W minionym sezonie ŁKS Łódź miał walczyć o powrót do piłkarskiej elity. Sztuka ta się nie udała, a jeszcze w trakcie kampanii 2021/2022 ze stanowiskiem pożegnał się Kibu Vicunia. Wokół „Rycerzy Wiosny” powstała zatem gęsta atmosfera, którą wzmagała niepewna sytuacja finansowa spółki, a także rozwiązywane kontrakty kolejnych zawodników. Czy po słabszych miesiącach nad Stadionem Króla wzejdzie słońce? Zapraszamy do zapoznania się ze skarbem kibica ŁKS-u Łódź.
Klub z alei Unii 2 miał w planach szybki powrót do ekstraklasy. Boiskowe wydarzenia weryfikowały jednak plany włodarzy rok po roku i rozpoczynający się w weekend sezon 2022/2023 będzie trzecim kolejnym spędzonym przez ŁKS na drugim szczeblu rozgrywkowym. Problemy finansowe, rosnące zadłużenie klubu oraz brak wyniku sportowego sprawiły, iż w zachodniej części Łodzi doszło do wielu zmian. Nowym prezesem klubu został dotychczasowy prokurent spółki, Jarosław Olszowy. Ze stanowiskiem wiceprezesa pożegnał się Dariusz Lis, którego zastąpił Michał Antczak, czyli… były rzecznik prasowy GKS-u Bełchatów. W swojej karierze Antczak pełnił także chwilowo funkcję prezesa „Brunatnych”. Gabinety ŁKS-u wzmocnił także Jakub Olkiewicz, dziennikarz Goal.pl, który ma odpowiadać za klubową komunikację.
ℹ Ważne zmiany. https://t.co/M0r4lQ2W17
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) July 5, 2022
Największą zmianą jest jednak odejście z klubu dotychczasowego dyrektora sportowego Krzysztofa Przytuły. Przez sześć lat odpowiadał on za strategię sportową klubu, przyczyniając się do szybkiego powrotu ŁKS-u Łódź do piłkarskiej czołówki w kraju. W ostatnich dwóch latach, kiedy to łodzianom nie udało się wrócić do ekstraklasy, jego pozycja osłabła. Wobec zapowiedzianych zmian w strukturach postanowiono rozstać się z Przytułą, a jego miejsce zajął Janusz Dziedzic. 41-latek w przeszłości był związany z ŁKS-em jako piłkarz, a teraz będzie miał okazję tworzyć zespół pierwszoligowca. Dziedzic jako piłkarz był uznanym napastnikiem. Reprezentował barwy między innymi Piotrcovii Piotrków Trybunalski, ŁKS-u, GKS-u Bełchatów, Arki Gdynia czy Wisły Płock. W ekstraklasie rozegrał blisko 100 spotkań, w których zdobył 20 goli. Po zakończeniu kariery był menedżerem piłkarskim.
Przygotowania do sezonu
„Rycerzy Wiosny” rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu 13 czerwca. Zespołu nie poprowadził jednak Marcin Pogorzała, który był szkoleniowcem ŁKS-u w końcowej fazie poprzednich rozgrywek. Nowym-starym szkoleniowcem Łódzkiego Klubu Sportowego został Kazimierz Moskal. To dobrze znana kibicom postać, doświadczony trener prowadził bowiem ŁKS w latach 2018-2020, kiedy to wprowadził zespół do ekstraklasy. Zasiadał w tym okresie na ławce w 64 meczach, z których 27 zakończyło się zwycięstwem jego zespołu. Od listopada 2020 do września 2021 roku prowadził Zagłębie Sosnowiec. Teraz powraca do centralnej Polski, by spróbować ponownie zająć z ŁKS-em miejsce premiowane awansem. 55-latek podpisał z klubem dwuletnią umowę.
Karty na stół 🃏 pic.twitter.com/V32UOnpKF6
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) June 12, 2022
W trakcie krótkiego okresu przygotowawczego ŁKS Łódź rozegrał cztery spotkania kontrolne. Trzy z nich miały miejsce w Woli Chorzelowskiej, gdzie dwukrotny mistrz Polski spędził kilka dni. Na Podkarpaciu łodzianie rozegrali trzy sparingi, w których raz wygrali, raz zremisowali oraz także raz przegrali. Już po powrocie do Łodzi zespół Kazimierza Moskala rozegrał ostatni test-mecz, który także zakończył się remisem.
ŁKS Łódź – wyniki sparingów:
- ŁKS – R–esovia 1:0 (Pirulo 10)
- ŁKS – Stal Rzeszów 0:1 (Prokić 59)
- ŁKS – Stal Mielec 1:1 (Dąbrowski 90 – Wolski 35)
- ŁKS – Znicz Pruszków 1:1 (Kort 90 – Firlej 41)
Warto zauważyć, iż w spotkaniach zremisowanych z ekstraklasową Stalą Mielec oraz drugoligowym Zniczem Pruszków bramki na wagę remisu dla ŁKS-u padały w samych końcówkach spotkań. W starciu ze Stalą gola dla rywali zdobył za to Maciej Wolski, który tego lata przeniósł się nad Podkarpacie z alei Unii. Bilans spotkań kontrolnych oraz styl gry z pewnością są dalekie od zadowalającego, lecz trener Moskal z pewnością wprowadzi korekty w ustawieniu tak, by sezon rozpoczął się dla łodzian pozytywnie.
ŁKS Łódź – transfery do klubu
Nowy sezon, nowe cele oraz nowi zawodnicy. Dyrektor sportowy Janusz Dziedzic, który odpowiada za strategię sportową klubu, szybko zabrał się do pracy. Do zespołu dołączyło czterech nowych zawodników. Dawid Kort, który podpisał kontrakt jako pierwszy, ostatni sezon spędził w Stali Mielec. W ostatnich miesiącach 27-letni pomocnik rozegrał 13 meczów w ekstraklasie, a łącznie ma ich 95. Wychowanek Pogoni Szczecin, który występował także między innymi w Grecji, Miedzi Legnica, Wiśle Kraków czy Odrze Opole, podpisał kontrakt do końca czerwca 2024 z opcją przedłużenia o rok.
Kolejnym wzmocnieniem zespołu jest piłkarz, który już występował w koszulce z przeplatanką. Bartosz Biel po dziewięciu latach postanowił wrócić do Łodzi i związać się z klubem dwuletnim kontraktem z możliwością przedłużenia go o rok. Zawodnik swoją karierę rozpoczynał w wałbrzyskich klubach, a następnie szlifował umiejętności w UKS SMS Łódź. 28-latek reprezentował także barwy Tura Turek, ŁKS-u, Puszczy Niepołomice, Wigier Suwałki, Olimpii Zambrów, Kotwicy Kołobrzeg, Bytovii i GKS-u Bełchatów. Ostatnie dwa lata spędził w GKS-ie Tychy, dla którego w 63 spotkaniach zdobył 9 bramek.
"Myślałem o tym od dłuższego czasu. To było jedno z moich marzeń."
🎥💬 https://t.co/uk2O98zbD7 pic.twitter.com/6ZmjLDbMvm
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) June 10, 2022
Trzecią nową twarzą przy alei Unii jest defensywny pomocnik Vladyslav Okhronczuk. 24-latek ostatnie pół roku spędził w GKS-ie Jastrzębie, wystąpił w 14 oficjalnych spotkaniach, w których zdobył jedną bramkę. Wcześniej występował w ukraińskich klubach: Kolos Kovalivka, Podila Chmielnicki i MFK Mikołajów. Przed przyjazdem do Polski przez pół roku był zawodnikiem kazachskiego Żetysu Tałdykorgan. Podpisał kontrakt w formule 2+1. Za zdobywanie bramek ma za to odpowiadać Nelson Balongo. Mający za sobą występ w młodzieżowej reprezentacji Demokratycznej Republiki Konga napastnik jest wychowankiem Standardu Liege. 23-latek występował także w portugalskim Boavista Porto oraz VV St. Truiden. W ostatnich sezonie Jupiter Pro League zaliczył jedno trafienie w jedenastu występach.
ŁKS Łódź – transfery z klubu
Większościowy akcjonariusz spółki, Tomasz Salski, na konferencji prasowej 1 czerwca zapowiedział uszczuplenie składu. Wobec wzmocnień zespół musieli zatem opuścił piłkarze, dla których Kazimierz Moskal nie widzi miejsca w składzie, a także tacy, którzy postanowili postawić kolejny krok w przód w piłkarskiej przygodzie. Do tej drugiej kategorii należy niewątpliwie Maciej Wolski. 25-latek w ŁKS-ie spędził blisko pięć lat, w trakcie których zagrał blisko 140 spotkań na różnym szczeblu rozgrywek. Niezwykle uniwersalny gracz na zasadach transferu gotówkowego przeniósł się do ekstraklasowej Stali Mielec.
Maciej Wolski opuszcza ŁKS i przenosi się do @FksStalMielec.
Powodzenia na boiskach ekstraklasy! pic.twitter.com/f1IL771nWP
— ŁKS Łódź (@LKS_Lodz) June 13, 2022
Z zespołem pożegnał się także Maksymilian Rozwandowicz, który przeniósł się do ligowego rywala, Zagłębia Sosnowiec. Defensywny pomocnik w ŁKS-ie spędził ponad pięć lat, rozegrał 150 spotkań i zdobył 17 bramek. Nowy sztab szkoleniowy nie widział jednak dla niego miejsca w zespole. W nowym sezonie przy alei Unii nie zobaczymy również Samuela Corrala. 30-letni Hiszpan postanowił wrócić do ojczyzny i podpisał kontrakt z trzecioligowym Linares Deportivo. Napastnik spędził w Łodzi dwa i pół roku, a w minionym sezonie wystąpił w 18 spotkaniach. Ponadto ŁKS rozstał się z Adrianem Klimczakiem, który był związany z klubem przez 3,5 roku. 24-letni boczny obrońca od nowego sezonu będzie reprezentować barwy Wieczystej Kraków.
O co powalczy ŁKS?
ŁKS Łódź to klub z dużymi aspiracjami. Jednak poprzedni sezon pokazał włodarzom, iż warto mierzyć siły na zamiary. Jednak wprowadzony plan naprawczy oraz postać trenera, z którym ŁKS świętował ostatni awans do ekstraklasy, pozwalają sądzić, iż łodzianie powalczą o górną połowę tabeli. Według Tomasza Salskiego zobowiązania spółki powinny zostać spłacone do końca lipca. Wszystko wskazuje zatem na to, iż nie powtórzą się sytuacje podobne do tych z Mikkelem Rygaardem czy Antonio Dominguezem, a sztab będzie mógł w spokoju przygotowywać zespół do poszczególnych spotkań. Obserwując ruchy na rynku transferowym, także można stwierdzić, iż zespół został wzmocniony. Kort czy Biel to piłkarze ograni w Fortuna 1. Lidze, a Vladyslav Okhronchuk może stanowić ciekawe uzupełnienie środka pola „Rycerzy Wiosny”. Zagadką jest jednak 23-letni Balongo, który nie należy do bramkostrzelnych zawodników. Wydaje się zatem, iż ŁKS może powrócić do pierwszoligowej czołówki i wziąć udział w walce o awans do ekstraklasy. Trzeba jednak pamiętać, iż kandydatów będzie wielu.
Przewidywana jedenastka
W wyjściowej jedenastce na pierwszy mecz przeciwko GKS-owi Katowice z pewnością zobaczymy nowe twarze. Wydaje się bowiem, iż Bartosz Biel, Dawid Kort oraz Vladyslav Okhronczuk zdobyli zaufanie Kazimierza Moskala. Ciekawie wygląda rywalizacja w bramce, gdyż doświadczony Marek Kozioł konkuruje o miejsce z młodymi Dawidem Arndtem i Aleksandrem Bobkiem. Szefem obrony będzie zapewne Maciej Dąbrowski, który wspomoże swoim doświadczeniem młodszych kolegów. Obok niego możemy zobaczyć innego weterana boisk, Adama Marciniaka, bądź Oskara Koprowskiego. Niepewny jest za to występ gwiazdy zespołu, Pirulo.
Premierowy występ podopiecznych Kazimierza Moskala już w sobotę, 16 lipca. ŁKS zmierzy się na własnym stadionie z GKS-em Katowice. Początek pierwszoligowego grania w sezonie 2022/2023 w Łodzi o godzinie 20.00.