Była gwiazda „Czerwonych Diabłów” wzywa holenderskiego szkoleniowca do wzmożonych wysiłków, których celem ma być pozyskanie Toniego Kroosa z Bayernu Monachium. Według Paula Scholesa niemiecki pomocnik może być kluczem do sukcesu.
Pomocnik, który niedawno zakończył piłkarską karierę wzywa nowego trenera Manchesteru United do rozpoczęcia zakupów. Pierwszym z nich miałby być Toni Kroos, gracz, którego Scholes określa piłkarzem „światowego formatu”. Transfer 24-latka miałby rozpocząć wielkie zakupy, na które musi przygotować się angielski klub.
– Pierwszym piłkarzem, którego bym sprowadził jest Toni Kroos. Jest światowej klasy pomocnikiem, ale United potrzebują pięciu lub sześciu, by chociaż zbliżyć się do czołówki Premier League w przyszłym sezonie.
Z tym, że to nie do Louisa van Gaala musi kierować swoje wołania. Holender władzę transferową przekazał bowiem wiceprezesowi Edowi Woodwardowi.
– Ed Woodward ma więc sporo do udowodnienia. Tym razem, że jest dobry w tym, co robi – powiedział Scholes pod adresem zajmującego się transferami wiceprezesa. – Musi sprowadzić piłkarzy, których chce nowy menedżer. To oczywiste, że w ubiegłym sezonie nie dał sobie z tym rady. Jeśli tym razem też mu się to nie uda, to nie ma szans, by pojawić się w czołówce tabeli.
Co prawda niektóre gazety już informują o tym, jakoby Toni Kroos był zawodnikiem Manchesteru United. „Daily Mail” i „Daily Star” sugerują, jakoby 24-latek przeszedł do „Czerwonych Diabłów” za kwotę 20 milionów euro, a kolejnym celem miałby być jego klubowy kolega, Arjen Robben.