Rogalski: Cała drużyna wygrała


W spotkaniu otwierającym 27. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy Pogoń Szczecin pokonała na wyjeździe Ruch Chorzów 3:2. Piłkarze Dariusza Wdowczyka, w tym także nasz rozmówca Maksymilian Rogalski, pomocnik „Portowców”, po meczu nie ukrywali radości z trzech punktów.


Udostępnij na Udostępnij na

Pokonujecie dzisiaj Ruch Chorzów 3:2 i można powiedzieć, iż możecie spać nieco spokojniej.

Nie wiem, czy wolno tak powiedzieć, jak Pan mówi. Wiadomo, jaka jest sytuacja w dole tabeli. Jeszcze swoich meczów nie rozegrały wszystkie drużyny z dołu, tak że zobaczymy, jak to będzie. Na pewno ważne jest to, iż zdobyliśmy dzisiaj trzy punkty, bo gdyby tak się nie stało, to sprawa by się nam skomplikowała.

Według Pana jaki był główny czynnik, dzięki któremu pokonaliście dzisiaj Ruch?

Trudno mi powiedzieć. Wiadomo, że nie układała nam się gra w tej rundzie i nasze błędy zawsze kosztowały nas stratę goli i punktów w praktyce zdobyliśmy mało. Może wiara, iż możemy wywieźć z Chorzowa trzy punkty, była głównym czynnikiem. Na pewno zostawiliśmy dzisiaj dużo sił na boisku ale było warto.

Który kolega z drużyny zasłużył na miano piłkarza meczu Pana zdaniem?

Nie można tutaj oceniać indywidualnie. Trzeba pochwalić całą drużynę. Bo jak powiedziałem, każdy zostawił tutaj sporo zdrowia na boisku. Cała drużyna wygrała i zdobyła trzy punkty i nie ma tutaj indywidualności, bo jest to sport drużynowy.

A jak ocenia Pan swój występ w dzisiejszym spotkaniu?

Nie wiem [śmiech]. Ocenić mój występ może Pan lub ktoś ze sztabu szkoleniowego. Jak już powiedziałem, drużyna zdobyła trzy punkty i cieszę się, iż uczestniczyłem przez pełne 90 minut w tym zwycięskim meczu.

Za tydzień gracie z Górnikiem Zabrze. Mecz do wygrania?

Tak. Nasza liga pokazuje, że każdy mecz jest do wygrania, chociaż nam naprawdę trudno to przychodzi w tej rundzie. Na pewno nie jesteśmy na straconej pozycji. Górnik to solidna drużyna, która walczy o europejskie puchary, my natomiast mamy inne cele, jednak mam nadzieję na dobry wynik, jeśli zagramy z taką determinacją jak dziś.

Z Chorzowa – Marcin Malinowski/iGol.pl

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze