Siemszow: Ciężko być rezerwowym


Igor Siemszow, przychodząc do Zenitu Sankt Petersburg liczył na regularne występy i liczne sukcesu. Jednak po spędzeniu kilku miesięcy na stadionie Pietrowskim jego sytuacja nie jest taka, jakiej się spodziewał. Przesiaduje on głównie na ławce rezerwowych. Pomocnik Sbornej skomentował ten fakt.


Udostępnij na Udostępnij na

Tylko sztab trenerski decyduje o tym, kto wchodzi na boisko, a kto pozostje na ławce rezerwowych. Głupio byłoby mi zaprzeczyć, że rola rezerwowego jest ciężka. We wszystkich drużynach, w jakich grałem dotychczas, udało mi się przebić do pierwszego składu. Przyzwyczaiłem się do tego. Jednakże nie pozostaje mi nic innego, jak przyjąć tę sytuację taką, jaka jest. Takie jest życie i czasem dobrze jest przejść przez taką próbę. Jednak nie załamuję się i dalej trenuję. Dzisiaj jest tak, a jutro wszystko może ulec diametralnej zmianie. Obecnie moim zadaniem jest utrzymanie wysokiego poziomu i gotowość, by w każdej chwili wejść na boisko. – powiedział Siemszow.

Pomocnik skomentował także stawianie Dicka Advocaata na niego w rozgrywkach europejskich, a niedawanie mu szans na boiskach Premier Ligi. – Być może nasz trener wiedział o tym, że długo nie grałem w europejskich pucharach i pozwolił mi przez to nabrać nowych doświadczeń. Za to w lidze rosyjskiej pod względem ilości rozegranych meczów z piłkarzy Zenitu jestem na ósmym miejscu. Może Advocaat zdecydował, że to poważny wskaźnik. Oczywiście żartuję. Poważnie mówiąc, nie wiem, skąd wzięło się takie rozdzielenie. Ale żadnych żali być nie może. Dla nas wszystkich naczelnym dobrem jest dobro Zenitu. Moja sytuacja w klubie nie jest aż taka straszna, chociaż nie chcę myśleć, że tak może być na stałe. – dodał Siemszow.

Komentarze
~fcmoscow (gość) - 16 lat temu

Semshov miał oferty od dwóch klubów. Od Zenita i
Spartaka Moskwa. Mógł iść do Spartaka bo tam by miał
miejsce w pierwszej"11" ale no cóż wybrał Zenit i
teraz będzie grzał ławę......... Szkoda bo jak na
Premier Ligę to świetny piłkarz i twierdze że by się
sparawdził w Angli,Włoszech lub Hiszpanii.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze