Obrońca Newcastle United, Davide Santon, jest gotowy na derbowe spotkanie z drużyną Sunderlandu. Mecz odbędzie się w niedzielne popołudnie na terenie rywali.
Santon nie może doczekać się niedzielnej potyczki, która czeka jego zespół, choć przyznaje, że był przerażony swoim pierwszym pojedynkiem z Sunderlandem, do którego doszło w zeszłym sezonie i w którym padł remisowy wynik.
Były defensor Interu Mediolan wspomina, że w pierwszym spotkaniu nie zagrał, jednak drugie zapadło mu w pamięci ze względu na niesamowitą atmosferę, którą tworzyli zarówno kibice, jak i piłkarze obu drużyn.
Santon w wypowiedzi dla „Sunday Mirror” powiedział: – Nie zagrałem w pierwszym spotkaniu zeszłego sezonu wygranym 1:0, ale zagrałem w drugim. To było coś fantastycznego. Zarówno kibice, jak i piłkarze obu ekip stworzyli niesamowitą atmosferę.