Sir Alex Ferguson oświadczył cztery dni temu, że opuszcza ławkę trenerską Manchesteru United i udaje się na emeryturę. Podobną drogę obrał 38-letni Paul Scholes i pomocnika „Czerwonych Diabłów” nie zobaczymy już w przyszłym sezonie na angielskich i europejskich boiskach. Jest to już drugi raz, kiedy to rudowłosy zawodnik kończy karierę.
W 2011 roku Paul Scholes po raz pierwszy zakończył swoją karierę. Jego rozbrat z piłką nie trwał jednak długo, bo już po sześciu miesiącach charyzmatyczny pomocnik wrócił na boisko. Tym razem będzie to już definitywne zakończenie przygody z profesjonalną piłką, a Scholes odchodzi na emeryturę z kolejnym mistrzostwem Anglii. – Tym razem już ostatecznie zawieszam moje buty na kołku – przyznał 38-letni piłkarz.
W obecnym sezonie Scholes zagrał w 14 meczach Premier League, dwóch Ligi Mistrzów i trzech Pucharu Anglii. Niezbyt częsta gra nie powodowała w nim żadnej frustracji, a zawodnik był jedną z najważniejszych osobowości w szatni MU. – Futbol jest wszystkim, co chciałem od zawsze robić, a mieć taką długą i wspaniałą karierę w Manchesterze United pod wodzą najlepszego szkoleniowca jest wielkim honorem – oświadczył szczęśliwy i wzruszony Scholes.
Były reprezentant Anglii rozegrał w barwach „Czerwonych Diabłów” 716 meczów i zdobył w nich 155 bramek. Ostatnią strzelił we wrześniowym spotkaniu z Wigan. O swoim podstawowym przez wiele lat graczu Alex Ferguson wypowiada się w samych superlatywach: – Paul jest naprawdę niewiarygodnym zawodnikiem. On zawsze był mocno przywiązany do tego klubu i to było wielkim zaszczytem pracować z nim przez tak wiele lat.
szkoda miał niezłe kopyto do strzału i nogę do
dalekich podan
GGMU
Rudy frajer z Junajtet znowu kończy kariere. Haha.
Ktoś się naprawdę uczepił bikera...
A co do Scholesa to mimo jego wszystkich zasługo to
uważam,że najwyższy czas aby zawiesić buty na
kołku.
Hahahaha... Byłem u Żyły w haópje... jaraliśmy
marichójane... tak sie jaraliśmyśmy ze Skolsa, rze
rzal.
Scholes to mój ulubiony piłkarz. Jakiś ham sie
pode mnie podszywa. Tak naprawde mam 8 lat.
Te wredne podróbki mnie rozbrajają. Oto i ja!