Pomocnik Manchesteru City David Silva ma nadzieję, że będzie mógł wystąpić w niedzielnym półfinale FA Cup, w którym jego zespół podejmie londyńską Chelsea. Hiszpan nabawił się kontuzji we wczorajszych derbach Manchesteru.
Silva uszkodził ścięgno w końcówce wygranego 2:1 meczu z Manchesterem United. Menedżer „The Citizens”, Roberto Mancini, stwierdził, że mało prawdopodobny jest występ Hiszpana przeciwko Chelsea. Zawodnik ma jednak nadzieję na pozytywne zakończenie sprawy.
![David Silva](https://igol.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/d/david_silva01-300x225.jpg)
– Jutro przejdę badania i zobaczymy – powiedział Silva. – Wyniki testów powiedzą, czy będę mógł zagrać w niedzielę, czy nie. W końcówce wczorajszego meczu czułem ból, który doskwiera mi do teraz. Zobaczymy, co pokażą jutrzejsze badania. Mam nadzieję, że będę gotowy do gry – dodał.
– Absencja byłaby dla mnie wielkim ciosem. Każdy zawodnik chce zagrać w takim meczu. Tak jak mówię, więcej będzie można powiedzieć jutro. Nawet jeśli nie zdążę wyzdrowieć do niedzieli, to wierzę, że moi koledzy z drużyny poradzą sobie w tym spotkaniu – zakończył David Silva.
Pomimo zwycięstwa nad lokalnym rywalem Manchester City ma 12 punktów straty do lidera Premier League i nikłe szanse na obronę mistrzostwa Anglii. Jedynym realnym trofeum do zdobycia pozostaje FA Cup. Żeby jednak myśleć o końcowym zwycięstwie w Pucharze Anglii, „The Citizens” muszą pokonać Chelsea.