Sevilla FC pokonała w rzutach karnych Benficę Lizbona w finale Ligi Europejskiej. Po 120 minutach w Turynie nie obejrzeliśmy bramek, ale próbę nerwów w serii jedenastek lepiej wytrzymali Hiszpanie i zdobyli puchar. Bohaterem meczu został Beto, który obronił dwie jedenastki.
Od samego początku na boisko było widać więcej walki niż gry godnej finału. Tak na prawdę, jedyną groźną sytuację wypracowali sobie goście, gdy po kwadransie gry Garay wrzucił piłkę w pole karne, ale żaden z zawodników nie zdołał trącić piłki, co sprawiło problem Beto. Golkiper zdołał jednak wybić piłkę na rzut rożny. Prawie przez całą pierwszą połowę gracze Sevilli nie oddali żadnego celnego strzału, skupili się więcej na walce, często zbyt ostrej, czego efektem były już dwie żółte kartki na początku. W 25. minucie Miralem Sulejmani musiał opuścić boisko, po jednym z bezpardonowych wejść ze strony Moreno. Przez pół godziny lekką przewagę mieli gracze z Portugalii, którzy zajmowali się grą w odróżnieniu od rywali.
Później jednak piłkarze z Andaluzji lekko przejęli inicjatywę, czego efektem był pierwszy celny strzał kilka minut przed końcem ze strony Moreno, jednak łatwy do obronienia dla bramkarza. Pięć minut przed końcem Luisao wywalczył sobie pozycję po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i ładnie uderzył głową, ale minimalnie ponad bramką. W doliczonym czasie gry, w dobrej sytuacji znalazł się Pereira i ładnie uderzył, ale jego strzał sparował Beto, tak samo jak dobitkę Rodrigo. Chwilę później Gaitan padł w polu karnym Hiszpanów, ale arbiter pozostał niewzruszony. Powtórki wykazały jednak, że Argentyńczyk był faulowany i Benfica powinna otrzymać rzut karny.
Drugą część gry lepiej rozpoczęli Portugalczycy, którzy stworzyli sobie w ciągu minuty trzy świetne okazje. Najpierw strzał Limy zablokował jednego z obrońców, po chwili gracze Benfiki oddali dwa kolejne strzały, ale nie zdołali pokonać bramkarza. W odpowiedzi Reyes mógł wykorzystać błąd obrony Sevilli, ale w sytuacji sam na sam spudłował. W 60. minucie Vitolo ładnie chciał wyłożyć piłkę do Bacci, ale został zablokowany, a minutę później potężnie z pola karnego uderzył Jose Antonio Reyes, ale dobrze interweniował Oblak. W końcówce inicjatywę niemal całkowicie przejęła ekipa Jorge Jesusa. Najpierw Lima wyłożył piłkę Rodrigo, który uderzył prosto w Fazio, kilka minut później Lima uderzał z dystansu i zmusił Beto do sporego wysiłku, ale golkiper Sevilli zdołał wybić futbolówkę. Po chwili bramkarz jednak popełnił fatalny błąd, mijając się z piłką, ale Garay nie zdołał skierować jej do pustej bramki. W doliczonym czasie gry Garay ładnie uderzył z dziesięciu metrów przewrotką, ale minimalnie zbyt wysoko i ostatecznie remis po regulaminowym czasie gry.
W 101. minucie Carlos Bacca wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale uderzył obok słupka, marnując najlepszą sytuację dla swojego zespołu. Pięć minut po wznowieniu gry w drugiej części dogrywki, Kevin Gameiro mocno uderzył z ostrego kąta, ale trafił tylko w boczną siatkę. Dodatkowe trzydzieści minut nie przyniosło jednak rozstrzygnięcia z powodu ogromnego zmęczenia piłkarzy, którzy raczej skupili się na wybijaniu piłek niż atakach.
Serię jedenastek rozpoczynała Benfica. Pierwszy do piłki podszedł Lima i pewnie strzelił.
W odpowiedzi Carlos Bacca ładnym strzałem pokonał Oblaka.
Drugą serię zaczął Oscar Cardozo, ale jego strzał obronił Beto!
M’Bia potężnym uderzeniem wyprowadził Sevillę na prowadzenie.
Beto broni strzał Rodrigo i Sevilla na świetnej drodze do zwycięstwa!
Coke pewnie wykorzystał swojego karnego.
W czwartej serii Luisao przytrzymał szansę swojej drużyny, wykorzystując swój strzał.
Zwycięstwo zapewnił Kevin Gameiro!
Nie bede sie rozpisywał i wymadrzal, Bravo Sevilla,
Swietny Rakitic, Mbia, Beto i cala ekipa, Szkoda
orłów w tym wypadku powiedzenie do trzech razy
sztuka moze sie sprawdzić w Warszawie na narodowym!!
Ale pora teraz po dwoch latach zagrac w 1/8 Lm,! p.s
Cardozo gorzej jedenastki nie mógł wykonać na dwa
i pół tempa,
Pozytywy zwycięzców bardzo precyzyjnie wymienił
Mark d. Ale kolejny raz napiszę , że kompletnie nie
rozumiem zachwytów nad lewym obrońcą Sevilli ,
Moreno . To , jak nieodpowiedzialnie gra ten młokos
, woła o pomstę do nieba . W Benfice najlepszy
Garay moim zdaniem .
... do Hiszpanii!! Za tydzień poznamy zwycięzcę CL
i na obecna chwile wszystkie najważniejsze trofea
są właśnie w tym kraju (CL i LE klubowo i
reprezentacyjnie Hiszpania to wciąż mistrzowie
świata i europy).
Gratulacje dla Sevilli, ale ja nie wiem czy ci
sędziowie są ślepi czy jak !? Beto sobie
wychodził 3 metry do przodu i dziwić się, że
obronił karnego. Skrócił kąt to wiadomo, że
obroni...
Moreno na mnie też jakiegoś zbytnio większego
wrażenia nie zrobił. Podobnie jak jego odpowiednik
w Benfice - Siqueira, który notabene również był
łączony z Królewskimi. Obaj mogą zawdzięczać
sędziemu, że przedwcześnie nie opuścili placu
gry. Za to Rakitić, którego nazwisko ostatnimi
czasy dość często przejawiało się w kontekście
wzmocnienia Realu dawał radę. A to podanie w
dogrywce do Baccy ala Modrić palce lizać. Chorwat
może być dobrą alternatywą dla Pogby, gdyby ten
ostatecznie chciał pozostać w Juve na kolejny
sezon. Lepiej też dopiąć wszystkie formalności z
jego transferem przed MŚ, gdyż jego dobre występy
mogą wzbudzić zainteresowanie innych klubów.
No Ivan jest spoko :).Nie pamiętam z której minuty
, ale też w genialny sposób lewą nogą
wyprowadził akcję kolegów . Zwłaszcza u niego mi
się podobają dośrodkowania ze stałych
fragmentów gry i śmiem twierdzić , że robi to
najlepiej w całej lidze .
Modrić, Rakitić~Mandzukić, Eduardo
Obrona Kanarkòw bedzie sie musiała mieć na
baczności 12 czerwca,!