Na mecz, który może zadecydować o losach tytułu Mistrza Hiszpanii, do składu Realu Madryt powracają Arjen Robben oraz Gabriel Heinze. Obaj zawodnicy przegapili ostatnie spotkanie na Ramon Sanchez Pizjuan z Sevillą (wygrane przez Real 4:2) z powodu kontuzji.
Holenderski skrzydłowy urazu nabawił się podczas spotkania z Getafe, w którym to zdołał rozegrać zaledwie kilkanaście minut. Robben nie wystąpił wówczas w pierwszym składzie, jednak przy niekorzystnym rezultacie trener Juande Ramos postanowił wpuścić na boisko byłego zawodnika Chelsea w drugiej połowie. Kilka minut po wejściu Robbena zmienił Drenthe. Pierwsze prognozy sugerowały, że Holender nie ma szans wykurować się na spotkanie z Barceloną, lecz sumiennie wykonywanie ćwiczeń rehabilitacyjnych przyniosło zamierzone efekty. Reprezentanta Oranje zobaczymy na boisku najprawdopodobniej już od pierwszych minut.
Szkoleniowca „Królewskich” czeka jednak twardy orzech do zgryzienia w związku z obsadzeniem pozycji lewego obrońcy. Do gry po prawie miesięcznej absencji wraca Gabriel Heinze. I to najprawdopodobniej Argentyńczyk będzie odpowiedzialny za powstrzymanie Leo Messiego. Innym zawodnikiem mogącym wystąpić po lewej stronie bloku defensywnego Realu Madryt jest Miguel Torres. Młody Hiszpan pokazał się w ostatnim spotkaniu z Sevillą z bardzo dobrej strony. Zaliczył nawet asystę przy drugiej bramce Raula.
...WIĘC GRAĆ I WYGRYWAĆ!!!