Dosyć zaskakującego transferu dokonał w ostatnich godzinach Real Saragossa. Ledwie ocalały w zeszłym sezonie przed spadkiem klub pozyskał z Benfiki Lizbona golkipera, Roberto Jimeneza, za kwotę 8,6 miliona euro!
Real Saragossa zakończył poprzedni sezon z zaledwie dwupunktową przewagą nad Deportivo La Coruna, które, jak wiadomo, spadło do Segunda Division. I choć Aragończycy nie należą do biedaków, kwota niemal dziewięciu milionów euro, jaką zapłacili za Roberto Jimeneza, nieco szokuje.
25-letni potężnie zbudowany Hiszpan w zeszłym sezonie był podstawowym bramkarzem Benfiki (do której dołączył równo przed rokiem, za kwotę… 8,5 miliona euro), która pewnie sięgnęła po wicemistrzostwo Portugalii (25 meczów w lidze, 14 w pucharach). Tym bardziej dziwi przeprowadzka do co najwyżej przeciętnej Saragossy.
Tak duże pieniądze na Roberto znalazły się w klubie z Aragonii głównie ze sprzedaży do Bilbao Andera Herrery (7,5 miliona), sporo środków zapewnił również powrót do Atletico Gabiego Hernandeza (2,5 miliona). Golkiper już raz występował w Saragossie, dwa sezony temu spędził tam rundę wiosenną.
Roberto podpisał z zespołem z Aragonii pięcioletni kontrakt, a jego rywalami (dublerami) będą Leo Franco oraz Toni Doblas.