Sean St Ledger: Głupie bramki


11 czerwca 2012 Sean St Ledger: Głupie bramki

Zawodnicy reprezentacji Irlandii skomentowali przegrane spotkanie z Chorwacją. Irlandczycy po porażce w pierwszej kolejce 1:3 zajmują ostatnie miejsce w grupie C.


Udostępnij na Udostępnij na

Sean St Ledger, obrońca reprezentacji Irlandii, który strzelił wczoraj jedyną bramkę dla swego zespołu, bardzo żałował głupio straconych bramek.

Shay Given i jego zespół mieli wczoraj sporego pecha
Shay Given i jego zespół mieli wczoraj sporego pecha (fot. Agnieszka Skórowska/iGol.pl)

Straciliśmy głupie bramki, co zdarza się nam wyjątkowo rzadko. Oczywiście, wiedzieliśmy, że na drugą połowę trzeba wyjść bardziej ofensywnie nastawionym i strzelić kolejne gole. Niestety, to Chorwaci zdobyli kolejną bramkę i taki wynik w meczu z taką drużyną to zawsze kłopot. Nie powiedziałbym, żeby Chorwacja miała nad nami aż tak dużą przewagę. Po prostu straciliśmy głupie bramki. Zawsze miło zdobyć gole, ale przegraliśmy mecz i to jest najważniejsze. Czy strzelam bramkę, czy też nienajbardziej boli porażka. Mamy przed sobą dwa bardzo ważne mecze. Kibice na stadionie zachowywali się wspaniale. Mogę być im wdzięczny za doping i ten szał radości po bramce. Mam nadzieję, że nadal będą w nas wierzyć.

Kolejny obrońca, Stephen Ward, nie mógł pogodzić się z przegraną w takich okolicznościach, ale zaznaczył jednocześnie klasę przeciwnika.

Jestem zdruzgotany, ponieważ graliśmy naprawdę dobrze, ale zabrakło nam szczęścia. To był trudny mecz przeciwko dobremu zespołowi. Druga połowa stanowiła dla nas trudną przeprawę, choć podkreślam, że zmierzyły się dwie wyrównane drużyny. Trzecia bramka dla rywala padła po znakomitym strzale głową, ale przy okazji piłka odbiła się niefortunnie od Shaya Givena.

Jonathan Walters przypomniał zaś, że do końca pozostały jeszcze dwa ważne mecze, do których trzeba odpowiednio podejść.

Jesteśmy rozczarowani, ale nie możemy zbyt długo rozpamiętywać tego spotkania. Mamy dwa arcyważne mecze przed sobą i zdarzyć może się wszystko, oby pomyślnie dla nas. Straciliśmy szybko pierwszą bramkę, a następnie kolejną tuż pod przerwą, to nas zabiło. Musimy podnieść się i walczyć dalej.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze