Trener Manchesteru United czuje, że były napastnik jego klubu może sprawić sporo problemów w niedzielnym starciu pomiędzy United a Tottenhamem.
W końcu gospodarze przystąpią do spotkania po niedawnej klęsce w derbowym meczu z Arsenalem 2:5. Louis Saha nie może jednak obwiniać się o tamtą porażkę. On jako jeden z nielicznych zagrał dobrze. Zdobył trzeciego gola w trzecim występie dla „Spurs”. Z pewnością będzie chciał udowodnić swoją wartość także przeciwko byłym pracodawcom już w niedzielę. Trener United, który zna go jak mało kto, uważa Francuza za świetnego zawodnika.
– Nie znam sytuacji, jaka kryła się za transferem Louisa Sahy, ale Everton był szczęśliwy, oddając go. A później on przechodzi do „Spurs” i strzela dwa gole. To typowe dla Louisa. On ma ogromny talent, ale nie gra zbyt wiele. Jest bardzo pomocny, nie ma wątpliwości co do tego. Ma dwie wspaniałe nogi, jest szybki, a także jest bardzo sprężysty w powietrzu. Nie ma wątpliwości, że jest pomocny.
Niedzielne starcie może zadecydować definitywnie o szansach Tottenhamu na mistrzostwo. Drużyna Harry’ego Redknappa traci osiem punktów do United i dziesięć do lidera City.