W większości rosyjskich klubów znaczną rolę odgrywają obcokrajowcy. Bardzo widoczne jest to zwłaszcza w teamach Spartaka Moskwa i Zenitu. Były pomocnik „Czerwono-białych”, Aleksandr Samiedow, stwierdził, że nie rozumie takiego podejścia kierownictwa zespołu do swoich wychowanków.
– Jeżeli chodzi o młodzież, to jest to wyraźny problem Spartaka. Nie rozumiem, dlaczego tak się do nich odnosi i woli cudzoziemców. Mam świadomość, że na przykład Alex i Welliton są graczami prezentującymi bardzo wysoki poziom. Lubię patrzeć na ich grę. Ale uważam, że Zenitowiec Pasza Pogriebniak wcale nie jest gorszy od Wellitona, a nawet jest lepszy. Dima Torbinski, który teraz gra w Lokomotiwie, pomógłby Spartakowi nie mniej niż Alex. – stwierdził pomocnik FK Moskwa.
Ponadto Samiedow odniósł się do formy, jaką jego były zespół prezentował podczas rundy wiosennej.
– W grze Spartaka widać progres w porównaniu z początkiem sezonu, kiedy przegrał z FK 1:3. Wtedy powiedział, że nie mam pojęcia, na jakiej podstawie kierownictwo Spartaka zapowiada walkę o mistrzostwo. Nie widziałem ich w pierwszej szóstce. Teraz moje zdanie na temat Spartaka się zmieniło. Pokazuje bardzo dobry futbol, i wszystko jest możliwe – dodał.