Nowy defensor „The Reds”, Mamadou Sakho, nie żałuje, że opuścił Paris Saint-Germain na rzecz angielskiej drużyny z Anfield Road. Zawodnik zdradził również, że to nie przez konkurencję w składzie postanowił zmienić barwy klubowe.
23-latek, który już 14-krotnie wystąpił w reprezentacji, przeprowadził się do klubu 18-krotnego mistrza kraju za mniej więcej 17 milionów euro. Media twierdziły, że główną przyczyną takiego obrotu sprawy było przybycie do PSG Marquinhosa. Sam Sakho zaprzeczył jednak tym doniesieniom.
– Osiągnąłem same piękne rzeczy w Paryżu i jestem z tego dumny, więc mogłem odejść uniesioną głową. Od początku kariery moim pierwszym pragnieniem było rozwijanie się jako piłkarz i osiąganie najambitniejszych celów. Dlatego odszedłem z klubu bez większego żalu. Teraz znajduję się w wielkim zespole z fantastycznymi kibicami. Jestem dumny, że podpisałem umowę z Liverpoolem – mówi Francuz.
– Usłyszałem ostatnio wiele anegdot o moim odejściu, jednak chcę zapewnić, że nie boję się rywalizacji i nie z tego powodu jestem teraz tutaj. Wierzycie w to, że w Liverpoolu nie ma żadnej rywalizacji na mojej pozycji? – kończy.