Schneller Ball – podsumowanie czwartego dnia Euro 2024


Sporo niespodzianek i waleczne starcie w grupie D

18 czerwca 2024 Schneller Ball – podsumowanie czwartego dnia Euro 2024
Alexander Hassenstein - UEFA

Czwarty dzień mistrzostw Europy w Niemczech był okraszony w mecze pełne niespodzianek i waleczne starcie dwóch ekip z grupy D. Rumuni pokazali, jak strzelać piękne bramki, Słowacy wykazali się ogromnym poświęceniem, a Francuzi wraz z Austriakami nie oszczędzali siebie w starciach fizycznych. W trakcie wczorajszych zmagań podczas Euro 2024 wydarzyło się kilka rzeczy wartych wyróżnienia.


Udostępnij na Udostępnij na

Patrząc na terminarz poniedziałkowych spotkań 1. kolejki mistrzostw Europy sporo kibiców mógłoby pomyśleć, że jedynym bardzo ciekawym starciem będzie pojedynek reprezentacji Francji z Austriakami. Było jednak zupełnie inaczej. Na początku Rumuni zdemolowali 3:0 Ukrainę, nie zostawiając na nich suchej nitki. Później Słowacy zaskoczyli piłkarski świat i zdołali pokonać 1:0 zdecydowanych faworytów spotkania, jakim była reprezentacja Belgii. Na koniec dnia ekipa Didiera Deschampsa zmierzyła się z Austrią i po zaciętym meczu, w którym nie brakowało krwi wygrała 1:0.

Top zagrań

Na pewno za poświęcenie i grę do samego końca we wczorajszym spotkaniu z Belgią trzeba docenić Davida Hancko. Słowacki obrońca wykazał się dobrym wyczuciem czasu i poświęceniem, wybijając strzał Johana Bakayoko w 62. minucie meczu z linii bramkowej. Tą interwencją uchronił swoją drużynę od straty gola, co ostatecznie przełożyło się na sensacyjne zwycięstwo nad trudnym rywalem.

Świetnym rozegraniem w meczu z Francją popisali się zawodnicy reprezentacji Austrii. Drużyna Ralfa Rangnicka potrafiła w kilka sekund zaskoczyć całą defensywę wicemistrzów świata i wyjść z akcją sam na sam z bramkarzem. W tej sytuacji górą był jednak golkiper francuskiej ekipy, który ostatecznie zachował czyste konto w tym spotkaniu.

Genialnym rajdem w meczu ze Słowacją popisał się Jeremy Doku. Zawodnik potrafił przyjmując piłkę zgubić jednego rywala, po czym mijając kolejnego przebiec pół boiska i wystawić bardzo dobrą piłkę do Kevina De Bruyne. Cały jego wysiłek włożony w tę akcję spełznął jednak na niczym.

Na wyróżnienie zasługuje, także Kylian Mbappe. Po tym, jak musiał zejść z boiska z powodu urazu nosa postanowił wrócić na nie bez zgody sędziego technicznego, po czym usiadł na murawie. Tym samym arbiter główny tego meczu musiał zatrzymać grę. Oglądając to spotkanie można było się zastanowić, o co dokładnie w tamtym momencie chodziło Francuzowi.

MVP dnia

Wczorajszego dnia kilku piłkarzy zasłużyło na wyróżnienie, ale ostatecznie wybór mógł być tylko jeden. Stanislav Lobotka w meczu z reprezentacją Belgii zaprezentował się ze znakomitej strony. To on dyrygował środkiem pola i utrudniał życie piłkarzom rywali. Słowacki pomocnik dobrze wyglądał w pojedynkach fizycznych, często zagrywał piłkę do przodu i potrafił się przy niej utrzymać. Bardzo dobrze wyglądała na boisku jego współpraca z Ondrejem Dudą. Dzięki temu wiele ataków „Sokołów” zyskiwało na dynamice. Lobotka był prawdziwym przywódcą zespołu i nie bez powodu zdobył nagrodę najlepszego piłkarza meczu.

Cytat dnia

– Powiem Wam, że jestem wzruszony. Mogłem zaprosić widzów na Teleekspress. Tego mi już nikt nie odbierze. Nigdy – Mateusz Święcicki po meczu Rumunii z Ukrainą.

Bramka dnia

W kontekście najładniejszego gola wczorajszych zmagań postanowiliśmy wyróżnić trafienie Nicolae Stanciu. Przy jednej z pierwszych akcji, w których reprezentacja Rumunii postanowiła wyjść wyżej pomylił się Andrij Łunin. Piłkę zagraną przez kolegę z drużyny posłał do Dennisa Mana, który szybko ruszył z akcją i wystawił ją do kapitana drużyny. Stanciu pięknym strzałem sprzed pola karnego przymierzył w samo okienko bramki, wyprowadzając Rumunów na prowadzenie. Śmiało można nazwać to trafienie kandydatem do gola turnieju.

Ciekawostki

  1. Wygrana Rumunii z reprezentacją Ukrainy jest dopiero ich drugim zwycięstwem w historii na mistrzostwach Europy. Co ciekawe, swój pierwszy mecz na Euro wygrali w 2000 roku, pokonując 3:2 Anglię.
  2. Dennis Man jest pierwszym rumuńskim piłkarzem od 30 lat, który na wielkim turnieju reprezentacyjnym zaliczył co najmniej dwie asysty. Ostatni raz tej sztuki dokonał Gheorghe Hagi w meczu z Kolumbią na mistrzostwach świata w 1994 roku.
  3. Rumunia, ogrywając 3:0 reprezentację Ukrainy zaliczyła dopiero pierwsze zwycięstwo w tym roku.
  4. Reprezentacja Rumunii w meczu z naszymi południowo-wschodnimi sąsiadami zdobyła tyle samo goli (3), ile we wszystkich poprzednich spotkaniach w 2024 roku.
  5. Słowacja, wygrywając z reprezentacją Belgii zalicza serię dwóch zwycięstw z rzędu w meczach otwarcia na mistrzostwach Europy.
  6. Belgia, przegrywając ze Słowacją zaliczyła swoją pierwszą porażkę od 27 listopada 2022 roku, kiedy to polegli w starciu z Marokiem 0:2 na mistrzostwach świata w Katarze.
  7. Nicolas Seiwald w meczu przeciwko Francji wykonał osiem odbiorów piłki. Najwięcej w meczu na dużym turnieju (MŚ/Euro) od 1982 roku.
  8. Olivier Giroud meldując się na boisku w meczu z reprezentacją Austrii został czwartym francuskim zawodnikiem w historii, który zagrał na co najmniej siedmiu wielkich międzynarodowych turniejach.

Euro 2024 dzień po dniu

Schneller Ball – podsumowanie pierwszego dnia Euro 2024

Schneller Ball – podsumowanie drugiego dnia Euro 2024

Schneller Ball – podsumowanie trzeciego dnia Euro 2024

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze