Obrońca Stoke City, Ryan Sahwcross, na starcie rozgrywek Premiership zebrał świetne recenzje od ekspertów. Natychmiast pojawiły się informacje o jego ewentualnym transferze do jednego z najlepszych klubów w Anglii. Sam zawodnik nie był zainteresowany tymi pogłoskami.
Kiedy w ostatnim dniu okienka transferowego większość piłkarzy czekała na możliwość transferu, Shawcross przyznawał, że nigdzie się nie wybiera.
Świetne występy 21-letniego obrońcy w pierwszych kolejkach Premiership nie przeszły w Anglii bez echa. Natychmiast pojawiły się informacje, że sprowadzić Shawcrossa do siebie chcą Liverpool i Manchester United. Zainteresowanie defensorem wyrażał też trener Evertonu, David Moyes, który przyznał, że chętnie widziałby młodego piłkarza na Goodison Park.
Sam zainteresowany wyraża się o tych pogłoskach bez większych emocji.
– W ogóle mnie to nie interesowało. Nikt nie przyszedł do mnie z konkretną ofertą, więc to wszystko było tylko medialną plotką – powiedział Shawcross. – Teraz okienko transferowe się skończyło i nadal gram dla Stoke. Kiedy łączą twoją osobę z Manchesterm United czy Liverpoolem, to świadczy tylko o tym, że robisz coś dobrze.
21-letni obrońca przez dwa lata był graczem „Czerwonych Diabłów”, ale na Old Trafford nie zaliczył żadnego ligowego występu, więc w 2008 roku przeniósł się do Stoke City. W barwach drużyny z Britannia Stadium rozegrał 81 spotkań, strzelając w nich 11 bramek.
Teraz młody obrońca przyznaje, że nie ma zamiaru opuszczać Stoke.
– Widzę siebie tutaj w Stoke przez jeszcze jakiś czas – podsumował.