Rumunia – Szwajcaria: Na kogo byłoby lepiej wpaść w 1/8 finału?


Który z tych rywali bardziej przypasowałby ekipie Adama Nawałki?

15 czerwca 2016 Rumunia – Szwajcaria: Na kogo byłoby lepiej wpaść w 1/8 finału?
Wikipedia

W przypadku zajęcia drugiego miejsca w fazie grupowej "Biało-czerwoni" zmierzą się w następnej fazie z wiceliderem grupy A. Dzisiejszy remis pomiędzy Szwajcarią a Rumunią nie rozwiał wątpliwości, kto nim będzie. Z kim Polacy mają większe szanse w walce o ewentualny ćwierćfinał?


Udostępnij na Udostępnij na

Taktyka

Jeśli trafimy na Rumunów, będziemy musieli być przygotowani na podobny scenariusz jak z Irlandią Północną, tylko z dużo mniejszym prawdopodobieństwem na osiągnięcie sukcesu. Piłkarze z Półwyspu Bałkańskiego nie rzucają się na rywala, tylko spokojnie go wyczekują, dostosowując styl ataku do boiskowej sytuacji. Z pewnością moglibyśmy oczekiwać prób wywalczenia rzutu karnego (dotychczas w każdym spotkaniu Rumuni zostali nagrodzeni „jedenastką”) i konsekwentnej walki w obronie.

Jeśli natomiast naszym rywalem byliby Helweci, piłkarze Adama Nawałki zostaliby zmuszeni do wycofania się przez większość czasu na naszą połowę i oczekiwana na kontrataki. Boczni obrońcy naszej kadry staliby przed nie lada wyzwaniem, jakim byłoby powstrzymanie szarż Ricardo Rodrigueza i Stephana Lichtsteinera. Nasza defensywa musiałaby się przygotować na wiele niekonwencjonalnych zagrań w okolicy pola karnego, natomiast Lewandowski i Milik mogliby liczyć na nieco większe luzy z przodu.

Statystyki spotkania ze strony Fourfourtwo.com:

Personalia

W drużynie następców Hagiego brakuje rozpoznawalnych gwiazd, ale największą siłą tej kadry jest przede wszystkim kolektyw. Choć z pewnością na wyróżnienie zasługuje bardzo solidny dzisiaj Vladi Chiriches z Napoli, który w włoskim klubie nie przekonuje, ale gdy założy żółtą koszulkę narodową, zamienia się w prawdziwą skałę. W ofensywie trudno znaleźć jednego lidera, ale mecz ze Szwajcarią do udanych na pewno może zaliczyć skrzydłowy Alexandru Chipciu. Polscy obrońcy będą musieli także uważać na skutecznego egzekutora rzutów karnych, Bogdana Stancu. Trwający turniej wydaje się też dobrym okresem dla golkipera Rumunów, Cipriana Tatarusanu.

Szwajcarzy natomiast bardziej korzystają z umiejętności pojedynczych piłkarzy niż zgrania. Podobać się mógł dzisiaj na murawie Admir Mehmedi, który walczył za dwóch i zakończył spotkanie z bramką na koncie. W środku pola rządził i dzielił zawsze solidny Valon Behrami, którego można w skrócie nazwać vis-a-vis Grzegorza Krychowiaka. Na bokach obrony Helweci mają nieprawdopodobne bogactwo w postaci wspomnianych wcześniej Rodrigueza i Lichtsteinera. Do formy powoli wraca także szwankujący w meczu z Albanią duet stoperów Schär – Djourou.

Nasz typ

Wydaje się, że korzystniejszym rywalem dla podopiecznych Adama Nawałki byłaby mimo wszystko Szwajcaria, choć nie oznacza to, że Rumuni mają większy potencjał. Po prostu Polakom bardziej będzie pasował zespół grający otwartą piłkę, co dałoby „Biało-czerwonym” możliwość do częstszych kontrataków. Może nawet Johan Djourou pokusiłby się o wystąpienie w roli Roberta Lewandowskiego…

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze