Sernas: Miło się powraca do Łodzi


16 września 2011 Sernas: Miło się powraca do Łodzi

W spotkaniu pomiędzy Widzewem Łódź a Zagłębiem Lubin, inaugurującym 7. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy, kibice nie doczekali się bramek. Swoje szanse miał Darvydas Sernas, ale nie udało mu się pokonać bramkarza swoich byłych kolegów. Mimo to napastnik lubinian wywiezie ze stadionu przy a. Piłsudskiego miłe wspomnienia.


Udostępnij na Udostępnij na

Starcie w Łodzi było niezwykle wyrównane, piłkarze żadnej drużyny nie wypracowali sobie jednak stuprocentowej sytuacji strzeleckiej, a obie defensywy zasłużyły dziś na słowa pochwały.

Darvydas Sernas z sentymentem wypowiada się o łódzkich fanach
Darvydas Sernas z sentymentem wypowiada się o łódzkich fanach (fot. Rafał Rusek / iGol.pl)

Wynik pokazuje, jaki był mecz, dużo walki, było parę sytuacji do zdobycia bramki, ale nie udało się, trudno – tak gracz „Miedziowych” skomentował postawę swoją i swoich partnerów z drużyny.

Sernas został bardzo miło przyjęty przez kibiców Widzewa, którzy kilkukrotnie skandowali jego nazwisko. Fani łódzkiej drużyny doskonale pamiętają, że Litwin podczas występów w ich klubie imponował formą strzelecką i niejednokrotnie to dzięki jego bramkom Widzew zdobywał trzy punkty. Jak stwierdził zawodnik, zawsze będzie z chęcią powracał na łódzki stadion:

Bardzo miło mi się tu powraca, kiedy doznaję takiego serdecznego przyjęcia od kibiców Widzewa. Pamiętam ich bardzo dobrze i tę atmosferę, którą tutaj tworzyli. Mogę kierować w ich stronę zawsze tylko bardzo dobre słowa.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze