Shevchenko znów na San Siro?


Prezydent Ac Milan Silvio Berlusconi w swoich komentarzach prasowych nie ukrywa tego, że chętnie widział by ponownie w barwach klubowych reprezentanta Ukrainy Andriya Shevchenkę. Milan odpadł z piłkarskiej Ligi Mistrzów i to chyba znak ostrzegawczy dla działaczy, aby zastanowić się nad poważnymi wzmocnieniami kadrowymi.


Udostępnij na Udostępnij na

Myślę ciągle o powrocie do Milanu Szewczenki i jestem z nim w ciągłym kontakcie. Dla nas byłoby to najlepsze rozwiązanie – powiedział prezydent w wywiadzie dla „Gazzetta dello Sport”.

Najwyraźniej widać, że droga powrotna na San Siro dla Shevy jest zawsze otwarta. Nie jest tajemnicą to, że Silvio Berlusconi i ukraiński piłkarz zawsze pozostawali w świetnych relacjach. Prezydent Rossonerich zapewnił możliwość dokonania operacji serca ojca Shevchenki  przez najlepszych specjalistów, ten w zamian ustanowił go ojcem chrzestnym swojego dziecka.

Wychowanek Dynama Kijów w Mediolanie był wielbiony przez rzesze fanów czerwono-czarnych, strzelił dla swoje drużyny w ciągu siedmiu lat 127 bramek. Z Milanem świętował zdobycie Mercato,  Ligi Mistrzów, w 2004r. został nagrodzony Złotą Piłką przez prestiżowe czasopismo France Football. W 2006 roku piłkarz zdecydował się na przejście do Londyńskiej Chelsea za 50 mln euro. Nie do końca znane są powody zmiany otoczenia przez gwiazdora Milanu, opinie były podzielone, według niektórych zdecydowały aspekty finansowe, inni zaś mówili o przyczynach rodzinnych.

Shevchenko jednak na boiskach angielskiej Premiership zatracił swoją wcześniejszą skuteczność i nie potrafił przebić się do pierwszego składu jedenastki ze Stamford Bridge. Milan potrzebuje wzmocnień szczególnie w linii napadu, gdzie w tym sezonie zawodził Gilardino, a Ronaldo zmaga się wciąż z kontuzjami. Informacje na temat powrotu Shevy na San Siro możemy chyba potraktować z przymrużeniem oka, ponieważ przed każdym otwarciem okienka transferowego próbowano go łączyć z włoskim klubem. Berlusconi powinien pomyśleć o niosących perspektywy na przyszłość wzmocnieniach, ponieważ Shevchenko skończy w tym roku 32 lata i z pewnością już nie wróci do formy z przed lat.

Rossoneri potrzebują świeżej krwi, sam Pato to jednak za mało jak na zespół mocno zaawansowany wiekowo, ponieważ doświadczenie to nie wszystko. Piłkarze Milanu przekonali się o tym na własnej skórze po tym jak w 1/8 Ligi Mistrzów musieli uznać wyższość młodzieńców z Arsenalu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze