic.twitter.com/cgfZfSoecF
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) May 21, 2021
- Otar Kakabadze – Gruzin ma powalczyć o miejsce w wyjściowym składzie na prawej obronie. Poprzedni sezon spędził w La Lidze 2 w barwach CD Tenerife. Nie zawsze miał miejsce w wyjściowym składzie, a z końcem sezonu skończył się jego kontrakt. Do Cracovii przeszedł za darmo.
- Mathias Hebo Rasmussen – Duńczyk był związany całą karierę z rodzimą ligą. Teraz jego pierwszym transferem zagranicznym jest Cracovia. 25-latek grał regularnie w barwach Lyngby. Po zeszłym, słabo udanym, sezonie postanowił spróbować swoich sił w nowym otoczeniu. W sparingach wyglądał dość solidnie.
🆕 ⚪️ 🔴 🇩🇰 pic.twitter.com/49w0prbAHf
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) June 11, 2021
- Kamil Ogorzały, Karol Knap – dwaj młodzi piłkarze, którzy poprzedni rok spędzili w 1. lidze. Obaj byli podstawowymi zawodnikami w swoich klubach, odpowiednio w Sandecji Nowy Sącz i w Puszczy Niepołomice. Nowe młode nabytki będą liczyć na wywalczenia miejsca w składzie Cracovii.
O co powalczy Cracovia?
Zeszły sezon zakończono na 14. miejscu w tabeli. Spadku uniknięto dzięki powiększeniu ligi i odpadnięciu tylko jednej ekipy. O co ma walczyć Cracovia w nadchodzącym sezonie? Na początku napisaliśmy słowa Sergiu Hancy o walce o mistrzostwo. Ale bardziej realne będzie dostanie się do górnej części tabeli.
Michał Probierz pracuje już długo z „Pasami”, a wciąż jego zespół nie może ustabilizować wysokiej formy na dłuższy okres. Kibice chcieliby, aby przestano się śmiać z ich zespołu, a oczekują też lepszej postawy na boisku. To powinien być sezon, w którym zawodnicy wymażą plamę słabości z zeszłego roku. Ale czy tak na pewno będzie?
Przewidywany skład
Ostatni miesiąc dał wiele odpowiedzi na różne wątpliwości Michałowi Probierzowi. Trener Cracovii próbował w sparingach grać z ustawieniem 1-4-5-1 i rzadziej 1-4-4-2. Nie zapowiada się na rewolucję taktyczną, a też raczej nie będzie całkowitej wymiany składu.
W tej chwili największą bolączką będzie zastąpienie Ivana Marqueza. Hiszpan był przewidywany do gry jako podstawowy stoper. U jego boku miał grać Matej Rodin. Prawdopodobnie obok Bośniaka zagra Jakub Jurgas. W sparingach na środku obrony występował jeszcze Krystian Braciak, ale raczej na niego nie zdecyduje się trener.
Miejsce dla młodzieżowca powinno się znaleźć w drugiej linii. W sparingach na defensywnym pomocniku sprawdzano Karola Knapa. Na skrzydle dobrze próbowany był Jakub Myszor, a w środku – Michał Rakoczy.
Początek sezonu da odpowiedz na to, kto z tej trójki będzie występować najczęściej. Walkę powinni stoczyć Rakoczy z Knapem. Myszor raczej zostanie jako piłkarz wchodzący z ławki rezerwowych.
Największą zagadką będzie obsada jedynego napastnika. Filip Balaj robił wrażenie, ale solidnie zagrali Marcos Alvarez i Rivaldinho. Dla tego ostatniego jest jeszcze miejsce na skrzydle, więc wtedy Brazylijczyk usuwa jeden z wyborów dla Probierza. Sądzimy, że powinien na szpicy zagrać słowacki napastnik, ale czy przekonał już do siebie szkoleniowca?