Australijski bramkarz Fulham Londyn, Mark Schwarzer, nie ukrywa swojego niezadowolenia z tego, że nie pozwolono mu przejść do Arsenalu Londyn.
Nim rozpoczęło się letnie okienko transferowe, angielskie media podawały, że Arsenal Londyn zrobi wszystko, by ściągnąć na Fly Emirates bramkarza Fulham Londyn, Marka Schwarzera. Australijczyk miałby zastąpić w bramce popełniających wiele błędów Almunię czy Fabiańskiego. Doświadczony golkiper również chciał przenieść się do północnej części Londynu i – jak podają media – miał pozwolenie na odejście od Marka Hugehsa.
Jednak oferta warta trzy miliony funtów nigdy nie została sfinalizowana i Schwarzer został na Craven Cottage. Ponadto 37-letni golkiper stracił miejsce w pierwszym składzie na rzecz Davida Stockdale’a, który zebrał świetne recenzje z ostatnich spotkań.
Australijczyk ani razu nie wypowiedział się w mediach, bo nie zamierza urazić kibiców „The Cottagers”. Jednak nie chce ukrywać swojego niezadowolenia z tego, że jego transfer został zablokowany i musiał zostać w Fulham.
– Lepiej nic nie mówię, bo nie chciałbym powiedzieć czegoś złego – powiedział krótko australijski bramkarz.