Skarb Kibica Fortuna 1. Ligi – GKS 1962 Jastrzębie – wielka niewiadoma


Jastrzębianie muszą otrząsnąć się po słabszym sezonie i w końcu wyjść na prostą

24 lipca 2021 Skarb Kibica Fortuna 1. Ligi – GKS 1962 Jastrzębie – wielka niewiadoma

Nie jest tajemnicą, że w GKS-ie Jastrzębie się nie przelewa. W poprzednim sezonie zespół zmuszony był rozstać się z kilkoma ważnymi zawodnikami. Odzwierciedlenie tego stanu rzeczy zobaczyliśmy w spotkaniach ligowych. Drużyna prowadzona jeszcze przez Pawła Ścieburę przegrywała spotkanie za spotkaniem. W Jastrzębiu potrzebne były zmiany, jednak czy podczas nadchodzącej kampanii spełnią one oczekiwania?


Udostępnij na Udostępnij na

Do nowego sezonu drużynę przygotował już nowy szkoleniowiec, Jacek Trzeciak. Drużyna z Jastrzębia przede wszystkim będzie celowała w utrzymanie w Fortuna 1. Lidze. Po fatalnej kampanii 2020/2021 nie można zakładać żadnego, optymistycznego scenariusza. Na szczęście teraz zespół cały sezon rozegra na swoim stadionie, gdzie zeszłej jesieni prowadzony był remont płyty głównej.

Przygotowania do sezonu

Jastrzębianie do treningów ruszyli na przełomie czerwca i lipca. Praktycznie przez cały okres przygotowawczy zajęcia prowadzili na własnych obiektach. Zespół rozegrał łącznie pięć meczów kontrolnych, z nie byle jakimi rywalami. Na sam początek uznana marka – Ruch Chorzów, z którym pierwszoligowiec zremisował 1:1.

W ciągu siedmiu kolejnych dni GKS rozegrał jeszcze trzy spotkania. Najpierw przeciwko wyżej notowanemu Piastowi Gliwice (0:2), natomiast drugim rywalem zespołu z Jastrzębia była Odra Opole. To spotkanie zakończyło się zwycięstwem GKS-u 2:0. Po meczu z Odrą zespół trenera Trzeciaka (złożony głównie z zawodników drugiego garnituru oraz graczy testowanych) zmierzył się z rezerwami Górnika Zabrze, pewnie ogrywając trzecioligowca 2:0.

Na tydzień przed rozpoczęciem ligowych zmagań Jastrzębie rozegrało również sparing z GKS-em Tychy. Warto zaznaczyć, że spotkanie trwało 120 minut i rozegrane zostało w formacie 4 x 30 minut. Starcie to zakończyło się wysokim zwycięstwem tyszan. Ekipa „Trójkolorowych” wygrała 5:2, a jednego z dwóch goli dla jastrzębian zdobył sprowadzony z czwartej ligi Hiszpan Adrian Balboa.

Transfery

Latem sporo pozmieniało się w drużynie z Jastrzębie. Zacznijmy zatem wymienianie nazwisk od piłkarzy, którzy odeszli z drużyny. Aleksander Komor długo w GKS-ie miejsca nie zagrzał i po pół roku zmienił Jastrzębie na rzeszowską Resovię. Wiosną był co prawda podstawowym zawodnikiem tego zespołu, ale zdecydowanie nie zaliczał najlepszych występów w karierze.

Pozostałe pożegnania

Również Marek Mróz zdecydował się na przenosiny do pierwszoligowca z Japonii. Mróz w poprzednim sezonie opuścił tylko jedno spotkanie Fortuna 1. Ligi. Daniel Szczepan, napastnik, który także zaliczył sporo występów w minionej kampanii, będzie kontynuował karierę w Ruchu Chorzów. Również Filip Karmański zdecydował się na transfer do niższej dywizji i od nowego sezonu będzie zakładał koszulkę Olimpii Grudziądz. Wielu zawodników wróciło także do swoich macierzystych zespołów. Mowa na przykład o Jakubie Apolinarskim (Raków).

Wzmocnili Jastrzębie

GKS w minionym okienku nie wydał na transfery ani złotówki. Kilku graczy wzmocniło jednak drużynę z Górnego Śląska. Na pozycję środkowego obrońcy z Ostródy ściągnięty został Wojciech MazurowskiKonrad Handzlik postanowił na krok o szczebel ligowy w dół, w poprzednim sezonie pomocnik występował w Warcie Poznań. Ciekawym ruchem wydaje się wyrwanie z rezerw Rakowa Częstochowa napastnika Adriana Balboa. Do szatni wszedł także Dariusz Kamiński, kiedyś piłkarz Górnika Zabrze, ostatnim jego klubem była Wisłoka Dębica. Kończący w listopadzie 23 lata piłkarz nigdy nie grał na tak wysokim poziomie.

To wszystkie transfery przychodzące do Jastrzębia w tym okienku. Kilku mniej znaczących w kontekście pierwszego składu piłkarzy powróciło z wypożyczeń. Patrząc ogólnie na ruchy przeprowadzona przez klub, trudno powiedzieć, czy zespół stracił, czy zyskał. Choć barwy zmieniło kilku podstawowych w ostatnim sezonie graczy, w ich miejsce sprowadzono zmienników.

O co powalczą?

Przed jastrzębianami bardzo wymagający sezon. W poprzednim, pomimo faktu, że spadała tylko jedna drużyna, GKS prawie do samego końca nie był pewny utrzymania w pierwszej lidze. Teraz o ligowy byt będzie o wiele trudniej, bo do drugiej ligi spadną aż trzy zespoły. Nowy trener miał jednak sporo czasu, aby ułożyć swoją ekipę. Choć gra w sparingach nieszczególnie przekonywała, przy odrobinie szczęścia Jastrzębie powinno zapewnić sobie kolejny rok w Fortuna 1. Lidze na kilka kolejek przed końcem sezonu.

Ciekawostka

GKS Jastrzębie to jedna z ostatnich ekip w Fortuna 1. Lidze, która nie posiadała podgrzewanej murawy. W poprzednim sezonie obiekt trzeba było dostosować do najnowszych standardów, wedle nowych wytycznych ustalonych przez Polski Związek Piłki Nożnej. Inwestycja kosztowała niecałe 2 miliony złotych i ciągnęła się przez kilka miesięcy. Niestety, nawet podgrzewana płyta nie pomoże przy srogich mrozach i skąpych zarządach. Często kluby oszczędzają na ogrzewaniu płyty. Sytuacja taka miała miejsce chociażby w poprzednim sezonie drugiej ligi, kiedy mecz w Suwałkach nie mógł odbyć się, ponieważ podgrzewanie murawy nie zostało włączone na czas.

Przewidywana jedenastka

Postawiliśmy na formację 4-3-3, choć bardzo możliwe, że (jak w przypadku większości pierwszoligowców) GKS będzie się ustawiał w formacji 4-2-3-1. W bramce oraz w defensywie przede wszystkim zawodnicy sprawdzeni i doświadczeni. Defensywę uzupełnia nowy nabytek, Mazurowski, na lewej stronie stawiamy na młodzieżowca Niewiadomskiego, który kolejny rok spędzi w Jastrzębiu. Posiada on status młodzieżowca, jednak nie otrzymał wielu minut w sparingach.

W środku trójka Zejdler – Handzlik – Feruga. Pierwszy oraz ostatni to również zawodnicy doświadczeni oraz przede wszystkim od jakiegoś czasu stanowiący o sile GKS-u w środku pola. Handzlik schodzący do 1. ligi z ekstraklasy powinien dodać nieco jakości w tej części boiska. Na lewej stronie Kamiński, który był eksploatowany w trakcie meczów sparingowych, wierzymy zatem, że wywalczy sobie miejsce w pierwszej jedenastce. Pozostała dwójka raczej bez niespodzianek. Farid Ali, największa gwiazda drużyny, oraz Daniel Rumin, który w poprzednim sezonie zdobył 12 bramek dla GKS-u.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze